Pogromca faworytów nie zwalnia. Wolanka wygrywa z Polonią (WIDEO, ZDJĘCIA)

19:00, 15.04.2023 Michał Koryczan

Skomentuj

Piłkarze Wolanki Wola Filipowska pokonali na własnym boisku Polonię Luszowice w sobotnim meczu chrzanowskiej A-klasy.

PIŁKA NOŻNA

Klasa A - Chrzanów

Wolanka Wola Filipowska - Polonia Luszowice 5-3 (3-2)

1-0 Sebastian Kocot (9), 2-0 Sebastian Kocot (20-karny), 2-1 Sebastian Jaromin (32), 2-2 Karol Górkowski (36), 3-2 Łukasz Kłeczek (44), 4-2 Mikołaj Nowak (56), 4-3 Paweł Drabiński (59), 5-3 Sebastian Kocot (77)

Wolanka: Cwynar - Nowak, Urbańczyk, Bugdalski, Bicz (90. J. Ryba), M. Pałka (70. Sandecki), Kowalski, Kurek, Kalęba, Ł. Kłeczek (57. Kot), S. Kocot

Polonia: M. Woźniak - Koziarz, B. Lizończyk, Wacławek (68. Krupa), Jedynak, K. Lizończyk, Jaromin (62. O. Lizończyk), Ł. Górkowski, Ostachowski (46. Drabiński), Knapczyk, K. Górkowski (80. Niemczyk)

W poprzedniej kolejce Wolanka pokonała na wyjeździe lidera rozgrywek Błyskawicę Myślachowice. Tym razem okazała się lepsza od kolejnego z faworytów do zwycięstwa w A-klasie, czyli ekipę wicelidera - Polonię Luszowice.

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla drużyny z Woli Filipowskiej, która po dwudziestu minutach prowadziła 2-0. Dwukrotnie do siatki trafiał Sebastian Kocot. Najpierw strzałem z bliska sfinalizował podanie od Łukasza Kłeczka, a następnie skutecznie egzekwował rzut karny, który zresztą sam wywalczył.

Polonia w żadnym wypadku nie zamierzała składać broni, a gospodarze przekonali się po raz kolejny, że wynik 2-0 jest bardzo niebezpieczny.

W 32. minucie kontaktowego gola zdobył strzałem z dystansu Sebastian Jaromin. Chwilę później wyrównał Karol Górkowski, który wykorzystał długie podanie od Kamila Knapczyka.

Miejscowi zdołali jeszcze przed przerwą wyjść na prowadzenie. Sebastian Kocot wyłożył piłkę Łukaszowi Kłeczkowi, a ten mocnym uderzeniem wpakował ją do siatki.

Zespół z Woli Filipowskiej nie zamierzał na tym poprzestać i w 56. minucie wygrywał już 4-2. Po podaniu od Sebastiana Kocota, Mikołaj Nowak uprzedził wychodzącego z bramki Michała Woźniaka.

Pomimo apelu ze strony trenera Jarosława Sandeckiego o koncentrację, drużyna Wolanki dała się dosyć szybko zaskoczyć rywalom. Karol Górkowski dośrodkował w pole karne, a zamykający akcję Paweł Drabiński dopełnił dzieła.

Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do Wolanki. W 77. minucie Patryk Kurek zagrał do Sebastiana Kocota, a ten efektownym strzałem w długi róg skompletował hat-tricka.

Luszowice do końca walczyły o zmianę wyniku, ale ten się już nie zmienił. Mimo że bliski zdobycia gola był Łukasz Górkowski. Jego strzał z dystansu obronił jednak Gabriel Cwynar.

W innych meczach