Są wstępne wyniki rozszerzonych badań powierzchni gruntu w Trzebini - posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania… - przelom.pl
Zamknij

Są wstępne wyniki rozszerzonych badań powierzchni gruntu w Trzebini - posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania…

18:55, 11.03.2023
Skomentuj Wojewoda Łukasz Kmita i wiceminister Piotr Dziadzio na posiedzeniu sztabu kryzysowego w Krakowie Fot. MUW Kraków Wojewoda Łukasz Kmita i wiceminister Piotr Dziadzio na posiedzeniu sztabu kryzysowego w Krakowie Fot. MUW Kraków

Punktów, w których mogą powstać lub reaktywować się zapadliska jest aż 90. Częściowo pokrywają się z tymi, które były odnotowane na zdjęciach lotniczych z lat 60. XX wieku, ale sporo z nich jest całkowicie nowych.

Zapadliskom w Trzebini poświęcone było piątkowe posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które odbyło się w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie.

 

  • Jak się okazuje, skala zapadlisk w Trzebini jest dużo większa niż dotychczas sądzono. Na obszarze zaledwie 0,32 km2 obejmującym cmentarz i jego najbliższe otoczenie zinwentaryzowano ich ponad 90 - czytamy we wstępnych wnioskach z badań.

 

Badania zrealizował Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy na zlecenie Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Weryfikacja badań

Zgodnie z dyspozycją wiceministra Piotra Dziadzio, zweryfikowane zostały dotychczasowe wyniki badań  identyfikujących potencjalne miejsca wystąpienia nowych zapadlisk w Trzebini w oparciu o nowoczesne metody badawcze oparte na danych lotniczych i satelitarnych. Prace te realizowane są w ramach zadań państwowej służby geologicznej.

Wśród podjętych działań przewidziano m.in.:

1. przeprowadzenie analizy terenu z wykorzystaniem satelitarnej interferometrii radarowej, która dostarcza danych o ewentualnych deformacjach ciągłych (osiadaniach), często towarzyszącym deformacjom nieciągłym (zapadliskom);

2. wykorzystanie archiwalnych danych radarowych z lat 1992-2010 oraz 2013-2022;

3. przeprowadzenie analizy numerycznych modeli terenu wygenerowanych na podstawie danych lotniczego skaningu laserowego;

4. przeprowadzenie terenowych prac kartograficznych i inwentaryzacyjnych polegających na kompleksowej identyfikacji zapadlisk i innych deformacji terenu dla całego obszaru oddziaływania byłej kopalni "Siersza", ze szczególnym uwzględnieniem obszarów płytkiej eksploatacji węgla do 80 m;

5. przeprowadzenie analizy geologicznej obszaru złoża węgla kamiennego Siersza, w zasięgu eksploatacji zlikwidowanej kopalni "Siersza", ze szczególnym uwzględnieniem płytkiej eksploatacji do głębokości ok. 80-100 m,

6. raport uwzględniający m.in. wyniki oraz historię eksploatacji i rozpoznania złoża i charakterystyki likwidacji kopalni, charakterystykę udokumentowanych obszarów płytkiej eksploatacji wraz z określeniem potencjalnych obszarów eksploatacji niedokumentowanej (tzw. "biedaszybów").

- Uzyskane wyniki zostały przeanalizowane wraz z dokumentacją dotyczącą deformacji nieciągłych w Trzebini wykonaną na zlecenie Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A. przez ekspertów z Akademii Górniczo-Hutniczej. Wyniki obu procesów badawczych zostały na siebie nałożone, co zgodnie z naszymi zapowiedziami nastąpiło w ciągu dwóch tygodni od zakończenia analiz AGH, w obszarze analizowanym przez uczelnię. Na tym obszarze wyznaczonych zostało 90 punktów, w których mogą powstać lub reaktywować się zapadliska. W efekcie mogą nastąpić zapadnięcia gruntu. Częściowo te zapadliska pokrywają się z tymi, które były odnotowane na zdjęciach lotniczych z lat 60. XX wieku. Dzisiaj mogą podlegać reaktywacji, czyli ponownemu uruchomieniu się, ale sporo z nich jest całkowicie nowych. Wyznaczono również strefy, w których dodatkowo - oprócz tych punktowych miejsc - mogą nastąpić zapadnięcia się gruntu. Jest to południowa część cmentarza w Trzebini, jak i również południowa część ogródków działkowych. Rekomendujemy wyłączenie tych obszarów z użytkowania - tłumaczy wiceminister, głowny geolog kraju Piotr Dziadzio.

SRK misu uwzględnić nowe badania

- Tak naprawdę dla mieszkańców sytuacja się nie zmienia. Zmienia się za to podejście służb Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która musi uwzględnić wyniki badań Państwowego Instytutu Geologicznego i nałożyć je na badania zespołu profesora Macudy, który przygotowywał je na zlecenie SRK. Na tę chwilę nie mamy wiedzy o tym, aby miejsca zagrożone zapadliskami znajdowały się w obszarach zurbanizowanych - mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

- Dzięki decyzji ministra badania prowadzone przed Służbę Geologiczną Kraju będą jeszcze obejmowały szerszy obszar Trzebini i będą zsynchronizowane z terenami kolejno badanymi przez SRK. To także powinno dać odpowiedź w sprawie dalszych kierunków działania. Dzisiaj podczas spotkania były obecne wszystkie służby z województwa małopolskiego, ale także Prokuratura, która prowadzi w tej sprawie postępowanie. Chcę, aby wszystkie służby państwowe dokładnie przyjrzały się działaniom wszelkich instytucji, które wcześniej, także w latach 90., podejmowały decyzje o tym sposobie zamykania kopalni i o tym, że nie będzie wypompowywana woda z wyrobisk - dodaje wojewoda Łukasz Kmita.

Główne wstępne wnioski zaprezentowane podczas posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w piątek 1o marca 2023 r.:

1. Wszystkie zapadliska przedstawione w raporcie wykonanym na zlecenie SRK S.A. zostały potwierdzone przez PIG-PIB.

2. Skala zapadlisk w Trzebini jest jednak dużo większa niż dotychczas szacowano. Na obszarze zaledwie 0,32 km2 obejmującym cmentarz i jego najbliższe otoczenie zinwentaryzowano ich ponad 90 (dotychczas liczba ta wynosiła 15).

3. Znaczna część zapadlisk w rejonie cmentarza to reaktywacja starych, zasypanych w przeszłości zapadlisk. Próba inwentaryzacji starych zapadlisk może zatem pomóc w prognozowaniu i lokalizacji tego typu zagrożeń w przyszłości.

4. Za najbardziej zagrożone wystąpieniem kolejnych zapadlisk w analizowanym obszarze należy uznać południową część cmentarza i ogródków działkowych oraz nasyp kolejowy linii P205 Trzebinia Siersza - Elektrownia Siersza.

5. Obszar badań podlega również deformacjom ciągłym. W przeszłości było to obniżanie terenu. Obecnie rejestruje się niewielkie wypiętrzanie niektórych obszarów związane z podnoszeniem się zwierciadła wód gruntowych.

Jak podali na posiedzeniu WZZK przedstawiciele SRK, obszar trasy kolejowej prowadzącej do Elektrowni Trzebinia poddawany jest stałemu monitoringowi celem zapewnienia bezpieczeństwa pociągom dostarczającym węgiel.

- Być może to miejsce było już znane wcześniej i w konstrukcji nasypu kolejowego, na którym jest położona ta linia kolejowa, zostało specjalnie umocnione - dodaje główny geolog kraju Piotr Dziadzio.

Ostateczna ocena zagrożeń będzie możliwa po opracowaniu całości raportu.

- SRK zobowiązała się konsekwentnie realizować proces naprawczy, czyli wypełniać te pustki, które powstają. Otrzymaliśmy informację o tym, że wstępnie wyłonieni są przez SRK wykonawcy. Natomiast Państwowa Służba Geologiczna będzie analizowała szerszy obszar. Jesteśmy w stałym kontakcie z SRK, która również ma plan analiz sąsiednich obszarów. Będziemy wymieniać się informacjami i wynikami badań, tak aby przedstawić opinii publicznej możliwie najbardziej pełne, kompatybilne i wiarygodne wyniki badań - podsumowuje wiceminister Piotr Dziadzio.

 

 

(Alicja Molenda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

StachStach

0 0

Hmm super. Takie szczegółowe te badania. Rozumiem że nikt takich nie przeprowadził kiedy likwidowali kopalnię, a dopiero teraz jak zaczęły wszędzie wypadać dziury? Lepiej późno niż wcale...

21:32, 12.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%