Nowa droga w Trzebini. Kto chce, a kto nie chce, żeby powstała - przelom.pl
Zamknij

Nowa droga w Trzebini. Kto chce, a kto nie chce, żeby powstała

15:00, 20.02.2023 Michał Koryczan
Skomentuj Zebranie rady osiedla Widokowego w Trzebini Zebranie rady osiedla Widokowego w Trzebini

Pomysł budowy nowej szosy podzielił mieszkańców dwóch trzebińskich osiedli. Na jednym chcą, żeby została wybudowana, na drugim wręcz przeciwnie.

Chodzi o budowę drogi łączącej Młoszowską w Trzebini (okolice "zimnej" ciepłowni) ze skrzyżowaniem ul. Parku Jurajskiego i Partyzantów w Myślachowicach (kierunek południe-północ) oraz połączenia od skrzyżowania drogi wojewódzkiej 791 i ul. Grunwaldzkiej w Trzebini (bez przebudowy tego skrzyżowania) do ul. Bożniowej w Młoszowej o długości ok 2,5-3 km.

Pomysłodawcą tego rozwiązania komunikacyjnego jest Grzegorz Żuradzki, obecnie trzebiński radny i dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie, a w 2018 r. pełniący obowiązki burmistrza Trzebini. To właśnie wtedy rozpoczęły się przygotowania tej drogowej inwestycji.

- Jest to pomysł, aby choćby w części wyprowadzić ruch z centrum Trzebini. To alternatywne dla ul. Piłsudskiego połączenie w kierunku Olkusza czy Sierszy, dzięki któremu można dotrzeć tam, omijając trzebiński Rynek. Jak wynika z przygotowanych badań ruch na ul. Piłsudskiego zmniejszyłby się o około jedną trzecią - mówi Grzegorz Żuradzki. Jak dodaje, wzdłuż drogi miałaby zostac poprowadzona ścieżka rowerowa.

W 2020 r. przygotowana została wielowariantowa koncepcja budowy dróg oraz dokument pod nazwą Program funkcjonalno-użytkowy (czyli opracowanie opisujące zamówienie, którego przedmiotem jest zaprojektowanie i wykonanie określonych robót budowlanych). Wydana jest też decyzja środowiskowa dla tej inwestycji.

Zdaniem Grzegorza Żuradzkiego warto złożyć wniosek o dofinansowanie budowy drogi, np. z Polskiego Ładu, gdzie można liczyć na 95 procent dopłaty.

Koszt tej inwestycji szacowany jest na co najmniej 44 mln zł. Na razie nikt w trzebińskim samorządzie o pieniądze na ten cel się nie starał.

Temat nowej szosy zdominował niedawne zebrania rad dwóch trzebińskich osiedli: Centrum oraz Widokowego. W przypadku pierwszego z nich ludzie opowiedzieli się za budową drogi. W przypadku drugiego wręcz przeciwnie.

- Dopóki jestem burmistrzem, ostatni raz spotykamy się w tym temacie, bo nie zamierzam go realizować. Przygotowany dokument to 120 tysięcy złotych beznadziejne wydanej kasy. Mamy wyprowadzić ruch z centrum miasta, a nie wtłaczać go tam. W tym wypadku byłoby to przerzucenie gorącego kartofla z Piłsudskiego na Młoszowską - powiedział podczas zebrania rady osiedla Widokowego Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.

Więcej na ten temat przeczytacie w najnowszym, 7 numerze "Przełomu" dostępnym w wersji papierowej i elektronicznej.


Czytaj również

Kierowca z Chrzanowa potrącił dziecko na przejściu dla pieszych

Igrzyska Dzieci w siatkówce. Kto był najlepszy w gminie Trzebinia w rywalizacji dziewcząt

Lider Trzebińskiej Ligi Siatkówki wygrał mecz na szczycie

10 goli w sparingu MKS Trzebinia, Świt Krzeszowice lepszy od Piasta

Pierwszy tego typu obiekt sportowy w powiecie chrzanowskim doczeka się remontu

Część autobusów ZKKM Chrzanów zacznie jeździć pod wiaduktem na Krakowskiej

(Michał Koryczan)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

AAAAAA

0 0

Tradycyjnie, żadnych map... 18:57, 20.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szczesnyszczesny

0 0

Już teraz jest niebezpiecznie chodzić ul. Florkiewicza ze względu na brak pobocza na większości długości drogi a co dopiero przy wzmożonym ruchu, poza tym w godzinach szczytu tworzyłby się piękny korek na skrzyżowaniu ul. Florkiewicza i Krakowskiej w centrum. 08:14, 21.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

Część ruchu ze Wzgórza można by wyprowadzić przez Kamieniec do ulicy Młoszowskiej (tej w Trzebini) na wysokości "góry" osiedla, przy okazji budując dojazd do nowo budowanych bloków ( i tak będzie budowany). W zasadzie sprowadza się to do poszerzenia istniejącej ulicy Trzebińskiej (dla odmiany tej w Młoszowej). Już tam jeżdżą skrajem budowy. Trzeba tylko mieć odwagę zabrać z obu stron po metrze ogródków, ale łatwiej kreślić flamastrem nowe drogi przez pola i lasy. Ruchu tam wielkiego nie będzie, bo to byłby tylko taki lokalny "bajpas", a nieco odciąży skrzyżowanie w centrum Młoszowej i Krakowską. Główny problem to te płoty do przesunięcia i skrzyżowanie z Florkiewicza, bo niebezpieczne, niewidoczne, ciasne. Może rondko? Przecież teraz to takie modne. Na tym skrzyżowaniu i tak trzeba coś zrobić nie czekając na efektownego trupa. 09:25, 21.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OGŁOSZENIA PROMOWANE

0%