Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Nowa droga w Trzebini. Kto chce, a kto nie chce, żeby powstała

20.02.2023 16:00 | 3 komentarze | 9 227 odsłon | Michał Koryczan

Pomysł budowy nowej szosy podzielił mieszkańców dwóch trzebińskich osiedli. Na jednym chcą, żeby została wybudowana, na drugim wręcz przeciwnie.

3
Nowa droga w Trzebini. Kto chce, a kto nie chce, żeby powstała
Zebranie rady osiedla Widokowego w Trzebini
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Chodzi o budowę drogi łączącej Młoszowską w Trzebini (okolice "zimnej" ciepłowni) ze skrzyżowaniem ul. Parku Jurajskiego i Partyzantów w Myślachowicach (kierunek południe-północ) oraz połączenia od skrzyżowania drogi wojewódzkiej 791 i ul. Grunwaldzkiej w Trzebini (bez przebudowy tego skrzyżowania) do ul. Bożniowej w Młoszowej o długości ok 2,5-3 km.

Pomysłodawcą tego rozwiązania komunikacyjnego jest Grzegorz Żuradzki, obecnie trzebiński radny i dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie, a w 2018 r. pełniący obowiązki burmistrza Trzebini. To właśnie wtedy rozpoczęły się przygotowania tej drogowej inwestycji.

- Jest to pomysł, aby choćby w części wyprowadzić ruch z centrum Trzebini. To alternatywne dla ul. Piłsudskiego połączenie w kierunku Olkusza czy Sierszy, dzięki któremu można dotrzeć tam, omijając trzebiński Rynek. Jak wynika z przygotowanych badań ruch na ul. Piłsudskiego zmniejszyłby się o około jedną trzecią - mówi Grzegorz Żuradzki. Jak dodaje, wzdłuż drogi miałaby zostac poprowadzona ścieżka rowerowa.

W 2020 r. przygotowana została wielowariantowa koncepcja budowy dróg oraz dokument pod nazwą Program funkcjonalno-użytkowy (czyli opracowanie opisujące zamówienie, którego przedmiotem jest zaprojektowanie i wykonanie określonych robót budowlanych). Wydana jest też decyzja środowiskowa dla tej inwestycji.

Zdaniem Grzegorza Żuradzkiego warto złożyć wniosek o dofinansowanie budowy drogi, np. z Polskiego Ładu, gdzie można liczyć na 95 procent dopłaty.

Koszt tej inwestycji szacowany jest na co najmniej 44 mln zł. Na razie nikt w trzebińskim samorządzie o pieniądze na ten cel się nie starał.

Temat nowej szosy zdominował niedawne zebrania rad dwóch trzebińskich osiedli: Centrum oraz Widokowego. W przypadku pierwszego z nich ludzie opowiedzieli się za budową drogi. W przypadku drugiego wręcz przeciwnie.

- Dopóki jestem burmistrzem, ostatni raz spotykamy się w tym temacie, bo nie zamierzam go realizować. Przygotowany dokument to 120 tysięcy złotych beznadziejne wydanej kasy. Mamy wyprowadzić ruch z centrum miasta, a nie wtłaczać go tam. W tym wypadku byłoby to przerzucenie gorącego kartofla z Piłsudskiego na Młoszowską - powiedział podczas zebrania rady osiedla Widokowego Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.

Więcej na ten temat przeczytacie w najnowszym, 7 numerze "Przełomu" dostępnym w wersji papierowej i elektronicznej.


Czytaj również

Kierowca z Chrzanowa potrącił dziecko na przejściu dla pieszych

Igrzyska Dzieci w siatkówce. Kto był najlepszy w gminie Trzebinia w rywalizacji dziewcząt

Lider Trzebińskiej Ligi Siatkówki wygrał mecz na szczycie

10 goli w sparingu MKS Trzebinia, Świt Krzeszowice lepszy od Piasta

Pierwszy tego typu obiekt sportowy w powiecie chrzanowskim doczeka się remontu

Część autobusów ZKKM Chrzanów zacznie jeździć pod wiaduktem na Krakowskiej