Chrzanów
Żur leci z kranów na osiedlu w Chrzanowie
- Właśnie wróciłem z treningu. Chciałem wejść do wanny. Leci ciemna gnojówa. To nie do wiary! - denerwuje się mieszkaniec bloku, administrowanego przez Powszechną Spółdzielnię Mieszkaniową w Chrzanowie.
Mówi, że ponad półtora tygodnia temu była zakręcona ciepła woda.
- Na pewno nie tylko w samej klatce czy w jednym pionie. Od tamtego czasu jest bardzo słabe ciśnienie wody w kranach. Nie tylko u mnie w mieszkaniu, ale też u sąsiadów, bo rozpytywałem - zapewnia pan Grzegorz.
- W wodociągach zbyli mnie, że to nie ich sprawa. Dzwoniłem do Veolii. Powiedzieli mi, że ciepła woda jest spółdzielni. Tam z kolei usłyszałem tłumaczenia, że może ktoś wymieniał uszczelki w swoim mieszkaniu i przez to pojawiła się rdza. A ponadto pracownik spółdzielni przypomniał mi, że w Chrzanowie nie ma krystalicznie czystej wody - relacjonuje.
O brunatnej wodzie w bloku przy Pogorskiej w Chrzanowie poinformowaliśmy w piątek Jana Góralczyka, wiceprezesa zarządu Powszechniej Spółdzielni Mieszkaniowej w Chrzanowie. Wcześniej - jak stwierdził w rozmowie z dziennikarzem „Przełomu" - nie dotarła do niego taka interwencja.
Komentarze
4 komentarzy
Arkit mówił żeby pić wodę prosto z kranu bo zdrowa. To zapraszam go do mnie , to naleję mu caly dzban niech pije. I jeszcze mu dam na drogę.i nie tylko jemu ,ale wszystkim z wodociągów.
Leci woda.
..."kiedy ktoś odkręci kran w kiblu, ma z niego płynąć Johnny Walker!"...:)
Wczoraj o 20:00 na Stopklatce był film "Porachunki". Nie rób tego, co zrobił bohater filmu, aby leciała mu z kranu czysta woda.