Przełom Online
CHRZANÓW. Rzucali dętką i losowali rowery

Najbardziej zadowoleni po sobotnim Rodzinnym Rajdzie Rowerowym im. Władysława Mamota byli Tadeusz Słowik i Artur Harzowski. Obaj wylosowali rowery, będące głównymi nagrodami.
W ciągu trzech godzin 120 kolarzy przejechało trasę z Zespołu Szkół nr 2 w Chrzanowie do Puszczy Dulowskiej i z powrotem. W sumie 30 kilometrów. Najmłodszym rowerzystą, który jechał samodzielnie, okazał się siedmioletni Iwo Odrzywołek. Rajdową trasę pokonał po raz drugi. W imprezie uczestniczyli także jego tata Mateusz, mama Elżbieta i siostra Julia. Najmłodszym kolarzem jadącym na siodełku był niespełna dwuletni Rafał Zwonek z Krakowa. Wiózł go tata Tomasz.
ZOBACZ TAKŻEWIĘCEJ ZDJĘĆ Z RAJDU
Największe emocje towarzyszyły losowaniu nagrody głównej. Pierwszy rower przypadł kolarskiemu weteranowi Tadeuszowi Słowikowi. Drugi wylosował Artur Harzowski, który pojechał z 10-letnią córką Filipiną. Co ciekawe, obaj przyjechali na samym końcu. Wjeżdżając na parking dla rowerów Artur Harzowski zapytał żartobliwie, czy nie będzie nagrody dla ostatnich kolarzy. No i nagroda była.
Sporą frekwencją cieszyły się konkursy. Najlepszą wiedzą krajoznawczą wykazała się Aneta Włosik, slalom rowerowy wygrał Adam Kwiatkowski, a najdalej dętką rzucił Grzegorz Wrzeszcz. Konkurs odbijania piłeczki ping-pongowej zakończył się wygraną Tomasza Zwonka. Wszyscy kolarze posilili sie też gulaszem.
Imprezę zorganizowali członkowie Komisji Turystyki Kolarskiej, działajacej przy chrzanowskim oddziale PTTK, przy finansowym wsparciu urzędu miejskiego.
Marek Oratowski