Obywatel Węgier, był trzeźwy i został zatrzymany.

Brakuje informacji, czy sprawca zdarzenia został zatrzymany i w jakim stanie prowadził pojazd. Strażacy, to ta grupa zawodowa, którą darzymy największym zaufaniem. Przykre to, że niosąc pomoc innym, narażają się na utratę własnego zdrowia i życia. Rodzinie Zmarłego bardzo współczuję, bólu dzieci wyobrazić sobie nawet nie potrafię, w jednej chwili szczęśliwe życie rodzinne rozpadło się na kawałki.

Utworzona została zbiórka na rzecz rodziny zmarłego Druha Andrzeja i i poszkodowanej Druhny Magdaleny (małżeństwo) z OSP Balice po tragicznym wypadku na służbie: https://zrzutka.pl/ek5khp

O 18stej zawyły syreny w strażnicach w całym kraju, w hołdzie zmarłemu tragicznie strażakowi. Komentarz "tubylca" tym razem pominę, szkoda słów na takich...aj, boli, ugryzłem się w język.

Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.

Chłop zmarł, bo potrącił go jakiś idiota, mimo, że szczególnie w nocy widać doskonale światła wozu strażackiego. Tacy idioci powinni tracić dożywotnio prawo jazdy. Wśród potrąconych jest żona zmarłego strażaka, też brała udział w akcji. Leży w szpitalu w stanie ciężkim.