Trwa łatanie dziur na drodze prowadzącej w stronę zalewu Chechło w Trzebini. Lepiej późno niż wcale.
Chodzi o bezimienny odcinek między ul. Słowackiego a nowymi parkingami przy akwenie. Konkretnie prace są prowadzone od wiaduktu nad A4.
Nawierzchnia na tym około kilometrowym fragmencie, biegnącym równolegle do autostrady, była już tak dziurawa, że porównanie jej do szwajcarskiego sera nie oddaje stanu rzeczy.
Roboty wykonuje firma Krymex z Bytomia, specjalizujaca się w drogownictwie i brukarstwie.
Na jezdni zostało przygotowanych do zaasfaltowania kilkanaście dziur. W środę jazda tamtędy przypominała prawdziwy slalom, a mijanie się z innymi autami momentami nie było łatwe.
Jeśli nie musicie, na razie lepiej tamtędy nie jedźcie. Znacznie wygodniej będzie wybrać trochę dłuższą trasę przez Piłę Kościelecką.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Łatanie dziur na tej totalnie zniszczonej drodze nic nie da, tutaj konieczna jest wymiana całościowa nawierzchni.
0 0
Za ten kawałek drogi odpowiada stalexport a on nie ma interesu aby wymienić całej nawierzchni tylko polata parę dziur po taniości i nikt ich nie zmusi, jedynie gmina Trzebinia może przejąć ten odcinek drogi i to zrobić może wraz z chodnikiem i ścieżką rowerową
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz