Trzebinia
Dziki buchtują przy placu zabaw, przedszkolu i w ogródkach działkowych (ZDJĘCIA)
Radny Wojciech Hajduk, a zarazem przewodniczący tego osiedla, już po raz trzeci interweniował u władz miasta. W tym miesiącu wystąpił o redukcyjny odstrzał tych zwierząt.
- Dziki podchodzą coraz bliżej domów. Zwracam się z wnioskiem o podjęcie interwencji zgodnie z kompetencjami w tym zakresie i rozważenie odstrzału redukcyjnego dzików, które na osiedlu pojawiły się z sąsiadujących bezpośrednio terenów zielonych, jak i niedalekich lasów (przy przejeździe kolejowym) - czytamy w piśmie radnego do Urzędu Miasta w Trzebini.
Na razie nie wiadomo, czy burmistrz wystąpi do starosty chrzanowskiego z wnioskiem o wydanie decyzji o odstrzale redukcyjnym. Z odpowiedzi magistratu wynika, że wcześniej zostanie dokonana "szczegółowa analiza problemu".
Radny zaznacza, że dziki pojawiają się ostatnio również w rejonie ul. Młoszowskiej, Luzara oraz na osiedlu Wodna
- Problem zaczyna być ogólnogminny - podsumowuje Wojciech Hajduk.
Komentarze
4 komentarzy
Dadzą znać o sobie na terenie "przewałowanym" dla Domixu - osiedle Spacery w Młoszowej. Szlak migracyjny został zawężony chyba z 1000 m do 600 m. CO SIĘ DZIWICIE, ŻE ZWIERZĘTA CHODZĄ POD DOMAMI ?!? A GDZIE MAJĄ CHODZIĆ JAK IM URZĘDNICY I DEWELOPERZY ZABIERAJĄ NATURALNE TERENY!! Jeżeli na terenach poprzemysłowych, ludzie sprzeciwiają się aby ktokolwiek cokolwiek mógł prowadzić jakąkolwiek działalność, TO... NIECH POWSTAJĄ TAM OSIEDLA MIESZKANIOWE!!!
Dziki znów dały o sobie na osiedlu Piaski w Trzebini. Co dały i jakiej osobie? Bo pewnie znać. CZYTAJCIE CO PISZECIE! Bo w każdym numerze wycinacie jakiś numer.
Jak długo będzie jeszcze trwała ta "szczegółowa analiza problemu"? Największym problemem jest biurokracja i sztab ważnych urzędników, którzy wyrośli w wygodne urzędnicze stołki.
Jak długo będzie jeszcze trwała ta "szczegółowa analiza problemu"? Największym problemem jest biurokracja i sztab ważnych urzędników, którzy wyrośli w wygodne urzędnicze stołki.