Piłkarze trzebińskiego MKS odnieśli wysokie zwycięstwo nad Zagórzanką Zagórze w ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Piłki Nożnej Chrzanów.
PIŁKA NOŻNA
1/4 finału Pucharu Polski na szczeblu PPN Chrzanów
Zagórzanka Zagórze - MKS Trzebinia 0-11 (0-3)
0-1 Kamil Kamionka (37), 0-2 Adrian Zybiński (45), 0-3 Michał Kowalik (45+1), 0-4 Michał Kowalik (52), 0-5 Karol Kusiak (54), 0-6 Jan Koźlik (78), 0-7 Jan Koźlik (79), 0-8 Michał Kowalik (80), 0-9 Szymon Kurek (84), 0-10 Jakub Pająk (87), 0-11 Michał Kowalik (89)
Zagórzanka: Ćwikła (Wasil) - Kikla (Patryarcha), Skórzewski, Kosowski, Lewarczyk, Gołdyn, Krawczyk (Górecki), Zelech, Kania (Żak), Sołtysik (Motyl), Ondrejčo
MKS: Gielarowski - Sieczko, Korcz (60. Koźlik), Radwański, Kamionka, Sochacki, Zybiński (60. Ł. Skrzypek), Baran, Kusiak, Kowalik, Arfa
Trzebiński piątoligowiec jako pierwszy zameldował się w półfinale Pucharu Polski na szczeblu chrzanowskiego podokręgu piłkarskiego.
Zgodnie z zapowiedziami, podopieczni Wojciecha Skrzypka nie zlekceważyli niżej notowanego rywala, nie dając mu na murawie większych szans. "Żółto-czarni" wygrali aż 11-0, odnosząc jedno z najwyższych zwycięstw w historii swoich występów w pucharowej rywalizacji.
Wyższe wygrane MKS zanotował tylko trzykrotnie. W 2013 roku pokonał 13-0 Koronę Mętków, w 2010 roku wygrał 13-1 z Kościelcem Chrzanów, a w 2006 roku zwyciężył Unię Kwaczała 13-1.
Zawodnicy Zagórzanki bronili się skutecznie do 37. minuty, gdy worek z bramkami rozwiązał Kamil Kamionka. Goście schodzili na przerwę prowadząc 3-0, a po zmianie stron dorzucili jeszcze osiem goli.
Najwięcej trafień zaliczył grający po raz pierwszy w tym sezonie w trzebińskiej drużynie Michał Kowalik, który zdobył cztery bramki.
- Do pierwszego gola rywale się trzymali, a my robiliśmy bohatera z bramkarza Zagórzanki. Zespół z Zagórza grał otwartą piłkę. Nie próbował tylko ryglować dostępu do własnej bramki. Gdybyśmy dołożyli trochę więcej biegania, to wynik byłby jeszcze bardziej okazały - mówi Łukasz Gielarowski, golkiper MKS, który po 7 latach, 3 miesiącach i 4 dniach ponownie zagrał w trzebińskiej drużynie.
Poprzedni występ w szeregach "żółto-czarnych" zanotował w 2014 r. w przegranym 0-1 meczu przeciwko Unii Tarnów.
- To było pierwsze oficjalne spotkanie, po którym nie będę mógł zadzwonić do mojego najwierniejszego kibica (zmarła w tym roku córka - Alicja Gielarowska - dop. red). Gra w piłkę i wyznaczanie sobie sportowych celów mobilizują mnie do tego, żeby żyć. Dlatego tym bardziej dziękuję Tomkowi Wróblowi, dzięki któremu znowu jestem w MKS-ie. To pozwala choćby na moment zapomnieć o traumie, aczkolwiek nie do końca. "Eleven", czyli jedenaście po angielsku, to główny bohater ulubionego serialu Ali. Przypadków zatem nie ma - mówi Łukasz Gielarowski.
W pozostałych ćwierćfinałach zmierzą się Zgoda Byczyna z Victorią 1918 Jaworzno, LKS Żarki z Nadwiślaninem Gromiec oraz Ciężkowianka Jaworzno z MKS Fablok Chrzanów. Spotkania te odbędą się w środę, 31 sierpnia, o godz. 17.30.
Klasa okręgowa - Oświęcim
Czytaj również
Kierowca BMW jechał autostradą ponad 200 km/h
Przejazdy pod dwoma wiaduktami kolejowymi w Chrzanowie są już prawie gotowe (WIDEO, ZDJĘCIA)
Remont na drodze krajowej 79. Autobusy ZKKM Chrzanów pojadą inaczej
Sędzia z Regulic dwa kroki od piłkarskiej Ekstraklasy
Co się dzieje w pałacu i parku w Młoszowej?
Strzelił gola Realowi Madryt, teraz zagra w chrzanowskiej A-klasie
14.11.2024
Poszukujemy Sprzedawcy (Konsultanta Medycznego) do...
14.11.2024
ODSTĄPIĘ dobrze prosperujący Sklep Odzieżowy - Chr...
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz