Przełom Online
CHRZANÓW. Od 15 listopada nie zapalisz w restauracji
Za półtora tygodnia wchodzi w życie tzw. ustawa antynikotynowa. Chrzanowscy i trzebińscy restauratorzy są przygotowani na walkę z palaczami. Jak twierdzą, nie obawiają się utraty klientów.
Od 15 listopada nie będzie można palić w barach, pubach i restauracjach. Za złamanie przepisu grozi kara do 500 zł. Właściciel lokalu, który nie umieści odpowiedniej informacji może zapłacić nawet dwa tysiące złotych grzywny. Tak mówią przepisy. Z dystansem podchodzą do nich stróże prawa. Wygląda na to, że mandaty nie posypią się od razu.
- Nie będziemy od razu karać. Jeżeli dostaniemy telefon, że ktoś złamał zakaz, przyjdziemy i damy upomnienie, przecież nie jesteśmy w stanie monitorować wszystkich lokali – twierdzi Robert Matyasik, rzecznik KPP w Chrzanowie.
Również pracownicy sanepidu nie zostali przeszkoleni, by 15 listopada móc ruszyć do restauracji.
-Jeszcze nie wiemy jak ma to wyglądać, pracujemy do 15, a lokale są najbardziej oblegane w godzinach wieczornych – rozkłada ręce Wojciech Heitzman, dyrektor chrzanowskiego sanepidu.
Wbrew pozorom, wprowadzenia zakazu nie obawiają się restauratorzy.
-Wprowadzimy całkowity zakaz i wystawimy popielniczkę przed lokalem – informuje Jacek Krężel, właściciel restauracji „Stare Mury” w Chrzanowie. - Liczymy na stałych klientów i nie obawiamy się utraty zysków - dodaje.
-My już w tym roku wprowadziliśmy zakaz palenia – mówi Rafał Czarnecki, właściciel trzebińskiej restauracji Del Paso. - Co prawda odeszło nam sporo klientów, którzy nie wyobrażają sobie kawy bez papierosa, ale przybyli nowi, którzy mogą zjeść obiad w świeżym, niezadymionym pomieszczeniu.
-Myślę, że dla stałych palaczy nie będzie problemem puszczenie przysłowiowego „dymka” przed lokalem, gdzie już mamy wystawioną popielniczkę – twierdzi Patryk Łatka z kawiarni „Lir” w Trzebini.
Znowelizowana ustawa antynikotynowa wprowadza zakaz palenia również w środkach transportu publicznego, na placach zabaw oraz na przystankach komunikacji miejskiej.
(NL)
Aktualizacja 6.11.2010, 19.36
Komentarze
8 komentarzy
Rzeczywiście. Do nazwiska wkradł się błąd, za co przepraszam.
Dzieci będą miały wiecej jedzenia jak ich kochani rodzice przestaną puszczać z dymem setki złotych miesięcznie.
Za nie długo będzie ZAKAZ ODDYCHANIA W MIEJSCACH PUBLICZNYCH widać że nasze władze nie mają na co pieniędzy wydawać tylko na takie pierdoły, a np: tyle dzieci jeść nie ma co...
Zastanawia mnie co oznacza stwierdzenie "na przystankach komunikacji miejskiej" czy to pod sama wiatą i metr obok już można czy jest np 5m od wiatu Co okresla czy dany teren jest przystankiem czy nie :) .... U nas wiaty sa jakie sa i ten przepis bedzie martwy jezeli pod sama wiata :)
a mnie cieszy najbardziej zakaz palenia na przystankach !!! tylko jak to bedzie w praktyce?? szaro to widzę
Do Redakci: JACEK KRĘŻEL!!! Macie błąd w druku.
Fajnie, że "era" palaczy w restauracjach, pubach... się kończy, ale kolejnym minusem będzie wystawienie popielniczek przed lokalem a raczej chmury dymu przed wejsciem