Potrzeba dodatkowych milionów na most na Wiśle w Jankowicach

Oferty w przetargu obejmującym przebudowę mostu w Jankowicach okazały się wyższe niż szacował Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie.

W zeszłym roku przebudowy doczekał się odcinek mostu nad kanałem żeglugowym Smolice, biegnący wzdłuż głównego koryta Wisły od strony Podolsza. Prace kosztowały 2,6 mln zł.

Teraz ZDW w Krakowie przymierza się do przebudowy głównego mostu nad Wisłą w Jankowicach, łączącego ze sobą dwa powiaty: chrzanowski i oświęcimski. Jest on częścią drogi wojewódzkiej 781.

Obecna konstrukcja ma zostać całkowicie zdemontowana. W jej miejsce powstanie zupełnie nowy, większy obiekt o szerokości ponad 12 metrów z jednostronnym chodnikiem oraz ścieżką pieszo-rowerową, łączącą się z istniejącą Wiślaną Trasą Rowerową.

ZDW w Krakowie ogłosił przetarg na budowa obwodnicy i mostów w ciągach dróg wojewódzkich, w tym m.in. na przeprawę w Jankowicach.

W przetargu złożone zostały trzy oferty. Najtańsza warta prawie 240 mln zł, a najdroższa blisko 320 mln zł. Tymczasem ZDW zamierzał przeznaczyć na tę inwestycję 177 mln zł. Na razie nie wiadomo, czy inwestor dołoży brakujące pieniądze.

- Obecnie trwa weryfikacja ofert i analiza możliwości finansowych - informuje Agnieszka Ćwiertniewicz z ZDW w w Krakowie.

Przypomnijmy, że na czas przebudowy mostu wykonana zostanie przeprawa tymczasowa. ZDW zdecydował się na takie rozwiązanie, o co od wielu miesięcy apelowali mieszkańcy, przedsiębiorcy oraz lokalni samorządowcy. Dzięki temu nie trzeba będzie korzystać z wielokilometrowych objazdów.

Most tymczasowy o łącznej długości około 300 metrów i szerokości około 12 metrów zostanie poprowadzony równolegle do przebudowywanego mostu głównego (po jego prawej stronie, patrząc od strony Jankowic), który zostanie wyłączony z ruchu komunikacyjnego. Nośność projektowanego obiektu to 40 ton. Ma być gotowy do końca tego roku.

Rozpoczęcie modernizacji głównego mostu na Wiśle przewidziane jest na pierwszy kwartał 2023 r. Zakończenie prac planowane jest na koniec 2024 r. Oczywiście, jeśli nie przedłuży się procedura przetargowa.

- Moim zdaniem ZDW nie ma wyjścia i musi dołożyć pieniądze. Przy obecnych cenach nie ma gwarancji, że w kolejnym przetargu oferty będą niższe, a wręcz przeciwnie. Jest to o tyle martwiące, że ZDW będzie mieć mnie pieniędzy na kolejne inwestycje, w tym budowę obwodnicy Jankowic i Olszyn - mówi Radosław Warzecha, wójt Babic.

Czytaj również:

Piłkarska niedziela. Wygrane Myślachowic i Sierszy, niespodziewana porażka Mętkowa

Świt Krzeszowice zagra dla Miłosza. Pomóżmy mu wrócić na boisko

Na poddaszu domu w powiecie chrzanowskim rosło 60 krzewów konopi indyjskich

Rezerwy Wisły Kraków nie zagrają w nowej czwartej lidze piłkarskiej

Koniec z bezpłatnymi przejazdami autobusami PKM Jaworzno dla obywateli Ukrainy