Corpus et animus. Historyjka o tym, jak Krzysztof Kasperek zachował mandat radnego - przelom.pl
Zamknij

Corpus et animus. Historyjka o tym, jak Krzysztof Kasperek zachował mandat radnego

18:28, 24.05.2022
Skomentuj Krzysztof Kasperek (w środku) zachował dziś stoicki spokój. Nie będzie na razie "grillowany" przez przeciwników w radzie Krzysztof Kasperek (w środku) zachował dziś stoicki spokój. Nie będzie na razie "grillowany" przez przeciwników w radzie

10 miesięcy trwało zanim Rada Miejska w Chrzanowie wypowiedziała się w sprawie wygaszania mandatu obecnego przewodniczącego rady. Nie przyspieszył jej nawet detektyw.

Wniosek o wygaszenie mandatu radnego Kasperka złożył w ub. roku Andrzej Bieda posiłkując się materiałami detektywistycznymi zleconymi profesjonaliście z Krakowa. Miały pomóc w stwierdzeniu, że Kasperek nie utrzymuje więzi ze swoimi wyborcami, bo nie mieszka faktycznie w swoim okręgu wyborczym, więc trzeba go pozbawić funkcji radnego. (Prawo rzymskie utrzymywanie fizycznej więzi z miejscem posiadania rzeczy określa corpus animus. Termin  ten pojawił się w opinii prawnej mającej uzasadnić przyczynę usunięcia z rady Kasperka, odczytaną dziś na sesji).

Zbadanie więzi z wyborcami i ewentualnej zasadności wygaszenia mandatu radnemu Kasperkowi, zlecono komisji skarg i wniosków rady miejskiej, która przez 10 miesiecy jej nie rozstrzygnęła, ponieważ w trzech głosowaniach głosy za i przeciw oddawane przez jej członków rozkładały się 2:2.

Sprawa przysła, choć na początku roku wiceprzewodniczący rady Andrzej Filipczak był proszony, aby ją aktywować.

Dzisiaj na sesji rady, już po wyczerpaniu porządku obrad w części z uchwałami, padł wniosek o jego porzeszerznie. Własnie o sprawę Kasperka wywołaną prawie rok temu. Wnioskował Ryszard Leśniak w imieniu 10 radnych. Rada się zgodziła na poszerzenie porządku, choć burmistrzowska koalicja na czele z samym burmistrzem protestowała. Finalnie radni koalicji dowodzeni przez Krzysztofa Zubika, nie wzięli udziału w głosowaniu. Wnioskodawca opuścił salę nieco wcześniej. Dziesiątka radnuch odrzuciła wniosek Biedy dotyczący  mandatu Kasperka.

Tak oto zakończyła się historia mająca swój początek w roku ubiegłym. Historia z udziałem detektywa, który za pieniądze jednego radnego śledził innego radnego i finalnie się nie przydał. Sprawa raczej bez precedensu w dziejach lokalnego samorządu.

Krzysztof Kasperek, radny związany z PiS, jest czwartym przewodniczącym chrzanowskiej rady miejskiej w tej kadencji.

(Alicja Molenda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

paszekopaszeko

0 0

"Sprawa przysła" ?? Pani Alicjo, shame on you!

07:31, 25.05.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OklahomaOklahoma

0 0

Stchórzyli i tyle

08:02, 25.05.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AntoninkaAntoninka

0 0

Nie dziwi nic! Stwierdzam, że dyrektor Andrzej Bieda już tak ma, stosuje niekonwencjonalne środki do unicestwienia przeciwnika. Uczniowie nie mogą liczyć na jego pomoc, potrafi mocno zaszkodzić, trudno mu nawiązać więzi ze swoimi uczniami. I tyle w temacie dyrektora Biedy. Cieszy mnie, że wreszcie trafił na godnego przeciwnika, że dowiedział się, kto tu rządzi.

10:25, 25.05.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%