Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia odnieśli pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Na swoim stadionie pokonali Słomniczankę Słomniki.
PIŁKA NOŻNA
JAKO IV liga - małopolska grupa zachodnia
MKS Trzebinia - Słomniczanka Słomniki 3-1 (2-0)
1-0 Szymon Kurek (27), 2-0 Michał Kowalik (45), 3-0 Adrian Zybiński (61), 3-1 Bartosz Kozieł (83)
Trzebinia: Wróbel - Martyniak, Górka, Kalinowski (66. Szczurek) - Sochacki (60. Węgorek), Barczyk, Zybiński, Grzyb (84. Baran), Gałka (76. Garlacz) - Sz. Kurek, Kowalik
Słomniki: Widawski - Filipek (81. Jurzec), Michalec, D. Matyja, Broda (46. Oliveira), P. Ochman, Ł. Feret (81. Grudnik), Kasza, M. Feret (46. Kosakowski), Handzlik, Kozieł
Po remisie z Beskidem Andrychów i porażce z Unią Oświęcim, trzebinianie zdawali sobie sprawę, że na jakąkolwiek stratę punktów w spotkaniu ze Słomniczanką nie powinni sobie pozwolić.
Zadanie nie było łatwe, bo drużyna ze Słomnik udanie rozpoczęła rundę wiosenną, odnosząc dwa zwycięstwa. Ekipa prowadzona przez Mateusza Misia, pracującego w przeszłości w MKS, miała więc chrapkę na kolejną wygraną.
Trener "żółto-czarnych" Wojciech Skrzypek zdecydował się postawić w ataku od pierwszej minuty na Szymona Kurka, który ostatnio występował w trójce środkowych obrońców.
Decyzja okazała się w pełni trafiona, bo to właśnie ten zawodnik dał prowadzenie gospodarzom. W 27. minucie ruszył do świetnego, prostopadłego podania od Adriana Zybińskiego i w sytuacji sam na sam z bramkarzem skierował piłkę do siatki.
Słomniczanka miała przed przerwą optyczną przewagę, ale do szatni schodziła z dwubramkową stratą. W 45. minucie po dośrodkowaniu Adriana Zybińskiego, Michał Kowalik poradził sobie z defensywą gości i podwyższył wynik na 2-0.
Pierwsze minuty drugiej odsłony to istne oblężenie bramki strzeżonej przez Tomasza Wróbla. Znakomitych okazji do zdobycia gola nie wykorzystali jednak m.in. Bartosz Kozieł i Patryk Ochman.
MKS przetrzymał szturm przeciwnika i w 61. minucie zadał mu trzeci cios. Po centrze Michała Kowalika z rzutu wolnego, Adrian Zybiński uprzedził golkipera Słomniczanki i do dwóch asyst dorzucił trafienie.
W kolejnych minutach miejscowi przeprowadzili groźne kontrataki, ale nie potrafili ich skutecznie sfinalizować.
W 83. minucie gola strzelili za to przyjezdni. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, zamykający akcję Bartosz Kozieł, mimo asysty dwóch graczy MKS, uderzeniem głową pokonał Tomasza Wróbla.
Na więcej tego dnia gości nie było już stać i komplet punktów został w Trzebini. W nastepnej kolejce MKS zmierzy się na własnym terenie z Wiślanką Grabie. Początek meczu w sobotę, 2 kwietnia, o godz. 11:00.
Przeczytaj również:
Sportowy weekend. Na boisku i w hali sportowej emocji nie powinno zabraknąć
Historyczny sukces uczennic ze szkoły w Chrzanowie
Prawie 9 milionów złotych na remont dróg w gminie Krzeszowice
2 osoby zginęły w pożarach traw i nieużytków w Małopolsce
Przyjdź na polsko-ukraińskie pogaduchy przy kawie
Piłkarski raport transferowy - notowanie czwarte
[WIDEO]6325[/WIDEO]
17.12.2024
MALOWANIE, tapetowanie. Krótkie terminy., Tel. 784...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
PączekTłusty09:25, 30.03.2022
0 0
Dobry a zarazem ciekawe spotkanie, fajnie się oglądało, do tego zwycięstwo ! co z budową boiska? były obietnice, są pieniądze, wszędzie się o tym pisze i chwali a NIC się nie dzieje... WTF ?!?!?!?! 09:25, 30.03.2022