Niektórzy prognozują, że kwestią dni są kolejne wzrosty cen paliw i niedługo za litr będziemy musieli płacić jeszcze więcej, niż obecnie.
Podczas, gdy w Trzebini, za litr E95 w czwartek płaciliśmy 6,99 zł, to w Woli Filipowskiej trzeba było zapłacić 7,15 zł. Znacznie droższa jest E98. Ta już wszędzie w okolicy jest grubo powyżej 7 zł.
Na Orlenie w Krzeszowicach E95 kosztowała 6,99 zł, ale już E98 była po 7,50 zł.
Niecały tydzień temu ceny benzyny na okolicznych stacjach oscylowały między 6,20 zł a 6,47 zł za litr (E95), dwa tygodnie wcześniej były poniżej 6 zł.
Wiele osób na FB komentuje sytuację, żartując, że obecnie bardziej opłacałoby się jeździć konno, niż samochodem. Kiedy zrobi się nieco cieplej wiele osób postanowi zapewne przesiąść się na rowery.
14.11.2024
ODSTĄPIĘ dobrze prosperujący Sklep Odzieżowy - Chr...
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
05.11.2024
ZATRUDNIĘ od zaraz pracownika fizycznego do pracy ...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
29.10.2024
ZATRUDNIĘ pracownika fizycznego do układania kostk...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
jakur19:30, 10.03.2022
0 0
Obajtek twierdził, że mają zapasy na 90 dni. To kto zarabia na 50% podwyżce paliw w ciągu 2 tygodni, skoro mają takie zapasy w starej cenie? 19:30, 10.03.2022
Makariusz19:32, 10.03.2022
0 0
Tak się kończy przyjaźń unijnych "mocarstw" z putinem. Chciwość i głupota takich państw jak Holandia, Niemcy, Francja, Włosi czy Węgrzy doprowadziła do tego, że połowa Europy jest uwiązana na paliwowym łańcuchu putina, niczym kundle u budy. Ostrzegał Lech Kaczyński, ale idioci się śmiali. Szkoda, że koleś nie żyje, teraz by im powiedział: "a nie mówiłem głupcy wam tyle razy"? Naszą nadzieją jest obecnie Iran i Wenezuela. Jeśli nie oni to ceny paliw staną się normą w orientacyjnych kwotach 10-12zł za litr benzyny czy 5-6zł za litr gazu... 19:32, 10.03.2022
Makariusz19:33, 10.03.2022
0 0
@jakur, chciwi właściciele stacji paliw. Ceny paliw zmieniają się z godziny na godzinę, niczym ceny walut. Oni śledzą giełdy i sterują cenami na bieżąco, nie ważne czy to stara dostawa, czy nowa... Ot, wolny rynek. 19:33, 10.03.2022
jaro121:50, 10.03.2022
0 0
przewały mnie nie fascynują... Makariusz: jest drogo - nie kupujesz, kupisz jak się spuszczą. Ot wolny rynek.. I po jakiego ch... ciągle o paliwach. 0% VAT na spożywcze i od 2 tyg. ceny netto na 70% towarów przeskoczyły dawne ceny brutto - w artykułach spożywczych..!!
A na marginesie - jak mam kupić paliwo do maszyn i urządzeń spalinowych do użytku domowego, jak nie do kanistra..? 21:50, 10.03.2022
karaluchdobryduch23:35, 10.03.2022
0 0
Ciemny lud wszystko kupi. Wystarczy powiedzieć, że wszystkiemu winna woja i ceny ropy na światowych rynkach. A tymczasem warto przeczytać https://businessinsider.com.pl/biznes/rekordowe-marze-polskich-rafinerii-orlenu-i-lotosu-modelowa-marza-ma-sie-nijak-do-cen/t97vhr3 23:35, 10.03.2022
hotin06:23, 11.03.2022
0 0
Dla mnie cena paliwa nie gra roli,bo zawsze tankuję sobie za te same 100 złotych. 06:23, 11.03.2022
Promil_pl07:12, 11.03.2022
0 0
@ hotin poważnie? 07:12, 11.03.2022
Kevin07:35, 11.03.2022
0 0
@promil hotin zawsze mówi na poważnie. Przecież tu pisuar z krwi i kości.. 07:35, 11.03.2022
Mateusz198207:43, 11.03.2022
0 0
No i bardzo dobrze - dużo osób przestawi się na rowery i komunikację miejską. Samochód im do szczęścia nie potrzebny. Mam nadzieję, że takie ceny zostaną na dłużej i ludzie zaczną myśleć czy naprawdę muszą korzystać z samochodu... 07:43, 11.03.2022
tojoko08:39, 11.03.2022
0 0
Byl taki co w 2011 r. mowil ,,a teraz k....a benzyna moze byc i po 7 zl '' hura spelnilo mu sie! 08:39, 11.03.2022
stary zgred13:36, 11.03.2022
0 0
Na pewno "Mateuszu", jak piszesz; "samochód jest nam do szczęścia potrzebny". Ja pamiętam czasy, kiedy we wsi (dużej, okolicznej) na ...500 domów było z 5 (pięć) samochodów i żyło się jakoś i nie narzekało (przynajmniej na brak samochodów). Tylko że od tamtych czasów świat się "nieco" zmienił i nasze życie taż. Między innymi ten świat chce od nas więcej. Przyjmijmy taką teoretyczną rodzinę; małżeństwo, dwoje dzieci, babcia. Mieszkają w .... powiedzmy Płokach. "On" pracuje gdzieś w ... Chełmku, na zmiany. "Ona" .... powiedzmy w szkole w Lgocie, różne godziny rozpoczynania i kończenia, zajęcia popołudniowe. Dziecko jedno chodzi do podstawówki w Myślachowicach, drugie do liceum w Trzebini. Babcię tak raz na tydzień/dwa trzeba zawieźć, a to do lekarza, a to na masaż czy zabieg. "Rozrysuj" to teraz na komunikację publiczną i rowery (całorocznie i dla wszystkich!). Rozrywki i spędzanie czasu wolnego już pomiń, ale uwzględnij zajęcia pozalekcyjne dzieci. Śmiało! Nie wymyśliłem przykładu "ekstremalnego". Z autopsji znam "gorsze" przypadki. Na przykład praca jednej osoby w dwu/trzech miejscach. Ja pamiętam, że propaganda radziecka twierdziła, że prywatny samochód osobowy to przejaw zgnilizny kapitalistycznej, ale ostatnio jakoś przycichła. 13:36, 11.03.2022
Mateusz198214:43, 11.03.2022
0 0
stary zgred oczywiście są przypadki że nie będzie się tego zrobić i trzeba będzie płacić ale bardzo wiele osób może się przesiąść na rower/komunikacje miejską a wsiadają w samochód z wygody. 14:43, 11.03.2022
stary zgred19:07, 11.03.2022
0 0
A to zupełnie inna sprawa. Tylko ta komunikacja musi być "tak w ogóle" i musi być "przyjazna", zwłaszcza dla osób korzystających sporadycznie. Na moim przykładzie; nie jeżdżąc systematycznie, zorientuj się gdzie w centrum Chrzanowa kupić bilet, jaki, za ile, jak to zrobić w autobusie i czy w nim można to zrobić. Czarna magia. Kanarów to nie interesuje. A rower? Czasem chętnie i bym na swoim pojechał coś załatwić w mieście, tylko jak i gdzie go "zaparkować" żebym miał do czego wrócić za pół godziny? Pod byle sklepem mam cały czas "jedno oko na rower, a jedno na ladę". Męcząca czynność. Holendrzy czy Duńczycy nie mają (podobno) z tym większych problemów. Może dlatego tak dużo korzystają. 19:07, 11.03.2022
raptor20:43, 11.03.2022
0 0
Ciekawe że jak cena ropy rośnie to ceny zawsze rosną niemal od razu. Ale jak spada to cena już tak szybko nie spada. Ropa była 130 ceny podskoczyły jak oszalale, teraz jest 110 i spadków nie widać na stacjach.... 20:43, 11.03.2022
jaro113:02, 12.03.2022
0 0
~hotin - jesteś blondynką albo blondynem. ale mi przypomniała/eś - 30 lat temu miałem Daihatsu Charade diesla 900 3 cylindry... zawsze tankowałem u Piątka za 20 zł. A ceny nie wzrosną, jak ludzie nie będą kupować na zapas - bo ceny wzrosną. ceny rosną - bo jest popyt.
~zgredu - b. dobry przykład. podobnie argumentowałem zamknięcie marketów w niedziele. ~mati - koszty rowerzystów sięgają 10% inwestycji drogowych a tylko 1% użytkowników. przecież to korzystający z komunikacji wciąż narzekają na ceny biletów (o ile natychmiast powinny wzrosnąć?!?) ~raptor - zobaczą czerwone - gwałtownie hamują, zobaczą zielone - to zaaniim ruusząą.. to się znowu światła zmieniają 13:02, 12.03.2022