Tuż przed 9 rano straż pożarna w Chrzanowie dostała zgłoszenie o nastepnym zapadlisku na terenie ogródków działkowych w Sierszy w Trzebini. 5 strażaków brało udział w czynnościach zabezpieczających teren. Nikomu nic się nie stało. Żaden z okolicznych budynków także nie został uszkodzony. Dziura jest zabezpieczona taśmami. Strażacy zgłosili zdarzenie do Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz do Urzęda Miasta w Trzebini.

O podobnych zdarzeniach pisaliśmy w listopadzie i sierpniu ubiegłego roku W Trzebini znów zapadła się ziemia oraz Na osiedlu Gaj w Trzebini zapadła się ziemia.

- Dopóki proces zatapiania kopalni Siersza się nie zakończy, takie zjawiska mogą się w różnych miejscach generować. To jest nieuniknione i poza jakąkolwiek kontrolą. Nie da się tego prognozować i temu zapobiegać. Takie są niestety prawa przyrody. W momencie, kiedy ciśnienie wody w masywie skalnym wróci do stanu sprzed rozpoczęcia drenażu, te zjawiska ustaną - komentował wówczas na łamach „Przełomu" dr inż. Marek Szuwarzyński, geolog górniczy, pytany o takie zdarzenia.