Powiat chrzanowski
Niebezpiecznie na drogach! Złodzieje kradną pokrywy studzienek
- W Chrzanowie do kradzieży doszło na os. Młodości, a w Trzebini na os. Widokowym - informuje Iwona Szelichiewicz rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie.
To nie pierwsza tego typu kradzież w powiecie chrzanowskim. Włazy do studzienek w rejonie os. Widokowego i ul. Krakowskiej w Trzebini zniknęły również przedwczoraj, o czym zaalarmował nasz czytelnik, Andrzej Muciek. Przesłał zdjęcia z os. Widokowego.
W wielu miejscach administracja stara się zabezpieczyć i oznakować je dziury, poprzez stawianie tam wiaderek czy gałęzi.
- Takie kradzieże są wyjątkowo niebezpieczne zarówno dla kierowców jak i pieszych. W ostatnich kilku dniach mieliśmy sygnały również o wyrwanych kratkach do kanalizacji burzowej w Balinie. Dokładnie badamy każdą z tych sytuacji, a policjanci zabezpieczają materiał dowodowy - mówi Iwona Szelichiewicz.
Komentarze
8 komentarzy
to w takim pisowskim dobrobycie ludzie studzienki kradną ?
Skup dekli studzienek jest prawem zabroniony od wielu lat. PO wprowadziła taki zakaz. Kto skupuje więc te dekle?
Co artykuł to takie kwiatki. Widać mają duże ego.
Żałosne jest to że nasza Policja od tygodni nie może (a może nie chce) znaleźć złomiarzy. Może to za trudne?
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
juz nie wspominając o tym ze włazy powinny być zapasowe w firmie ktora sie tym zajmuje, pomijając juz to... To miasta nie stac na tymczasowe pachołki ? tylko wiadrami i gałeziami znakować haha...
"To nie pierwsza (ego*) typu kradzież" " stara się zabezpieczyć i oznakować (je*) dziury" "poprzez (stawienie*) tam wiaderek czy gałęzi" JA PIEER,,,,,OLE... Wy tam Tak Chlejecie? Gdyż nie zrozumiale jest dla mnie być tak tępym i leniwym zeby trzy linijki po sobie sprawdzić...
Stróża, policjanta czy kamery przy każdej studzience się nie postawi. Wprowadzić wreszcie ograniczenie ilości i koncesjonowanie punktów skupu złomu. Jedna, druga, trzecia kontrola punktu, stwierdzenie raz, drugi, trzeci nadmiernej ilości dziwnego złomu niewiadomego pochodzenia i utrata lub nieprzedłużenie koncesji. Podobno nie da się tego zrobić, bo narusza konstytucyjne prawo wolności gospodarczej. No to się pozabijamy, ale na szczęście jako ludzie wolni.