Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Połowa z nas nie chce lockdownu dla fryzjerów i kosmetyczek

30.03.2021 17:00 | 7 komentarzy | 2 854 odsłony | Agnieszka Filipowicz
Tylko czterech na dziesięciu Polaków uważa, że wskutek wzrostu zakażeń powinny być zamknięte zakłady fryzjerskie i kosmetyczne. Przeciwnicy lockdownu w tzw. branży beauty stanowią więcej niż połowę społeczeństwa.
7
Połowa z nas nie chce lockdownu dla fryzjerów i kosmetyczek
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

To wyniki ogólnopolskiego badania opinii społecznej, przeprowadzonego przez UCE RESEARCH i SYNO Poland.
- Im dłużej trwają różnego rodzaju lockdowny, tym bardziej ludzie mają tego dosyć. To jest normalna natura społeczeństwa. Zamykanie takich zakładów to nie jest dobry kierunek. Mnie nie dziwi fakt, że przeszło połowa osób tego nie chce. W tych miejscach pracownicy naprawdę zachowują wysoki reżim sanitarny - komentuje Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych.

Wśród przedsiębiorców w tej branży nastroje są niewesołe.
- Przestrzegamy zasad sanitarnych, nawet dużo bardziej niż sklepy. A znów nas zamykają. Po ostatnim lockdownie straciłam jedną trzecią klientów - narzeka jedna z kosmetyczek w powiecie chrzanowskim.

To nieodosobniona opinia.
- Uważamy, że to nie zakłady fryzjerskie i kosmetyczne stoją za wzrostami liczby zachorowań nową odmianą brytyjskiej mutacji wirusa. Rozsądnie byłoby w tego typu decyzjach kierować się analizami - uważa Blanka Chmurzyńska-Brown z Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Wiele osób pracujących w tej branży obawia się, że ponowny lockdown oznacza dla wielu przedsiębiorców koniec działalności.

Usługi fryzjersko-kosmetyczne dają w Polsce 300 tys. miejsc pracy.