Na pewno lubisz dowiadywać się różnych ciekawostek na temat swojego kota. Jednym z pytań, które często zadają sobie kociarze dotyczy tego, po co kotu wąsy. Nie trudno zauważyć, że każdy mruczek ma ich od 18 do 24. Są grube i elastyczne. Niewątpliwie można zaliczyć je do ozdoby kocich pyszczków. Jednak to nie ich jedyna funkcja. Najprościej rzecz ujmując, wibrysy służą kotu do poruszania się w terenie i informowania go o tym, co znajduje się w pobliżu. Jak dokładnie działają i co jeszcze warto o nich wiedzieć?

Specyficzna budowa kocich wąsów

Wibrysy, czyli kocie wąsy, są zaliczane do włosów zatokowych i czuciowych. Kiedy zastanawiasz się, po co kotu wąsy, zapewne myślisz o tych znajdujących się na pyszczku. Warto jednak zaznaczyć, że wibrysy umieszczone są także na policzkach, w okolicach oczu, na podbródku, na dolnej i górnej wardze, a nawet na wewnętrznej stronie łapek. Ich specyficzna budowa odpowiada za to, że spełniają w kocim życiu tak ważną funkcję. Wibrysy są jakieś dwa razy grubsze niż zwykłe włosy. Są też silniej ukrwione, a ich cebulki znajdują się bardzo głęboko w skórze.

Sprawdź także: rasy kotów.

Długość wąsów znajdujących się na pyszczku zazwyczaj odpowiada szerokości sylwetki zwierzęcia. Dzięki temu pozwalają mu precyzyjnie określać odległości. Kot doskonale wie, gdzie uda mu się przecisnąć, a gdzie nie. Co więcej, wibrysy to wyjątkowo czułe włosy, dlatego są dla kota narządem dotyku. Na ich powierzchni znajduje się mnóstwo zakończeń nerwowych, a ich komórki natychmiast wysyłają informacje do mózgu.

Narząd wzroku i dotyku w jednym?

Czy niesamowita budowa kocich wąsów jest przypadkiem? Nic podobnego! To właśnie dzięki niej wibrysy tak bardzo ułatwiają kotom codzienne życie. Są dla zwierzaków niczym szósty, cudowny zmysł, który łączy w sobie dotyk i wzrok. Włosy czuciowe znajdujące się na ciele mruczków odbierają nawet najmniejsze drgania powietrza i zmiany w położeniu przedmiotów. Dzięki temu mogą szybko zauważyć i upolować swoją ofiarę, a także samemu wykryć czające się zagrożenie. Ale to nie wszystko. Jak już wspomniano, wąsy są przedłużeniem narządu wzroku. Przydają się zwłaszcza w ciemności, gdy kot nie widzi znajdujących się w otoczeniu przedmiotów. Za pomocą wąsów może je niejako „zobaczyć” i bez problemu ominąć – często nawet bez najmniejszego szmeru czy hałasu!

Wąsy do oceny szerokości i orientacji w przestrzeni

Dzięki wąsom kot może ustalić jakiej szerokości jest znajdująca się przed nim dziura czy szczelina. Bez problemu więc odgadnie, czy się w niej zmieści! Warto pamiętać, że mruczki mają bardzo wrażliwe oczy, dlatego muszą pieczołowicie je chronić. Dzięki wibrysom nie jest to dla nich większym problemem. Poza tym koty badają otoczenie za pomocą swoich wąsów. Dla przykładu, włosy czuciowe znajdujące się na łapkach informują kota o rodzaju podłoża na jakim stoi. Zwierzę może więc ustalić, czy podczas hamowania wyciągnąć pazury, czy też nie. Jest jeszcze inna funkcja kocich wąsów, która dotyczy przede wszystkim najmłodszych kociaków. Tuż po urodzeniu mruczki są całkowicie ślepe. Dzięki czułym wibrysom mogą jednak poruszać się w otoczeniu i bez trudu trafić do sutków karmiącej matki, by napić się mleka.

Wibrysy informują o kocim humorze

Czy wiesz, że z ruchu wąsów swojego mruczka możesz odczytać w jakim jest humorze? Za pomocą wibrysów koty informują innych osobników o odczuwanych emocjach. Szerokie, swobodnie rozstawione wąsy w połączeniu z rozluźnioną sylwetką zwierzaka pokazują, że jest zrelaksowany i spokojny. Jeśli natomiast zauważysz, że twój kot nastroszył wąsy, są one sztywne i napięte, wtedy wiesz, że czuje się zagrożony lub coś go przestraszyło.

Niezwykłe wibrysy na kocim pyszczku

Teraz już znasz odpowiedź na pytanie: po co kotu wąsy? Te długie sensory są przedłużeniem zmysłu wzroku i dotyku. Za ich pomocą kociak bada otoczenie i zbiera informacje o tym, co znajduje się w pobliżu. Wibrysy służą mu też do oceny szerokości i wykrywania ruchów, a także znacznie ułatwiają łowy. Dzięki nim możesz też odczytywać kocie emocje. Wąsy mruczków są naprawdę niesamowite!