Wójt Babic: Czułem się, jakby mnie ktoś obił pałką

Radosław Warzecha, wójt Babic, przeszedł zakażenie koronawirusem. Chwilami nie było łatwo, o czym opowiada w bieżącym numerze "Przełomu" (wydanie elektroniczne dostępne TUTAJ).

Dzień po otrzymaniu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa zaczęły się pojawiać kolejne objawy.

- Byłem bardzo słaby. Klatka piersiowa i plecy bolały mnie tak, jakby mnie ktoś obił kijem lub pałką. Przez dwie noce praktycznie nie spałem, przewracając się z boku na bok. Bardzo szybko się męczyłem. Nawet po zrobieniu kilku kroków. Trzeciego dnia utraciłem węch - opowiada Radosław Warzecha.

Całą rozmowę z wójtem Babic przeczytacie TUTAJ. Dowiecie się z niej m.in. dlaczego zdecydował się zrobić test, jak zareagował na pozytywny wynik, co najbardziej przestraszyło go podczas choroby i co robił podczas kilkunastodniowej izolacji.

Przeczytaj również:

Błyskawica dwa razy trafiła Wisłę i spędzi zimę jako wicelider (WIDEO, ZDJĘCIA)

Bramkarz reprezentacji Polski gościł w Krzeszowicach, Trzebini i Libiążu. Pamiętacie? (ZDJĘCIA)

KORONAWIRUS. Już ponad 1500 zakażeń w powiecie chrzanowskim od początku pandemii (RAPORT - 12.11.2020)

Trener zaczyna batalię sądową z PZPN

Spędź wirtualny rok w skansenie. Poznaj nowe gry i zabawy

Fablok gromi Wolankę. Tomasz Kędziora i Rafał Chrząszcz ustrzelili hat-tricka

Zobaczcie, jak wyglądają postępy przebudowy stacji PKP w Trzebini (WIDEO, ZDJĘCIA)