Chrzanów
Szturm na cmentarze przed zamknięciem. Odwiedzający oraz sprzedawcy zniczy i kwiatów rozżaleni
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił w piątek przed godziną 16, że od 31 października do 2 listopada cmentarze w całym kraju będą zamknięte. Już godzinę później na cmentarzu w Chrzanowie było sporo samochodów oraz odwiedzających groby.
- To chamstwo - skwitowała krótko decyzję rządu jedna z wchodzących na komunalną część cmentarza.
- Decyzja rządu jest słuszna. Musimy ograniczyć kontakty, chcąc zatrzymać epidemię. Tylko że to powinno być ogłoszone wcześniej - stwierdził Henryk Giza, którego spotkaliśmy przy stoisku z kwiatami i zniczami.
Prowadząca go nie kryła rozżalenia.
- Lekceważy się nas jako przedsiębiorców. Premier zrobił nas w konia. Takiej decyzji nie podaje się w ostatniej chwili. Może to jest zrobione na złość, bo kobiety strajkują...? Kupiliśmy towaru za 50, niektórzy za 100 tysięcy złotych. I co teraz mamy zrobić? Ludzie przyszli na szybko odwiedzić groby najbliższych. Ale znajomych już pewnie nie zdążą, bo jest mało czasu - powiedziała nam Małgorzata Szczepańska.
Premier Mateusz Morawiecki napisał na Twitterze, że w związku z zamknięciem cmentarzy zostanie przygotowane wsparcie dla handlowców, którzy wykażą straty. Szczegóły ma zaprezentować w przyszłym tygodniu.
Komentarze
12 komentarzy
31-10-2020 r. - "Noc Dziadów"!!!
Wszyscy czekają czy Kaczka pojawi się na cmentarzu.
A kościoły dalej otwarte i to jest sprawiedliwość
Jendrku: masz rację tu nie chodzi o covid 19 ale o coś gorszego co nas czeka pośrednio. Covid istnieje i zabiera życie ale nie w takim stopniu co inne choroby które teraz jakby nie istniały. Ten obecny stan to jest szkolenie nas na to co ma nastąpić. A co do bogów to jest tylko jeden dla wszystkich religii no ale to jest temat na inne czasy.
Jendrku prawidłowo to przekazałeś , jak zwykle. Co byśmy bez Ciebie zrobili ?
Kolejny, szarpany ruch rządzących. Już nawet suweren nie wytrzymuje, TVP wydaje miliony na "puder" ale rzeczywistości nie da się zakłamać. Sondaże PIS pikują po równi pochyłej w dół. Chce się powiedzieć WRESZCIE!
Przestańcie wreszcie skomleć!!! Gdzie byliście w trakcie wyborów, teraz wszyscy beczą, narzekają, lamentują wyzywają PIS. Niestety po wyborach PIS ma od kilku lat ponad 40% poparcia. Niestety wyborcy sprzedali sie za 500 złotych.