Chrzanów
Śmiertelny wypadek. Śmigłowiec zabrał jednego z rannych
AKTUALIZACJA
Do poważnego wypadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Auto uderzyło w betonową podstawę bariery ochronnej na ul. Borowcowej w Chrzanowie. Nie żyje 17-latek.
Tragiczny wypadek wydarzył się około godziny 23.00. Autem, które uderzyło w barierę ochronną, podróżowało 5 mężczyzn - mieszkańców Chrzanowa w wieku od 16 do 22 lat. Pierwsza na miejscu była straż pożarna. W sumie w akcji uczestniczyło 7 zastępów PSP i OSP. Strażacy udzielili pierwszej pomocy rannym, zanim dojechało pogotowie. Jednej ofiary wypadku nie udało się jednak uratować.
- Nie żyje młody mężczyzna - poinformował nas w nocy oficer dyżurny chrzanowskiej komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
4 kolejne ofiary wypadku trafiły do szpitala. By wydobyć wszystkich z samochodu, straż musiała użyć narzędzi hydraulicznych. Jeden z poszkodowanych w wypadku jest w poważnym stanie - do szpitala zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W nocy na miejsce zdarzenia przyjechał prokurator. Trwa ustalanie okoliczności wypadku.
Komentarze
11 komentarzy
Promil_pl: masz BMW, że tak Cię zabolał ten komentarz? Ty też najwidoczniej nie znasz faktów. Wystarczy pomyśleć, że niektórzy komentujący znali sposób jazdy tego gościa i znają też miejsce i skutki wypadku i nie trzeba być wróżbitą żeby wiedzieć dlaczego doszło do wypadku. Przykre, że zginął człowiek. Ale... to było kwestią czasu. Przynajmniej jest bezpieczniej na Borowcowej.
no cóż, zabił jednego kolegę, reszta uszczerbek na zdrowiu, myślę że podziękują kierowcy jak z tego wyjdą ;) Jebany baran kurwa bo inaczej tego nazwać nie można, zapierdalał jak pojebany starym gruzem z napędem na tył, ulica mokra bo przecież padało i się stało. Mam nadzieję, że to kiedyś przeczytasz pajacu który kierowałeś tym jebanym złomem i będziesz miał psyche zrytą do końca życia. ULICA TO NIE TOR A ŻYCIE TO NIE GTA !
Chrzanowianin twoja prostota pisania i myślenia daje dużo do myślenia.
Jakies 2 tygodnie temu w Trzebini dachowala Honda z 5 mlodziezowcami w srodku - kierowca 1,8 promila. Wczoraj 5 mlodych ludzi rozwala sie BMKa na barierach jedna osoba ginie. Wiekszosc takich gowniarzy wsiadac do samochodu dostaje malpiego rozumu bo albo trzeba sie popisac przed kolegami jaka to mam fure albo szpan przed "dupeczkami" myslac ze jak przejedzie obok niej w muza na full to ona odrazu popiegnie za nim i zostanie jego dziewczyna. Niestety taka jest teraz rzeczywistosc i mentalnosc mlodziezy. Wczoraj kierowca bmki jakby jechal 50km/h widziac jakie sa warunki po deszczu to moze wszystko by sie dobrze skonczylo, teraz pozostaje tylko gdybanie. Dla zmarlego [*].
W tym miejscu co kilka tygodni jakiś samochód wypada z drogi. Większość pojazdów jedzie grubo ponad 70 km/h, bez względu na warunki. To się musiało kiedyś źle skończyć :-(
Oj jak łatwo przychodzi oceniać. Pisze jak wprost "trwa ustalanie okoliczności wypadku". Trochę pokory, szacunku, szczególnie że młoda osoby nie żyje!
5 młodych mężczyzn w BMW... wszystko jasne. Na pewno jechali przepisowo. Kierowca powinien być sądzony za zabójstwo.
Przykre, ale KCH + BMW to nasz niechlubny znak rozpoznawczy.
Zakończyli wakacje :(
Tragedia!!! Prosta droga! Dobrze, że barierka wytrzymała! Gdyby nie wytrzymała? Tragedia byłaby większa!!! Straż by już nie pomogła, dźwig! Młodość!!! Teren zabudowany, ograniczona prędkość i taka tragedia! Tragedia!
po co komentarz...