Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

W Trzebini rośnie twierdza. MKS ponownie zwycięski (WIDEO, ZDJĘCIA)

22.08.2020 14:20 | 18 komentarzy | 6 165 odsłon | Michał Koryczan

Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia pokonali na swoim stadionie Węgrzcankę Węgrzce Wielkie.

18
W Trzebini rośnie twierdza. MKS ponownie zwycięski (WIDEO, ZDJĘCIA)
Jan Martyniak (z prawej) strzewla czwartego gola dla MKS w meczu z Węgrzcanką
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

Sonda

Kto był najlepszym graczem MKS Trzebinia w meczu z Węgrzcanką Węgrzce Wielkie?

PIŁKA NOŻNA

IV liga - zachodnia Małopolska

MKS Trzebinia - Węgrzcanka Węgrzce Wielkie 4-2 (2-0)

1-0 Paweł Piskorz (20), 2-0 Paweł Piskorz (40), 2-1 Mykola Zhydkov (42), 3-1 Mateusz Mrożek (62), 4-1 Jan Martyniak (75), 4-2 Grzegorz Kmiecik (85)

MKS: Wróbel - Ruczyński (83. Wójcik), Martyniak, Kiczyński, M. Marszałek, Mrożek, Stachowski (89. Korcz), Zybiński, Barczyk (60. Podobiński), Sz. Kurek (60. Szczurek), Piskorz (46. Sochacki)

Węgrzcanka: Jasowicz - Grotkowski, Korcala (73. S. Guzik), Juszczyk, Łatka, Czerlunczakiewicz, Zhydkov (58. Kalicki), Kasprzykowski, Kochowski (73. J. Guzik), Śląski, Kmiecik

W trzecim meczu ligowym obecnego sezonu, trzebinianie odnieśli drugie zwycięstwo (drugie na swoim stadionie). Tym razem pokonali Węgrzcankę, dla której była to trzecia porażka w rozgrywkach.

Początkowe fragmenty spotkania mogły nieco zaskakiwać kibiców miejscowych. Gracze MKS wyglądali dosyć niemrawo. Lepsze wrażenie sprawiali przyjezdni. To oni częściej gościli pod polem karnym MKS, raz po raz przedzierając się prawym skrzydłem. Nie przełożyło się to jednak na jakieś klarowne okazje strzeleckie.

Gola w 20. minucie zdobyli za to „żółto-czarni". Mateusz Marszałek dośrodkował z lewego sektora boiska, a Paweł Piskorz skutecznie zamknął akcję. Ten sam zawodnik podwyższył wynik meczu w 40. minucie. Po prostopadłym podaniu od Szymona Barczyka, mimo asysty obrońcy pokonał golkipera przyjezdnych.

Wystarczył moment dekoncentracji i dwie minuty później Węgrzcanka cieszyła się z kontaktowego trafienia. Po dalekim wyrzucie z autu, piłka trafiła pod nogi Zhydkova, który nie dał szans Tomaszowi Wróblowi.

Dziesięć minut po przerwie Łukasz Sochacki (zastąpił narzekającego na uraz Pawła Piskorza) mógł podwyższyć prowadzenie gospodarzy, ale przegrał pojedynek jeden na jeden z Norbertem Jasowiczem.

W 61. minucie było już jednak 3-1 dla Trzebini. Po składnej akcji z udziałem zmienników: Łukasza Sochackiego, Konrada Podobińskiego i Marcina Szczurka, ten ostatni dośrodkował do Mateusza Mrożka, który pewnym uderzeniem trafił do siatki.

W 75. minucie Marcin Szczurek zanotował drugą asystę w meczu. Po jego centrze z rzutu rożnego Jan Martyniak wyszedł znakomicie do pozycji strzeleckiej i podwyższył wynik na 4-1.

Rezultat spotkania ustalił w 85. minucie Grzegorz Kmiecik (były napastnik m.in. Wisły Kraków, Zagłębia Sosnowiec, GKS Katowice, GKS Bełchatów i Górnika Libiąż), wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem.

Przeczytaj również:

Koronawirus. Prokuratura postawiła zarzuty piłkarzowi

Koronawirus. Piłkarze mają trafić na kwarantannę

Sportowy weekend na ziemi chrzanowskiej

Puchar Polski. Sprawdź wyniki meczów

Co za wyczyn piłkarza. Strzelił 8 goli w meczu