Ciemno, prawie noc

Lektura na weekend.W Wałbrzychu giną dzieci. Reportaż o tym chce napisać dziennikarka z Warszawy. Przybywa więc do swego rodzinnego miasta. Wraz z nią wracają traumatyczne wspomnienia.

"Ciemno, prawie noc" Joanny Bator nie jest łatwą lekturą. Porusza problem pedofilii, ale przede wszystkim przybliża bezsprzeczny wpływ dzieciństwa na to kim jesteśmy w życiu dorosłym.

Pokazuje też tak aktualny i dzisiaj problem manipulacji wykorzystywanej przez tych, którzy chcą zdobyć sławę, władzę czy pieniądze, a może wszystko naraz. Przedstawia również problem wrogości do tego co obce i nieznane.

"Ciemno, prawie noc" doczekała się ekranizacji. Recenzje są różne. Nie będę oceniał, bo nie oglądałem. Powiem tylko, że czytając, nie mogłem sobie wyobrazić, jak można dobrze przenieść na ekran tę skomplikowaną historię.