Oddział zamknięty. Była bakteria, a teraz jest remont

Oddział neurologiczny i udarowy w chrzanowskim szpitalu od kilku tygodni jest zamknięty z powodu wykrycia ogniska epidemiologicznego. Nie był to jednak koronawirus, tylko bakteria.

- To bakteria wysokooporna na antybiotyki. Procedury są takie, że wystarczą dwie osoby mające tą bakterię, żeby zamknąć oddział - mówi Izabela Kiełbalska zastepca dyrektora ds. leczenictwa w chrzanowskim szpitalu.

Pacjenci z udarami są transportowani do innych placówek.

- My w tym czasie przeprowadziliśmy dezynfekcję i prowadzimy niewielkie prace remontowe na tym oddziale. W przyszłym tygodniu skończymy - mówi Izabela Kiełbalska.