Przełom Online
PRAWO. Nie wszędzie wolno palić liście
Nawet 500 zł mandatu ryzykuje ten, kto na swojej posesji w Chrzanowie zapali liście. Kary nie zapłaci natomiast mieszkaniec sąsiedniej Trzebini, bo tam liście palić wolno.
O tym, czy w danej gminie wolno palić zgrabione z posesji liście lub gałęzie mówią regulaminy utrzymania czystości i porządku, zatwierdzane przez radnych.
- Regulamin (rozdział II, paragraf 6, pkt. 5 dop. aut.) dopuszcza spalanie pozostałości roślinnych powstających na terenie nieruchomości, o ile nie narusza to odrębnych przepisów. Oznacza to, że możemy spalać liście, o ile nie łamiemy przepisów przeciwpożarowych, nie palimy zbyt blisko granicy sąsiada i nie zadymiamy go - tłumaczy Marian Fiszer, naczelnik wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta w Trzebini.
Również w Babicach regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie dopuszcza spalanie resztek roślinnych na posesji.
- Jesteśmy wiejską gminą. Nie chcemy utrudniać życia naszym mieszkańcom, dlatego zezwoliliśmy na palenie liści - mówi Dawid Pierzchała, kierownik referatu gospodarczego w Urzędzie Gminy w Babicach.
Natomiast w Chrzanowie liści palić nie wolno. Irena Sójka z wydziału gospodarki komunalnej chrzanowskiego magistratu twierdzi, że należy je kompostować albo wyrzucać na składowisko.
- Ludzie często interweniowali, skarżąc się na dym ze spalanych liści. Stąd i zapis - zaznacza Irena Sójka, dodając, że za jego złamanie grozi kara nawet do 500 zł.
(AJ)
Komentarze
20 komentarzy
I po sprawie, przyciął trochę mrozik , listka nie uświadczysz na gałązkach, nikt nie pali, jedynie jak słonko przyświeci można jeszcze z grila trochę nadymić i szczęśliwie żyć czego wszystkim życzę , do ponownego problemu w przyszłym roku.
Manius 76 -za darmo -umarlo chcesz miec dzialke to plac komuna sie skaczyla.
Ludzie a ja wam powiem iedno PALIC-SADZIC-ZALEGALIZOWAC....natomiast dzialkowiwc ;manius 76; i inni dzialkowcy wywalaja liscie i inne syfy do rowu odwadniajacego pomiedzy garazami a torami kolejowymi przy Zielonej
Do "jaro 1" Tobie się chyba całkiem w baniocku poprzekręcało . Że niby co ,że kilka jednorazówek pełnych liści spalonych w sezonie w piecu będzie powodem sprawy , HA HA HA .... . A kto niby miałby wejść na podwórko i pobrać popiół do analizy .Chyba tylko wariat wszedłby do dwóch psów przeszkolonych aby nie wpuszczały intruzów na podwórko. A może o 6 rano CBA wejdzie na podwórko bo piszę o puszczaniu liści w kosmos . Pozdrawiam Cię "jaro 1 " .Ty to jesteś gość , naprawdę wymyśliłeś . Nie przeczę ,że można z popiołu uzyskać 32 pierwiastki przedstawiające jaki skład ma popiół ale napisz mi jeszcze które służby zajmują się palaczami liści i analizą popiołu, bo wiesz jakoś nic nie przychodzi mi do głowy :-))))
Starlight1970~ napiszę ci coś błyskotliwego! (zwracam się do ciebie z małej litery, bo tym przypadku mam cię w odpadku). Wypowiedź "tomasz'a" zasługuje na odpowiednie zgłoszenie lub z mocy prawa. I to nie za liście, a za reklamówki. A tomasz by się bardzo zdziwił - bo mogę mu zrobić analizy popiołu na 32 pierwiastki i substancje ;-))))) i będziemy wiedzieć co spalał :-))))))
Czy na pewno ten przeszkadzający dym to z liści???? U mnie również nie da się okna otworzyć, lecz bynajmniej nie z powodu dymu ze spalania pozostałości z ogródków (bo te pali się sporadycznie, zresztą zapach jest inny), tylko z powodu dymu ze spalania węgla oraz ŚMIECI, w tym plastikowych butelek! I to jest największy problem w naszych gminach, a nie palenie liści. Dopóki wszyscy nie przejdą na ogrzewanie gazem (co oczywiście ze względów finansowych jest utopią), dopóty będzie niestety śmierdzieć. I żadne przepisy w tym nie pomogą.
Wiecie co ja robię ?Ja puszcam liście w kosmos w moim piecu , po prostu ładuję do reklamówek i wrzucam na rozgrzne węgle , potem idę na zewnątrz i patrzę jak kłęby gęstego dymu unoszą się nad dachami. Wiecie co jeszcze , nic sobie nie robię z przepisów bo g...no mi zrobią bo nikt nie udowodni mi co paliłem ,a poza tym wolnoć TOMKU.... . Chore przepisy , drzewa wyciąć nie wolno bo ekologia , liści spalićnie wolno bo ekologia . Może cygareta albo grila też zapalić nie wolno bo ekologia ? Czyżby chrzanowscy urzędasy nie mieli co robić tylko się bzdurami umieli zajmowć ?