Chrzanów
Auta parkują na ścieżce rowerowej w Chrzanowie
Interwencję w tej sprawie zgłosił nam w czwartek pan Krzysztof. Chodzi o widoczną na zdjęciu trasę rowerową, biegnącą równolegle do Łowieckiej, od Oświęcimskiej w stronę osiedla Kąty.
Pan Krzysztof pisze, że „dziki parking" powstał na dawnym nasypie kolejowym.
- Zaparkowane samochody blokują nie tylko drogę rowerową, ale także dojazd do posesji. Wąska Łowiecka, przez zaparkowane auta, nie jest w stanie „przepuścić" dwóch samochodów. W niektórych przypadkach staje się nieprzejezdna dla samochodów dostawczych, nie mówiąc o ciężarowych - twierdzi pan Krzysztof.
Prosi policję i urząd miejski, aby zainteresowały się tą sprawą.
Komentarze
12 komentarzy
Stary_mlody_zgred: polecam zapoznać się z duńskimi dobrymi praktykami, którzy ćwiczą to od lat i wiedzą, co robią. 10-30 km/h brak separacji, 40 km/h pomalowane pasy, 50-60 km/h pasy oddzielone krawężnikiem, 70-130 km/h całkowicie oddzielona droga dla rowerów. Tutaj mamy to ostatnie przy prędkości 30 km/h, co jest absurdem. U nas króluje „zróbmy wszędzie ścieżki rowerowe, wywalimy rowerzystów z jezdni to będzie bezpieczniej”. Niezależnie od charakteru drogi. Tymczasem to guzik prawda, bo ostatecznie i tak drogi dla rowerów i samochodów muszą się gdzieś przecinać i tam dochodzi do wypadków. https://www.flickr.com/photos/16nine/8662320975/
Prawdopodobna pierwotna przyczyna problemu nazywa się "strefa płatnego parkowania w centrum". Zawsze i wszędzie taka strefa przesuwa problem na swoje obrzeża. Już od lat piszę, że przy takim sposobie myślenia rządzących i sporej części społeczeństwa, skończy to się jedną wielką strefą od Giewontu po Hel. Następnie, również zgodnie z tym sposobem myślenia, mieszkańcy strefy, dostaną ulgowe (10 zł na miesiąc czyli za darmo) "abonamenty mieszkańca". Ponieważ strefa obejmie cały kraj, abonamenty dostaniemy my wszyscy i wszyscy będą zadowoleni, a sytuacja wróci do punktu wyjścia. Ale ilu ludzi zarobi przy tym na chleb codzienny. Że "pitolę od rzeczy"? W Krakowie czy Warszawie ilość wydanych abonamentów mieszkańca równa się mniej więcej ilości zinwentaryzowanych miejsc postojowych w strefie, przy stałym nacisku na rozrost stref. Do tego należy dodać abonamenty specjalne, uprzywilejowanych (np. radni czy urzędnicy miejscy), inwalidzkie... .
Policja? Wykroczenia dotyczą dróg publicznych, a nie miedzy z kamieniami i trawą :D
Po pierwsze, nie ma tam żadnej ścieżki rowerowej, tylko znak postawiony chyba dla jaj lub poprawienia statystyk długości DDR w Chrzanowie. Na dodatek prowadzi do przejścia dla pieszych. Sam znak to atrapa, wygląda jak rysunek kredkami dziecka z przedszkola, proszę się przyjrzeć. Nie jest to oficjalny znak drogowy, którego należy przestrzegać. Po drugie, po przeciwnej stronie ul. Oświęcimskiej, wzdłuż ul. Przybosia są wiecznie wolne miejsca parkingowe, wybrukowane. Tylko idiota w takiej sytuacji parkuje w błocie. Poza tym ul. Łowiecka to nie droga tranzytowa, 10 domów na krzyż, jakie jest prawdopodobieństwo spotkania się 2 pojazdów równocześnie? Jak ktoś nie umie cofać, to niech złoży wniosek o zrobienie drogi jednokierunkowej. Mnie bardziej interesuje co z remontem ul. Podleśnej, miała być gotowa w ubiegłym roku a nie ma nic, dalej błoto i tłuczone cegły.
Niektóre ścieżki rowerowe to porażka na całego i to zarówno w kwestii wykonania jak i celowości.
To nie jest szukania dziur w całym. Kierowcy lamią przepisy i tyle. A jak pieszy będzie chodził po ulicy a nie chodniku i pretensje o to kierowców to też szukanie dziur w całym, prawda? To, że ktoś kieruje żelastwem ważącym kilkaset kilogramów nie oznacza automatycznie, że ma bezwględne pierwszeństwo wszędzie i zawsze. Rozumiem, że wyznajesz zasadę, że większy i silniejszy ma zawsze rację?
Jaki tam jest problem? Jest miejsce dla rowerów (których tam nie widać) oraz dla samochodów, które stoją ładnie zaprkowane i nie blokują jezdni. Szukanie dziur w całym. Kiedy będzie obwodnica Chrzanowa?