Ziemia chrzanowska
Zaadoptowała dziecko z Afryki
Dorota Martens-Kudaj przez wiele lat pomagała dziewczynce z Rwandy, przesyłając pieniądze na jedzenie czy opłacenie nauki w szkole. Wy też możecie wesprzeć afrykańskie dzieci.
Dorota Martens-Kudaj pracuje jako asystent nauczyciela w Szkole Podstawowej w Młoszowej, gdzie prowadziła prelekcję na temat adopcji na odległość. Spotkanie na ten temat zorganizowano także w kościele.
- Na co dzień afrykańskie dzieci często traktowane są jak rzeczy. Ważniejsza w domu jest koza, bo daje mleko. Paroletnie maluchy muszą natomiast ciężko pracować - mówi Dorota Martens-Kudaj.
W propagowanie akcji „Adopcja serca" włączyła się także młoszowska szkoła.
Osoby zainteresowane adopcją na odległość mogą się skontaktować z Pallotyńskim Sekretariatem Misyjnym, Adopcja Serca, Pomoc dzieciom w Afryce, ul. Skaryszewska 12, 03-802 Warszawa, skr. poczt. 255.
Więcej na temat adopcji na odległość oraz inicjatywie Doroty Martens-Kudaj możecie przeczytać TUTAJ.
Komentarze
17 komentarzy
Usunięto więc wklejam powtórnie rozliczenie jednej z fundacji;https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=5&ved=2ahUKEwiw0Jre5vPlAhXKzaQKHfUMBSIQFjAEegQIBhAB&url=http%3A%2F%2Fwww.skarbowcy.pl%2Fblaster%2Fextarticle.php%3Fshow%3Darticle%26article_id%3D24306&usg=AOvVaw2R2eYOUk8JT6i-lZFXtKzf.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
logik to wynajęty troll pisowski !!!!! nie dyskutować z nim
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
@kattebush , ja też już nie daję. Natomiast muszę odpisać logikowi / logiczce , że Orkiestra Jurka Osiaka - ma najniższe koszty działalności i najbardziej przejrzyste sprawozdania ze wszystkich fundacji działających w Polsce. Więc proszę nie kłamać .
@Andzia - dlatego nigdy nie daję na Caritas. Ani poprzez Caritas.
Cd. Istnieje podejrzenie nadużycia zaufania wobec kurii oraz biskupa przez osoby zarządzające Caritas DP w okresie realizacji projektów, o których mowa. Pracownicy ci zostali odwołani ze swoich funkcji. Faktem jest również, że zarządzający Caritas DP zawierali umowy bez wymaganej zgody organów nadrzędnych – to jest biskupa miejsca oraz Stolicy Apostolskiej. Kwota wynikająca z nieprawidłowego rozliczania funduszy nie została ostatecznie określona. Będzie to przedmiotem rozstrzygnięcia przez instytucje świeckie. Można jedynie mówić o wartości 4 projektów realizowanych w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich. Kwota wynosi odpowiednio: 1.39 mln zł, 1.31 mln zł, 5.61 mln zł, 6.79 mln zł i dotyczy lat 2006–2008. Obecnie PFRON żąda zwrotu wszystkich przekazywanych środków, nie biorąc pod uwagę, ile z tych funduszy zostało realnie wykorzystanych w projektach. Caritas DP uważa, że część kwot wydano zgodnie z ich przeznaczeniem. Wyniki omawianego audytu zostały przekazane do prokuratury oraz Kurii Diecezjalnej Płockiej. Caritas z własnej inicjatywy współpracuje z Prokuraturą Okręgową w Płocku, aby jak najszybciej wyjaśnić tę sytuację. Istotne jest, by zamknięcie sprawy nastąpiło jak najszybciej, a wszystkie osoby winne nieprawidłowości poniosły konsekwencje prawne. Jako podmiot faktycznie pokrzywdzony – Caritas zdecydował się na przystąpienie do postępowania prokuratorskiego właśnie w charakterze pokrzywdzonego.
Nieprawidłowości w rozliczaniu środków finansowych, otrzymywanych przez Caritas Diecezji Płockiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego – to wyniki audytu przeprowadzonego w ramach kontroli tej instytucji przez biskupa płockiego Piotra Liberę. Chodzi o gospodarowanie przez Caritas Diecezji Płockiej kwotami przyznanymi jej w 2006 r. przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), na rehabilitację zawodową i społeczną osób niepełnosprawnych, ich zatrudnianie oraz aktywizację osób bezrobotnych. Caritas ma status instytucji samodzielnej, mimo to biskup płocki Piotr Libera zdecydował o przeprowadzeniu szeroko zakrojonych działań, zmierzających do przeanalizowania zarówno dokumentacji projektów, jak i sposobu ich realizacji. Kuria ma nadzieję, że niezależne instytucje świeckie pomogą w ustaleniu powodów możliwych zaniedbań. Wyniki audytu kościelnego wskazują na niedopełnienie obowiązków przez osoby zarządzające wymienionymi projektami do 30 czerwca 2008 r. Obecny dyrektor Caritas DP ks. Szczepan Bugaj, w porozumieniu z biskupem płockim, w dalszym ciągu prowadzi w tej sprawie czynności wyjaśniające.
Pomagać to tylko bezpośrednio komuś a nie przez fundacje,bo jest to nabijanie kasy komuś.Rozliczenie jednej z ''fundacji''.https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=14&ved=2ahUKEwihxvrvwvPlAhXIjKQKHdX_DG4QFjANegQIBxAB&url=https%3A%2F%2Fwzzw.wordpress.com%2F2013%2F01%2F13%2Fguru-owsiak-w-11-lat-wyjal-46-zlotych-melonow%2F&usg=AOvVaw37VBtT7JoPMTWhUOF6roi4.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Adopcja na odległość... To trochę tak, jakby zjeść śniadanie przez telefon...
Tak jakby w naszym najbliższym otoczeniu brakowało dzieci potrzebujących pomocy. Ale czego nie robi się dla rozgłosu.
@jendrku , bardzo trafne spostrzeżenie. W 2005 roku zaadoptowałam "na odległość " 7 letnia dziewczynkę Sinrasę ze Sri Lanki. Uświadomiono mi , że z moich 100 zł wpłaconych do Caritas Polska (który koordynował tą akcję ) - tylko 20 zł trafi na potrzeby dziecka.
U nas biednych dzieci nie brakuje więc nie ma czym błyszczeć.