Nie wyrzucaj resztek ciast. Zrób bajaderki

Są miękkie, bogate w bakalie, za każdym razem trochę inne. Kuliste ciasteczka z odzysku, czyli - bajaderki.

SKŁADNIKI:

- ok. 600 g już upieczonego ciasta, przy czym:
- ciasto dowolne, byle suche (nie z kremem, bitą śmietaną), świetnie nadaje się biszkopt, babki, ciasto drożdżowe, murzynek, itp.
- 100 g ciemnej czekolady
opcjonalnie inne drobno posiekane dodatki np. dowolne bakalie, rodzynki, żurawina lub suszone owoce (uprzednio namoczone), orzechy, migdały
- 3-4 łyżki ciemnego, mocnego kakao
- 5-6 łyżek śmietany do zup i sosów (12% lub 18%) lub kremówki (30% lub 36%)
- 2-3 łyżki owocowego dżemu (np. truskawkowy, wiśniowy, malinowy) lub np. śliwkowych powideł
- 100 ml zimnego mleka (ilość zależy od ciasta i tego, jak wilgotna jest masa przed jego dodaniem)
- aromat do ciast rumowy lub migdałowy
- ew. cukier puder do smaku (tylko jeśli bazowe ciasto nie było zbyt słodkie)
- na wykończenie:
- 200 g czekolady na polewę (ciemnej lub mlecznej lub mieszanki obu) + opcjonalnie: posypka np. z siekanych drobno orzechów
- ciemne lub jasne kakao (do obtoczenia kulek)
- wiórki kokosowe (do obtoczenia kulek)
- siekane orzechy lub migdały (do obtoczenia kulek)

WYKONANIE:

Czekoladę bardzo drobno siekamy lub trzemy na tarce.
Ciasto wkruszamy do miski - staramy się je mocno rozdrobnić. Dodajemy do niego posiekaną czekoladę i kakao, po czym dokładnie mieszamy, rozprowadzając składniki równomiernie.
Do tak przygotowanej bazy dodajemy śmietanę, dżem lub powidła, mleko oraz aromat do ciast. Dokładnie mieszamy, aż składniki równomiernie się rozprowadzą, a masa będzie wilgotna i będzie się lepić jak plastelina. Sprawdzamy smak i jeśli trzeba, dosładzamy do smaku cukrem pudrem.
Jeśli masa jest za sucha/krucha, to dodajemy więcej śmietany lub mleka, jeśli za wilgotna, to więcej ciasta, ale generalnie lepiej dodawać płyny stopniowo, by nie przesadzić z wilgotnością masy.
Wstawiamy pod przykryciem do lodówki na 20-30 minut, by całość się schłodziła, a następnie formujemy małe kulki. Nabieramy łyżeczką porcję masy i zwilżonymi w wodzie dłońmi formujemy kulki. Układamy je na talerzu, gdzie czekają na finalny etap.
Roztapiamy czekoladę na polewę - w kąpieli wodnej lub np. w mikrofalówce, wg uznania. Maczamy w niej kulki lub polewamy je nią dość obficie tak, by całe były pokryte warstwą czekolady.
Można też obtoczyć kulki w kakao (jasnym lub ciemnym), we wiórkach kokosowych lub w siekanych orzechach.
Układamy na papierze do pieczenia, macie silikonowej lub na wyłożonym folią spożywczą talerzu. Zostawiamy do zastygnięcia.