Piratka drogowa pędziła 113 km na godzinę - przelom.pl
Zamknij

Piratka drogowa pędziła 113 km na godzinę

16:17, 30.07.2019 Agnieszka Filipowicz
Skomentuj

Ta 35-latka najwyraźniej lubi prędkość. Jednak przekroczenie dozwolonej szybkości o ponad 60 km na godzinę źle się kończy.

To było na drodze wojewódzkiej nr 780 w Babicach. Siedząca za kierownicą opla mieszkanka gminy nacisnęła mocno na pedał gazu. Zdecydowanie zbyt mocno. Tam, gdzie wolno jej było jechać najwyżej 50 km na godzinę, miała na liczniku znacznie więcej, bo 113 km na godz.

Nie ujechała za daleko. Patrol policji ją zatrzymał, wlepił 400-złotowy mandat i ukarał 10 punktami karnymi. Funkcjonariusze zatrzymali też prawo jazdy kobiety.

 

(Agnieszka Filipowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(17)

stary zgredstary zgred

0 0

Dla mnie kolejny dowód na anarchię panującą na Polskich drogach i na jej główną przyczynę; wszechobecne poczucie bezkarności. Pomimo zatrzymania przez policję. 17:41, 30.07.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AAAAAA

0 0

Żeby ona jedna tak tam jeździła... Rano każdego dnia na drodze 780 do Krakowa trwa wyścig wściekłych psów. Albo raczej małp, bo pies za którymś razem nauczyłby się, że i tak utknie na rondzie przed Liszkami, i taka jazda jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu. A najbardziej dziwi mnie, że są to na ogół kobiety, które w innych sytuacjach skrupulatnie przestrzegają reguł społecznych. Czy owa ,,piratka'' głośno pierdzi i beka co 5 minut wyjadając kozy z nosa? Bo dokładnie tak robi za kierownicą :-) 06:45, 31.07.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lajter_1980Lajter_1980

0 0

113 to. Ie jest jakaś wygórowana prędkość (o ile pozwalają, warunki, widoczność, umiejętności kierowcy i pojazd). Za mało znamy szczegółów, aby szufladkować tę dziewczynę z (jak to określił AAA) małpami. Małpą nazwał bym raczej osobnika, który z wrodzonym zadowoleniem utrudnia innym płynną jazde i powoduje korki. 19:07, 31.07.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

Tak na marginesie; jeżeli dobrze pamiętam, to na takiej drodze poza terenem zabudowanym jest limit 90 km/h, więc dziewczę i tę barierę przekroczyło. Ja tam, jak jadę, coraz częściej nie mam skojarzenia z ZOO, tylko z torem Formuły 1. Patrzę w tylne lusterko i widzę coś daleko z tyłu. Za chwilę daleko z tyłu nic nie ma, za to boczne lusterko pokazuje, że jakiś bolid siedzi mi na zderzaku. Natychmiast zaczyna się walka o pole position; raz go widzę w prawym lusterku, za chwilę w lewym, za następną chwilę nie widzę ani tu, ale słyszę gdzieś pod bagażnikiem. Wreszcie kawałek prostej, słychać dopalanie i bolid za chwilę już jest przede mną. Po jakichś 500 metrów walki o prędkość, pisk hamulców, lewy kierunkowskaz, pit stop na obiadku u mamusi. Pewnie zapodała przez interkom; "spiesz się synku, już nalewam zupkę, żeby nie wystygła".
Amster; dowcip polega na tym, że większość tego rodzaju pojazdów porusza się z taką samą prędkością w terenie zabudowanym i poza nim. Taka forma obywatelskiego protestu przeciw bezsensownym ograniczeniom. 16:11, 01.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

To nie jest protest przeciw ograniczeniom, tylko niedouczenie kierujących. Oni w zdecydowanej większości nie wiedzą, gdzie się znajdują, czy w terenie zabudowanym, czy poza nim. Nawet odnoszę wrażenie, że większość z tych melepetów nie wie, gdzie i po co jedzie. To pokolenie jakichś zombie. 20:17, 01.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

winnickiwinnicki

0 0

@Lajter_1980 - serio wierzysz w coś takiego jak: jeżdżę szybko i bezpiecznie? To już nasz znak rozpoznawczy - królów lewego pasa i wyprzedzających na trzeciego, kojarzony od Krakowa przez Podhale po Śląsk. Długo próbowałem bronić marki KCH, ale poległem widząc co widzę. 22:51, 01.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marcinek180marcinek180

0 0

Prędkość z jaką jechała ta bandytka drogowa wcale mnie nie dziwi - przecież większość kierujących tak właśnie jeździ. Dziwne jest natomiast, że w prasie lokalnej trzeba o takim fakcie pisać jakby to było złapanie jakiegoś znanego przestępcy. To świadczy tylko o bezradności Policji. 21:34, 02.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

marcinku, ja takich widuję bardzo mało. Natomiast zawalidrogi nagminne. 21:41, 02.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marcinek180marcinek180

0 0

Najwidoczniej po prostu jeździsz za szybko i jadący zgodnie z limitem są dla Ciebie zawalidrogami. 22:51, 02.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

Nic podobnego. moja trasa do pracy to Chrzanów-Krzeszowice. I o ile mogę zrozumieć wleczenie się 40/h przez Trzebinię, Młoszową i Dulową, to już za koko kończy się teren zabudowany i można wrzucić trójkę, ale melepety na to nie pozwolą. bo dalej myślą, że to teren zabudowany. A jak widzą policję, to najchętniej by się zatrzymali. 23:01, 02.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AAAAAA

0 0

@absolutny: rzeczywiście, nie rozumiesz co się dzieje. Ten kawałek przez las ma 2.5 km długości i jest JEDYNYM odcinkiem na Twojej trasie gdzie obowiązuje inna niż 50 km/h prędkość maksymalna. Można tam stracić/zyskać 30 sekund na trasie która zajmuje 30 minut. Pytanie, czy to się opłaca? W praktyce reguluje to egoistyczny interes kierowcy, a każdy ma inny. Jedni wolą jechać ze stałą prędkością bo np: ,,oszczędzają'' paliwo i hamulce. Innym nie chce się patrzyć na znaki albo gadają przez tel. Niektórzy boją się zakrętu. Ci co jadą przepisowo i chcą zwolnić w terenie zabudowanym do 50 km/h boją się, że ktoś wjedzie im w tył. Ci co nawet chcieliby przyspieszyć, nie mogą tego zrobić, bo zaczął ich wyprzedzać jakiś nerwus, i kolejny, i kolejny... już lepiej jechać nadal te 50 km/h niż uczestniczyć w karambolu. 09:28, 03.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

Jeżeli chodzi o odcinek Dulowa - Wola, to jest jeszcze jedna przyczyna, dla której wielu, często tamtędy jeżdżących, nie chce zbyt szybko jechać; tam jest duża szansa puknięcia sarenki i to własnie na tym zakręcie. 15:17, 03.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

Nie jeżdżę hulajnogą i czasami chciałbym przedmuchać zawory i wrzucić wyższy bieg, niż dwójka. 18:09, 03.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

A kiedyś była szansa ''puknąć'' tam nie tylko panienkę...yyy...sarenkę... 18:17, 03.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AAAAAA

0 0

Możesz ,,przedmuchać zawory'' na A4. Ale tam to pewnie Ty zostałbyś określony zawalidrogą, co wyciąga ledwo 160... 19:36, 03.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

Zdziwiłbyś się. A złodziei finansował nie będę. 19:51, 03.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AAAAAA

0 0

Odcinek do kopuł RMF jest darmowy, obecnie węzeł Rudno dwukierunkowy. Korzystaj,bo nie wiadomo jak długo będzie darmowy. Inna sprawa, że pałowanie na zimno to nie jest dobry pomysł, zwłaszcza w dieslu... nb. kolejny powód aby jechać max. 60 km/h, przez pierwsze 10 km najmniej. 08:43, 04.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%