Bezpłatnie, ale z biletem

No cóż samochodów coraz więcej i każdy chce podjechać pod same drzwi sklepu. Do tego dochodzą kierowcy, którzy zostawiają auta na kilka godzin, a że firma go obsługująca chce zarobić dodatkowe pieniądze, polując na czasem nieświadomych kierowców, więc mamy co mamy.

Szkoda tylko że Biedronka od początku taka gorliwa nie była. Przed tą informacją na budynku Biedronki widniały zarówno stare napisy jak i napisy dotyczące parkowania płatnego. Dzięki temu zaniedbaniu klienci byli wprowadzani w błąd i uznawali że klientów Biedronki parkometry nie obowiązują a wtedy niewidzialny kontroler podczas zakupów wtykał za szyby mandaty. I już klient był złapany. Kontrolera rzekomo na parkingu nie było ale mandaty wtykał.próba odwołania sie od mandatu konczyła się fiaskiem pomimo udokumentowania paragonem z zakupów i potwierdzająca że jestem klientem biedronki bo godzina wystawienia mandatu i paragonu była zgodna. mandat wystawiali za brak opłaty parkingowej a nie za brak biletu zerowego. Skoro klientowi należy się darmowy parking to za co ma płacić mandat ? Najlepiej własne zaniedbania pokryć z kieszeni klienta. Dobrze że w końcu biedronka zdjęła dezinformujące stare napisy. Zapewne właśnie po awanturach klientów. Szkoda że wcześniej na forum przełomu nie dała ogłoszenia o zmianie organizacji parkingów. Ja mam pytanie czy podstępnie wystawione mandaty anulują. Dla klientów Biedronki ma być parking darmowy. Artykuł sugeruje że to klienci są roztargnieni. To nie było roztargnienie klientów ale zaniedbanie Biedronki które wprowadzało klientów w błąd . Obecnie Biedronka próbuje napisem coś naprawić ale najlepiej jak przyzna się do błędu i anuluje mandaty które podstępnie zostały wystawione.. A w ogóle uważam że bulwersujące jest robienie płatnych parkingów pod marketami. Ten co chce tam zaparkować i nie jest klientem wystarczy że wydrukuje bilet zerowy i kto go sprawdza czy jest w biedronce.Przyjdzie co jakis czas weźmie kolejny bilet i tym sposobem cały dzień za darmo może parkować.