Libiąż
Usunęli pomnik partyzantów
Stojący w libiąskim lesie pomnik partyzantów został w ostatnich dniach usunięty decyzją wojewody, po opinii IPN-u.
To efekt działania ustawy dekomunizacyjnej.
- Na tablicy została wymieniona Armia Ludowa. To było sprzeczne z ustawą o zakazie propagowania komunizmu i na mocy decyzji wojewody małopolskiego, po zasięgnięciu naszej opinii, pomnik został usunięty. Procedura z tym związana trwała kilka miesięcy - tłumaczy Artur Zawadka, p.o. naczelnika Wydziału Upamiętnień Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie.
We wtorek podczas spaceru zniknięcie pomnika odkrył lokalny miłośnik historii z Libiąża Paweł Siuda. Powiadomił nas o tym fakcie.
- Pozostała tylko tabliczka-kierunkowskaz. Pomnik został postawiony kilkadziesiąt lat temu, w miejscu gdzie znajdował się bunkier ziemny oddziału partyzanckiego działającego na terenie Libiąża i okolic. W dniu 6 maja 1944 bunkier został otoczony przez wojsko niemieckie i wywiązała się nierówna walka pomiędzy partyzantami i Niemcami. Zginęło dziewięciu partyzantów. Kamienny obelisk przypominał właśnie o tym wydarzeniu. Był on elementem libiąskiego krajobrazu od dziesiątek lat. Tablica nie była upamiętnieniem Armii Ludowej, tylko ludzi - mieszkańców Libiąża, którzy oddali życie w walce z niemieckim okupantem. Została zmieniona w 1993 roku, właśnie po to żeby nie "raziła" gloryfikacją ustroju komunistycznego - zauważa Paweł Siuda.
Jego zdaniem można było kolejny raz zmienić tablicę, zamiast usuwać pomnik. Co o tym sądzicie?
Komentarze
82 komentarzy
dyżurni komentatorzy lokalnej gazetki reprezentujący zdaję się totalną beznadzieję czyli PO lub czerwoną zarazę niczego nie zrozumieli. Najwyraźniej nie uczyli się historii Polski lub uczyli się jej z ust nauczycieli z rzuty liberałów gdańskich, którzy jak wiadomo do polskiej historii nas przyzwyczaili mówiąc: Polskość to nienormalność. mniejsza o to. unikacie towarzysze odpowiedzi na proste pytania. pytania o rozliczenie z waszą czerwoną przeszłością, której nie dokonaliście. A skoro tak, to państwo polskie, To państwo, zrobi z tym porządek.Skoro głupotami nazywa się prawdę historyczną, skoro głupotami nazywa się prawdę o obszarze chrzanowskim to mamy do czynienia z aberracja historyczną lub mówiąc wprost z analfabetyzmem historycznym , który nie przystoi obywatelowi polskiemu, no chyba, że mamy do czynienia z tzw. europejczykami, kochającymi oprawców, a nie ofiary. rozliczcie się z własna przeszłością, która chluby wam nie przynosi {najbardziej czerwony powiat w województwie} a wtedy będziecie mogli zbierać głos w sprawie przywracania godności ofiarom i państwu polskiemu. Póki co powinniście zamilczeć.
Simonit jak Ci płacą za pisanie tych głupot to pół biedy. Jak to tak samo z siebie Twojej głowy to powinien Cię zbadać lekarz. Jesteś opętany.
Zobaczcie sami, że fundamentalista szczeka, jak nakręcony. Ja jedno, ten drugie, zn. SWOJE. ,,Bojownik z materaca'' ma pretensje, że ludzie z Chrzanowa nie palili w stodołach swoich sąsiadów pracujących dla systemu, ale za palenie Żydów, to każe się kajać nawet dzieciom i po latach. Nie wiem gdzie tu komuna i totalitaryzm: Ulica 21 stycznia w Luszowicach została zmieniona na STYCZNIOWA. Domyślam się, że pierwsza nazwa miała upamiętnić wyzwolenie spod niemieckiej okupacji, ale jakimś betonom to nie pasowało, bo to kłamstwo historyczne, bo przecież wyzwolenia dokonały dwa niziołki, z czego jeden poległ. Ja nie identyfikuję się z komuną ale wiem, że gdyby nie nastał taki system, to wielu niepiśmiennych pyskaczy dzisiaj pasałoby gęsi u jaśnie pana, a na spoczynek popylaliby do czworaków kończąc dzień zupką z perzu i koników polnych. Ja dużo rozmawiałem ze starszymi o tamtych czasach i dziękuję, że urodziłem się w późniejszych.
panie dyżurny komentatorze lokalnej gazetki; raczył pan obrazić ludzi, dla których cenne są wartości antykomunistyczne. Dalej róbcie to co robicie a my i tak gremialnie zagłosujemy na PIS, to gdzie się wtedy pochowacie? Lokalni książęta w samorządach wam nie nadążą tworzyć etatów. Po drugie krytycy działań IPN nie ustosunkowali się do zadanych pytań: czy obszar chrzanowski dokonał kiedykolwiek samooczyszczenia z przedstawicieli ustroju komunistycznego? czy dokonał rozliczenia żyjących i działających w waszych lokalnych społecznościach zarejestrowanych TW? czy sam z siebie lud chrzanowski dokonał dekomunizacji nazw, ulic itd? czy odciął się od swojej komunistycznej przeszłości? to są pytania, na które każdy, kto zajmuje się historia regionu krakowskiego zna odpowiedź. Obszar chrzanowski jako najbardziej czerwony, posiadający w latach 1945 1975 najliczniejszą obsadę Urzędu Bezpieczeństwa oraz największą liczbę funkcjonariuszy SB nigdy od swojej przeszłości się nie odciął. Co więcej przywraca byłych działaczy komunistycznych do funkcji społecznych.Czy obszar chrzanowski zdecydował się na jakąkolwiek prelekcję o swojej czerwonej przeszłości? Młodym ludziom polecamy książkę IPN Ludzie bezpieki woj. krakowskiego. Tam o zbrodniarzach reżimu komunistycznego z obszaru chrzanowskiego można poczytać, a jakoś jesteśmy przekonani, że wielu rozpozna swoich krewnych.Na koniec uwaga: trzeba było ustawy aby pozbyć się reliktów PRL ale czytając komentarze uważamy, że takich ustaw trzeba znacznie więcej, może dożywotnie zakazy pełnienia służby publicznej albo specjalna ustawa dla najbardziej czerwonych obszarów naszego kraju, w tym dla chrzanowskiego.
Dyżurny idiota tego forum przekonuje, że każdy kto nie identyfikuje się z PIS'em jest ,,lewakiem''. Nie dostrzega też, że kasowane pomniki nie wychwalają jakiegokolwiek systemu, a upamiętniają ludzi. UPAMIĘTNIAJĄ, czyli utrwalają w przestrzeni wiedzę o nich. Ci polegli w walkach z okupantem sprawili tyle, że taka rozkłapana morda nie musi dzisiaj mówić GUTEN MORGEN. Czy nadawany w TV film o Stalinie jest propagowaniem totalitaryzmu, czy ukazaniem prawdy historycznej? Mnie to postępowanie syndykatu w zasadzie nie dziwi. Oni mają tak w głowach porąbane i trzeba to zwyczajnie przetrwać. WSZYSCY IDĄ DO WYBORÓW !!
Takie ciekawostki: W Armii Czerwonej służyło około 250/300 tysięcy Polaków. Nie "osób polskiego pochodzenia", tylko Polaków, obywateli II RP, tych zza Buga. To było więcej niż "u Andersa", gdzie pod koniec wojny dociągnięto do naciąganych 200 000, z których prawie połowa przyszła z Wermachtu. Od 1945 roku do 1989 roku liczba księży wzrosła dwukrotnie. W PRL wybudowano więcej kościołów niż w II i III RP do kupy razem. Zaiste totalitarny i krwawy był to reżim. Za to; w czasie 6 lat okupacji niemieckiej, od 1939 do 1945 roku, na terenie okupowanej Polski (tzw. "GG") w walce z partyzantką/podziemiem zginęło około 6 tysięcy Niemców. Te 6 tysięcy to był całościowy "urobek" AK, BCH, AL i (o zgrozo) partyzantki radzieckiej zapuszczającej się na ziemie polskie. Wyklęci zabili około 25 000 ludzi. Rosjan (przepraszam; "Sowietów") było około jednego tysiąca, 24 000 to Polacy, w tym 2 000 kobiet i 200 dzieci. Ostro jechali chłopaki.
PRL popełnił zasadniczy błąd, dopuszczając pełną tolerancję ideologii sprzecznych z państwową. Gdyby potraktowali kościoły, kapliczki, figury świętych, krzyże i cmentarze tak jak dziś IPN, czyli buldożerami, nie udałoby się po kryjomu wychować przyszłych talibów, którzy dziś urządzają nam kraj na swój ograniczony klapkami na oczach sposób.
Najgorsze jest to, że Ci Wielcy co zginęli nie walczyli za komunizm, ale za Polskę. Myślę, że oni tak do tego podchodzili i tak zapewne myśleli. Wykazali się odwagą i bohaterstwem tak wielkim, że zapewne ci maluczcy, co teraz ich opluwają i poniżają nie są w stanie sobie nawet wyobrazić i podejrzewam, że podkulili by ogony i stchórzyli. Niech pomyślą, że Oni zginęli też za nich. Nawet za PRLu rządzący nie pałali taką nienawiścią do społeczeństwa jak obecnie. Nie na darmo małego cetunga można porównać do Hitlera i Stalina, bo swoje rządy opiera na sprawdzonych przez nich metodach.
Dla zrozumienia moich komentarzy proszę przeczytać wypowiedź przedstawiciela IPN w artykule. Słowo Armia Ludowa na pomniku jest to propagowanie komunizmu. Pomnik stoi w lesie. Za pierwszym razem gdy chciałem go odnaleźć, jeżdżąc z żoną na rowerze nie było to takie proste. Przeczytałem tabliczkę i o dziwo do dnia dzisiejszego nie zostałem komuchem. Idźmy dalej. Procedura zmierzająca do usunięcia pomnika trwała kilka miesięcy. Wojewoda o tym zadecydował. Oprócz IPN w procedurze trwającej kilka miesięcy uczestniczył UW w Krakowie. Tak nawiasem proszę wszystkie zaangażowane instytucje o przedstawienie kosztów ich działalności. Nie dla mnie, ale dla tych poległych bądź ich rodzin na jakie koszty narazili IPN i UWM w Krakowie.
Talibowie niszczyli pomniki buddyjskie, pislamiści niszczą polskie pamiątki, a ich służba bezpieczeństwa tzw. IPN jest w działaniach bardziej gorliwa od SB. Wiem, że zostali wybrani w wyborach demokratycznych. Apeluję by się zmobilizować i pójść na wybory, a jeśli ich pokonamy może warto stworzyć większościową koalicję i zobowiązać ją to przegłosowania uznania tej partii jako jednej z ustawy pod, którą ona podciąga teraz wszystko i wszystkich, którzy myślą inaczej niż tow. Jarosław i ją po prostu zdelegalizować.
Przyjrzyjcie się kretyńskim decyzjom IPN. Zmiana nazw ulic. Nie mam na myśli komunistycznych patronów ulic lub ich świąt. Zniknęły nazwy .... Stycznia. Były to daty historyczne wyzwalania spod okupacji niemieckiej. Że wyzwalała nas Armia Czerwona to trudno. Wojna się na tym terenie skończyła i skoro zostało to upamiętnione nazwą ulicy to tak powinno pozostać.
Do obrońców decyzji IPN. Wstydźcie się. Poczytajcie trochę o tych co zginęli i dlaczego zostali partyzantami AL. Nic nie jest jednoznaczne. Nawet jak pomagali Armii Czerwonej. Prawda jest tak, że gdyby nie armia Związku Sowieckiego nie wiadomo kiedy by się ta straszna wojna skończyła. Zastanówcie się czy do tej wielkiej armii wstępowali młodzi ludzie i oddawali życie za wszech obecny komunizm? Alianci tak kochani Amerykanie i Wielka Brytania sprzedali nas w Jałcie. A sowieci? Ich mogił jest pełno na tej ziemi. Patrz mogiła przeniesiona z parku w Kościelcu.
Też mi się widzi, że zaczyna to już wyraźnie zmierzać do wojny domowej, a przynajmniej do patriotycznej dyktatury, przy której czasy PRL będą wspominane jako okres względnej wolności i pluralizmu. Pomniki i tablice o treści nawiązującej do AK w PRL były i budowano. Publikacji o walce prowadzonej przez AK z okupantem niemieckim wychodziło mnóstwo. Pozytywnych w treści. Tu jazda równo z trawą i to na wysokości korzeni.
specjalnie dla kpt. Bolsa --------- DYLEMAT (wg opowieści wujka Ignasia) W tej kamienicy, w której syn mój razem ze mną żył – Drewniane schody, brudne ściany, kibla biel – Mieszkał przez ścianę jakiś podejrzany dla mnie typ, No, ale ja byłem w AK – a on w AL. Na schodach mijaliśmy się nie mówiąc sobie nic. Dopóki noża w brzuch nie wsadzi – wszystko gra! A wszystko nas dzieliło – łączył nienawistny fryc, No, ale tamten był w AL – a ja w AK. Spotkania nielegalne tam za ścianą raz po raz, A ja nic na to nie poradzę, choć w łeb strzel! Bo przecież Niemca nie nasadzę na sowiecki zjazd, Nawet jeżeli ja w AK, a on w AL! W tym czasie syn mój, Józef, znikał z domu dzień z dniem, A od nieszczęścia strzegłem go, Bóg prawdę zna! Wtem widzę: stoi w drzwiach sąsiada z rozpalonym łbem, Choć tamten przecież był w AL – a ja w AK. Zerżnąłem pasem syna, miał już siedemnaście lat, Najlepszy wiek, żeby najgłupszy wybrać cel. – Chcesz walczyć – walcz! Ale jak Polak, nie jak kat! Przecież twój ojciec jest w AK – a on w AL! Syn spojrzał na mnie i powiada, że chce Niemca bić I że Polaka powołanie dobrze zna – A w czyim spełni je imieniu – nie robi mu nic, Że był w AL – więc może też być i w AK. A czas się zbliżał, każdy czuł, że już nam ziemia drży I okna domów cięły świat jak okna cel! Tamci do lasu szli, a na ulice szliśmy my, Bo my w AK – a oni byli wszak w AL! No i się stało, co się stało, co się miało stać, I syn mój zginął – ciężko rzec – pierwszego dnia. Nie trzeba było mi chłopaka do Powstania brać, No, ale nie był już w AL – już był w AK. Ktoś powie – nie on jeden! Tak, lecz dla mnie właśnie on! Nieszczęścia jakoś sprawiedliwiej, Boże – dziel! Byleby żył! Za wcześnie Panie Twój ogląda tron! Byleby żył! Niechby już sobie był w AL! Jacek Kaczmarski 1980
panie promil, wstydem to jest obrona czerwonej zarazy z obszaru chrzanowskiego. uderzcie się wpierw w swoje piersi. rozliczyliście się z okresu postkomunistycznego? nie! czy choćby raz któraś z waszych gmin zrobiła rachunek sumienia za czasy komunistyczne? nie! czy któraś z waszych gmin choć raz zrobiła prelekcje na temat funkcjonariuszy bezpieki, której niewyczerpalnym źródłem był wasz powiat? nie! co więcej. ludzi ustroju komunistycznego dopuszczacie do stanowisk, wybieracie na burmistrzów czy radnych. Ale łatwo wam to przychodzi mając takie korzenie.to jest panie promil wstyd. Zapraszamy do archiwum IPN w Wieliczce po naukę o własnym środowisku.
Kapitanie Bols kto w tamtym czasie wiedział co to jest AL czy AK i z tego będzie. Był okupant który część społeczeństwa wysyłał do obozów zagłady a innych na roboty do niemieckich fabryk i pracy w rolnictwie. Ci którym się udało poszli w partyzantkę i jak mogli tak wałczyli. czytam niektóre komentarze i jestem w szoku. Ciekaw jestem co jeden drugim by powiedział prosto w oczy tym którzy zginęli w walce z hitlerowcami czy ich rodzinom. Tu w Libiążu zginęli ludzie za to żebyśmy dzisiaj mogli pisać sobie w Internecie i siedzieć w ciepłych fotelach. No ale fajnie się ocenia z perspektywy klawiatury. Wstyd!
Nieźle. Pomniki AL kasują bo nikt nad nimi nie zapłacze. Bo to komuniści. Ale wzdłuż granicy z Ukrainą i nieco wgłąb Polski! stoją sobie legalne pomniki bestialskich mordeców UPA.
Drodzy Rodacy ! Nie płaczcie nad rozlanym mlekiem. Pomnik zniknął, bo tego wymagała prawda historyczna. AL to były bojówki komunistyczne, a komunizmu czy faszyzmu propagować przecież nie można. Trzeba w końcu wymazać ten nieszczęsny element chrzanowskiej historii, który zaszczytu nam nie przynosi.
Po pierwsze, jeśli do mnie to „alibi”, to zaznaczam, nie jestem czerwony. Osobiście, nawet nie wiem gdzie jest ten pomnik. Nie bardzo znam nawet Libiąż. Chodzi mi tylko o to, że niepotrzebnie i niesłusznie eliminuje się z kart historii te pozytywne dokonania, których dokonali „czerwoni”, jeśli ten pomnik faktycznie dotyczył dokonań AL. Jesli chodzi o biznes i stosunki z krajami sąsiednimi. Nie można tego budować klęcząc na kolanach i znosić obelgi. Dzisiaj od przeciętnego Szwajcara albo Niemca jeszcze można usłyszeć „jedź do Polski twój samochód już tam jest”. Jutro po takim PR jaki robią nam dziś Żydzi, Niemcy i Ukraińcy zaczniemy płacić za zbrodnie nazistów, którymi powoli nas robią. Patrz 447/JUST. Dzisiaj dobry biznes robi się „pisząc na nowo historię”.
Ujadanie czerwonych i różowych spod znaku PO jest nparwadę ciekawe, jednak nie odrobiliście towarzysze lekcji z historii, którą to PO w zasadzie zlikwidowała w szkołach, dopiero teraz wraca i to jest efekt. Efekt braku wiedzy historycznej. Próba obrony tej organizacji, którą jak to piszecie trzeba czcić i pamietać jest efektem rządów PO, kiedy rozgrzeszało sie komunistów, a teraz przyjmuje sie ich na listy wyborcze PO. IPN będzie, a pomnika nie będzie. A PIS bedzie rządził. Zawsze możecie towarzysze różowi i czerwoni udać się do Niemiec po naukę jak relatywizować historię, a tfu, przepraszam, już tam byliście stąd takie głosy.
Vasily to jest historia i zawsze wokół niej są i będą wątpliwości. Czym więcej "dba" ta instytucja o dobre imię polski tym mamy gorsze relacje z Ukrainą, Niemcami, Rosją. Dlaczego nie skupiamy się na biznesie, handlu, współpracy tylko udowadniamy sobie jakie dziwne racie i co z tego? Nienawiść, złość, zwaśnienia, gospodarka i społeczeństwo traci. Na ale partia ma ważniejsze cele jak usuwanie pomników, zmiany nazw ulic placów. Zbierzcie się w Libiążu i ten pomnik ma wrócić!
To jest zła robota. IPN usunął pomnik, a z artykułu wynika, że wystarczyło jedynie zmodyfikować napis na tablicy upamiętniającej. Po prostu, oddać zasłużoną część obrońcom Polski. IPN powinien zacząć działać na arenie międzynarodowej. Wiele się słyszy z jednej strony o tym, że „Niemcy zostały wyzwolone spod faszyzmu” (wypowiedzi kanclerz Merkel!), a z drugiej stronu, z Izraela dochodzą fałszywe zarzuty o rzekomej współpracy Polski z faszystami. O współczesnej polityce ukraińskiej to już nawet nie chce się gadać. Tam IPN powinien działać. Bronić dobrego imienia Polski na arenie międzynarodowej.
Tak kiedyś również postąpią z PISoBOLSZEWICKIMI symbolami w przestrzeni publicznej. Towarzysze możecie być tego pewni.
W jakich okolicznościach wybuchają wojny domowe?
Oszołomy,zostawmy politykę.Czy tak Wam kurwa trudno zrozumiec ze pp tylu latach niewolno ruszac pomników historii?W valej cywilizowanej Europie,powtarzam cuwilozowanej!!! Szanuje sie takie miejsca.Czy to Niemiec,Rosjanin,Polak czy inny agresor ma swoje miejsce w pamieci.
Simonidzie czy jak ci tam. Idz i wnioskuj do swoich talibów aby usunęli szkoły, osiedla, fabryki, drogi i co jeszcze chcecie? Oświęcim może zrównajcie z ziemią bo przecież też tam sowieci byli. Do jakich Wy szkół swoje dzieci posyłacie? Do tych łapami komuchów budowanych? PIS jest zakłamany i nieopowiedziany. Niestety płacimy za to wszyscy. teraz zapłacił ten pomnik i historia którą chcecie wymazać.
Wychodzi na to, że dla niektórych definicja pomnika jest zbyt trudna. Czy Polakom walczącym w SS (gdybyśmy mieli taki oddział) też byśmy stawiali pomniki, gdyby ginęli w walce z Sowietami?
tak czczijmy pod warunkiem uznania prawdy historycznej o której obszar chrzanowski nie chce pamietać. Co do komentarza o odsunięciu PIS. Napiszemy tak: Pobożne życzenia przy takich przedstawicielach PO jak wasi lokalni książęta, nie mówiąc ju o baronach czy Szreku, PIS ma spokojnie kolejna kadencję.
Szanujmy historie,cokolwiek przedstawia,szanujmy groby i pamieć o poleglych.Historia zatacza koło.Placzemy nad grobami i pomnikami naszych przodków i bohaterow.Dla innych sa bandytami,agresorami.To wroci jak karma.SZANUJMY SIE NAWZAJEM.
Usuwacie pomniki, a ja pytam kiedy usuniecie Pis'iory od władzy żeby raz na zawsze był spokój z wariatami?!
panie dyżurny komentatorze promil: to raczej wy, niektórzy przedstawiciele ludu chrzanowskiego przechodzicie swoista schozfrenię polityczną. W latach 45-75 ten powiat uchodził bowiem za najbardziej czerwony w woj. krakowskim. Według archiwów obszar chrzanowski posiadał najliczniejszą kadrę funkcjonariuszy UB, zaraz po Nowej Hucie,która czas jakiś nie była częścią Krakowa. A teraz ten czerwony powiat próbuje się wybielać, przechodzi taką transformację jakby nie chciał o tym pamietać. A tu się nie da. Będziemy wam to przypominać. Będziemy przypominać, o TW, jak wyglądało działania SB, że obszar był najbardziej czerwony a teraz próbuje o tym nie pamiętać. Relatywizm to zjawisko socjologiczne i wypychanie ze świadomości tego czym ten obszar był jest równie nieprzyzwoite co pisanie bredni o pamięci o zbrodniarzach.
Już to pisałem kilkukrotnie i tu oto mamy kolejny dowód na to że nie różnimy się niczym od talibów. Oni zrównali z ziemią bezcenne posagi buddy bo nie pasowały do ideologii. My robimy dokładnie to samo usuwając dowody historii, niszczymy i zakłamujemy nasza przeszłość. Zamiast uczyć kolejne pokolenia i tłumaczyć komu, dlaczego i kto postawił ten pomnik aby młodzi wyciągali wnioski na przyszłość to mówimy niczego tu nie było! Mam nadzieje że ten pomnik wcześniej czy później wróci na swoje miejsce! Debilnym decyzjom trzeba mówić NIE!
Jak wycinają drzewa "Zieloni" przywiązują się do nich i nie pozwalają na wycinkę. W moim mieście wycięli Pomnik poświęcony moim sąsiadom, znajomych Dziadków i Ludzi, którzy dla dobra ojczyzny poświęcili swój los. Kogo to obchodzi czy ponad 70 lat termu to była Armia Krajowa czy Armia Ludowa - to byli znajomi naszych bliskich i ludzie, którzy poświęcili życie dla swojego kraju!!! Od najmłodszych lat jak tylko człowiek zaczął utrzymywać się na rowerze jeździło się na Pomnik Partyzantów . Stał sobie w środku lasu i nikomu nie przeszkadzał. Miał swoje historie i legendy ale ilekroć się tam było zawsze oddawało się szacunek poległym tam osobom. W tym momencie tylko smutek , żal i perspektywa co jeszcze może nasz spotkać...
Jak wycinają drzewa "Zieloni" przywiązują się do nich i nie pozwalają na wycinkę. W moim mieście wycięli Pomnik poświęcony moim sąsiadom, znajomych Dziadków i Ludzi, którzy dla dobra ojczyzny poświęcili swój los. Kogo to obchodzi czy ponad 70 lat termu to była Armia Krajowa czy Armia Ludowa - to byli znajomi naszych bliskich i ludzie, którzy poświęcili życie dla swojego kraju!!! Od najmłodszych lat jak tylko człowiek zaczął utrzymywać się na rowerze jeździło się na Pomnik Partyzantów . Stał sobie w środku lasu i nikomu nie przeszkadzał. Miał swoje historie i legendy ale ilekroć się tam było zawsze oddawało się szacunek poległym tam osobom. W tym momencie tylko smutek , żal i perspektywa co jeszcze może nasz spotkać...
PISoBOLSZEWIA w propagowaniu komunizmu również nie cierpi konkurencji.
PiSowskie śmiecie za to zapłacą, znajdą się na śmietniku historii
Teraz historię pisze się na nowo.... niestety... oni walczyli dla Kraju, dla nas, a skazuje się ich na zapomnienie.... smutne.... :(
Czym innym jest mogiła, cmentarz a czym innym pomnik. Każdy żołnierz zasługuje na miejsce spoczynku (prawie kazdy), lecz nie może ono być niczym więcej jak w tym przypadku oraz wielu innych się stało . Fakt, że w niektórych krajach jak np. Ukraina usuwa się pomniki polskich partyzantów świadczy o nieudolności Państwa Polskiego w prowadzeniu polityki zagranicznej.
Dlatego nie szczekajcie jak we Lwowie czy gdziekolwiek w byłym związku sowieckim pomniki z nazwiskami polskiej żołnierzy będą usuwane.A wszystkim krzyczącym proponuje zobaczyć jak wyglądają cmentarze niemieckich żołnierzy w krajach gdzie tez byli agresorami.I tylko tyle w temacie.
bardzo dobrze sie stało,a krytykom przypomnę tylko nazwisko "zasłużonego towarzysza" związanego z gminą Libiąż ot choćby Stanisław Wałach, znany z książki Twarze bezpieki woj krakowskiego 1945-1990, zastępca Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Chrzanowie. Aż dziw bierze, że ktoś ma jeszcze wątpliwości w sprawie wytępienia z przestrzeni publicznej wszelkich przejawów państwa komunistycznego PRL.