W środę nastąpiło ostatnie pożegnanie ks. Andrzeja Urbańskiego, byłego generała zakonu salwatorianów oraz zasłużonego dla misji. W pogrzebie uczestniczyło wiele delegacji, także zagranicznych.
Ksiądz Andrzej Urbański pochodził z Rajczy. Idąc za głosem powołania na początku lat sześćdziesiątych wstąpił do domu zakonnego salwatorianów w Bagnie. Po święcerniach kapłańskich wyjechał na misje do Tanzanii. W 1999 roku - jako drugi Polak w historii - został przełożonym generalnym zakonu. Urząd generała pełnił do 2013 roku. Zmarł nagle 15 marca w wieku 72 lat w ukochanej Tanzanii.
Jego pogrzeb odbył się w środę w trzebińskim klasztorze, gdzie często przebywał. Na uroczystość przyjechało kilkuset księży (m.in. z Rzymu i Tanzanii) oraz wielu krewnych i przyjaciół zmarłego. Liturgii pogrzebowej przewodniczył kardynał Stanisław Dziwisz. Wspominał spotkania zmarłego z Janem Pawłem II, w tym wspólne śpiewy.
Ks. Andrzej Urbański spoczął przy trzebińskiej bazylice. Nad jego grobem kompania wojskowa oddała salwę honorową.
0 0
To cywil. Z jakiej racji asysta wojskowa na pogrzebie? ,,Urząd generała pełnił do 2013 roku''