Szachy wymagają mnóstwa siły

15-letnia Emilia Dyląg z Trzebini od dziewięciu lat pasjonuje się szachami. Zajęła wysokie lokaty w Mistrzostwach Europy oraz Mistrzostwach Świata. Znalazła się w krajowej czołówce w swojej kategorii wiekowej.

Jest uczennicą trzeciej klasy gimnazjum przy dawnym Zespole Szkół nr 1 (obecnie SP nr 8) w Chrzanowie.
Trenuje w Krakowskim Klubie Szachistów. Ćwiczy co najmniej godzinę dziennie.

- Szachy to moja pasja. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że wymaga ona nieraz bardzo dużego wysiłku. Czasem jedna partia trwa sześć, a nawet więcej godzin - przyznaje Emilia.

Niemal co tydzień jeździ na turnieje, nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Niedawno uczestniczyła w Mistrzostwach Świata w Grecji, gdzie zajęła 19. miejsce. Nie kryje, że każdy taki wyjazd kosztuje. Jest stypendystką burmistrza Trzebini, ale liczy, że uda jej się jeszcze znaleźć kogoś, kto zasponsoruje jej sportową pasję.

Więcej o tym, jak wygląda trening szachisty, a także ile kosztuje taka pasja przeczytacie w kolejnym wydaniu "Przełomu"