Sport
Kalinowski pokonał bramkarza i... stres
Trampkarze MKS Trzebinia awansowali do kolejnej fazy eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Polski do lat 14 w futsalu i wciąż mają szansę, by pojechać na finał do Bielska-Białej.
Turniej eliminacyjny rozegrano w Chrzanowie. Pełniący rolę gospodarza MKS Fablok dzielnie walczył, ale przegrał cztery pojedynki. Zespół odblokował się dopiero w ostatnim starciu pokonując 5-0 Maxfarbex Busko-Zdrój.
Strata punków z tym zespołem spowodowała, że o awans w ostatnim meczu z Krakusem Nowa Huta walczył MKS Trzebinia. Krakus prowadził 2-0, ale po emocjonującej końcówce i dwóm trafionym przedłużonym karnym MKS-owi udało się wyrównać i uzyskać awans do kolejnej fazy eliminacji z trzeciego miejsca. MKS zajął także trzecie miejsce w klasyfikacji Mistrzostw Małopolski.
- Nie zagraliśmy dobrego turnieju i do ostatniego meczu musieliśmy drżeć o awans. Miałem lekkiego stresa wykonując karne, ale udało się trafić choć nie czuję się w tym jakimś specjalistą - powiedział Konrad Kalinowski z MKS-u, który otrzymał także nagrodę MVP turnieju.
- Spodziewaliśmy się lepszego wyniku, ale można powiedzieć, że plan jest wykonany. Mam nadzieję, że w drugim etapie gdzie zmierzymy się z rywalami z województwa podkarpackiego nasza gra będzie już lepsza i uda się awansować do finałów - ocenił trener MKS Trzebinia Kacper Ślusarek.