Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Fani czekali na Magdę Gessler kilka godzin

18.07.2018 20:12 | 5 komentarzy | 30 484 odsłon | Anna Jarguz

Znana restauratorka od niedzieli pracuje nad zmianą menu i wystroju w restauracji przy ul. Piłsudskiego w Trzebini. W środę wczesnym wieczorem w lokalu, który teraz nazywa się Bistro Pieczone Gołąbki, rozpoczęła się finałowa kolacja.

5
Fani czekali na Magdę Gessler kilka godzin
Magda Gessler z parasolem w ręku, by schronić się przed deszczem i idący za nią krok w krok fani
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Odcinek „Kuchennych rewolucji" z Trzebini będzie można zobaczyć na antenie TVN-u tej jesieni. Magda Gessler do Bistra Pieczone Gołąbki przyjedzie przynajmniej jeszcze jeden raz. Za około cztery tygodnie sprawdzi, czy rewolucja się udała.

Tymczasem w środę fani znanej restauratorki czekali na nią przy ul. Piłsudskiego kilka godzin. Początkowo mówiono, że kolacja rozpocznie się o 17. Później, że goście będą o 18. I byli, ale kolacja nie rozpoczęła się tak od razu.

- Chciałyśmy autograf, zdjęcie. Pani Magda jest w samochodzie. Ma wyjść dopiero przed samym nagraniem - dzielą się wrażeniami młodzi ludzie, czekający na gwiazdę. Faktycznie wyszła tuż przed z parasolem w ręku, bo ciągle padał deszcz. Uśmiechnęła się grzecznie, ale na rozdawanie autografów przed kolacją nie miała czasu.

- Idziemy do domu. Tak leje, że szkoda czekać, bo nie wiadomo, czy w ogóle uda się zrobić sobie zdjęcie - mówią fani.