Rozpoznawalny jak Szymon Marciniak i Howard Webb - przelom.pl
Zamknij

Rozpoznawalny jak Szymon Marciniak i Howard Webb

12:33, 27.12.2017
Skomentuj Adam Banach Adam Banach

Gdyby zrobić eksperyment i dać graczom w naszych klubach testy sędziowskie, to podejrzewam, że wielu by je oblało - mówi Adam Banach, arbiter z Kolegium Sędziów Chrzanów.

Michał Koryczan: Prowadziłeś już ponad 700 spotkań piłkarskich. Pamiętasz swój debiutancki mecz?
Adam Banach:
W pierwszy weekend mojego sędziowania byłem na dwóch meczach na linii. Chyba jeszcze C-klasy. Jeden w Pogorzycach, a drugi w Myślachowicach. Który był pierwszy, to szczerze powiedziawszy nie wiem. Aby odtworzyć historię spotkań z przeszłości trzeba by, jak niektórzy, mieć to gdzieś zapisane. Dzisiaj wszystko jest w Extranecie.

Dlaczego zostałeś arbitrem?
- Kiedy kopałem w piłkę w trampkarzach czy juniorach zawsze dużo krzyczałem na sędziów i byłem wymagający wobec ich decyzji. Kiedy widziałem dziwne i często błędne werdykty zawsze mówiłem sobie, że nigdy nie będę sędziował. Przed jednym z kursów dałem się jednak namówić Radkowi Górce, który chciał być arbitrem. Teraz ja ciągle gwizdam, a Radek został jednak przy graniu w piłkę (obecnie występuje w trzecioligowym MKS Trzebinia - dop. red).

Przez te lata stałeś się najbardziej rozpoznawalnym sędzią w regionie. Można powiedzieć, taki Howard Webb ziemi chrzanowskiej.
- Webb, albo patrząc na obecne czasy Szymon Marciniak, ale jednak umiejętności nie te. Sędziowania na moim poziomie, czyli aktualnie okręgówki nie da się kompletnie porównać do tego wyżej. Nie ma co ukrywać jestem jednak rozpoznawalny, choć trzeba przyznać, że w wielu przypadkach niestety jest to negatywne. Przez to, że zarówno sędziuję jak i organizuję wiele rozgrywek futsalowych czy działam w podokręgu wiele osób mnie zna, ale także wychodzi z założenia, że co nie gwizdnę to jest przeciwko nim. Oczywiście pomyłki się zdarzają, ale są spowodowane błędną interpretacją, czy ustawieniem, a nie złą wolą. Często także jako sędzia, czy to ja, czy koledzy podejmiemy dobrą decyzję, ale jest ona niezrozumiała dla zawodników. Z czasem nauczyłem się więc, kiedy lepiej podjąć bardziej popularną decyzję niż taką, która faktycznie jest zgodna z przepisami.

Mecze, które szczególnie utkwiły ci w pamięci to...
- Jest ich wiele. Były takie gdzie trzeba było wyciągać kilkanaście razy żółte i czerwone kartki oraz takie, gdzie ciężko było zejść do szatni. Najmilej wspominam natomiast mecz z ubiegłego sezonu. Byłem na linii z Łukaszem Łabuzkiem w meczu czwartej ligi. Beskid Andrychów grał z Unią Oświęcim. Na trybunach było około tysiąca fanów, dwie zorganizowane grupy, głośny doping, oprawy. Można było poczuć, że jest się na meczu, że ci zawodnicy dla kogoś grają. Najsmutniejsze jest bowiem kiedy w klubach działa jedna czy dwie osoby, a na trybunach kibiców można zliczyć na palcach jednej ręki.

Wkrótce rozpoczyna się kurs w Kolegium Sędziów Chrzanów. Dlaczego warto zostać arbitrem piłkarskim?
- Kurs organizujemy co roku. Z każdego ktoś zostaje na lata i sędziuje, a inny szybko rezygnuje. Sędziowanie trzeba polubić, bo to nie tylko okazja do zarobienia dodatkowych pieniędzy, ale przede wszystkim forma spędzenia wolnego czasu i wzięcia udziału w sportowym współzawodnictwie. Dla czynnych zawodników to także doskonała okazja aby poznać przepisy. Gdyby zrobić eksperyment i dać graczom w naszych klubach testy sędziowskie, to podejrzewam, że wielu by je oblało.

Kurs sędziowski w Kolegium Sędziów Chrzanów rozpoczyna się w piątek, 12 stycznia o 17.30 w siedzibie PPN Chrzanów przy ul. 3 Maja 1 w Chrzanowie. Zgłoszeń można wysyłać mailowo [email protected] lub dzwoniąc pod numer telefonu: 514 563 420.

 

(Michał Koryczan)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

jurekjurek

0 0

Banan jesteś rozpoznawalny tylko z tego że robisz dziadostwo na boisku i jesteś pośmiewiskiem podokręgu

08:33, 28.12.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic1936kibic1936

0 0

Zgadzam sie z Panem Jurkiem. Jesteś człowiekiem który robi najwieksze dziadostwo w podokregu. Wydaje mi sie, że sam oblałbys testy sedziowskie, bo nigdy wytlumaczyc swoich decyzji nie potrafisz.

10:13, 02.01.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mirosław NemoMirosław Nemo

0 0

A jakimi szczególnymi osiągnięciami sportowo-organizacyjnymi oprócz pisania hejtów może pochwalić się "jurek i kibic1936:

14:10, 02.01.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jurekjurek

0 0

Nikt nikogo nie hejtuje tylko chłop robi sobie reklamę w gazecie a tak na prawdę jest najsłabszym kaloszem w podokręgu . Trzeba czasem chodzić na mecze i zobaczyć że gdzie sędziuję Banan są zawsze jaja. Jest dużo sędziów w podokręgu a nie robią sobie kryptoreklamy w gazecie dla której piszą .

20:16, 03.01.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jurekjurek

0 0

Nikt nikogo nie hejtuje tylko chłop robi sobie reklamę w gazecie a tak na prawdę jest najsłabszym kaloszem w podokręgu . Trzeba czasem chodzić na mecze i zobaczyć że gdzie sędziuję Banan są zawsze jaja. Jest dużo sędziów w podokręgu a nie robią sobie kryptoreklamy w gazecie dla której piszą .

20:16, 03.01.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%