W lutym do komendy w Chrzanowie zgłosiła się żona właściciela warszawy. Jej mąż zmarł, a kobieta chciała odzyskać samochód oddany do naprawy. Mechanik nie chciał go jej jednak wydać.

- Z ustaleń wynika, że po śmierci męża zgłaszającej, właściciel warsztatu go sprzedał. Auto było warte 8 tys. zł. Policjanci rozpoczęli poszukiwania. W toku czynności ustalili, że warszawa trafiła do mieszkańca Chrzanowa - wyjaśnia Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.

Funkcjonariusze odnaleźli zabytkowy pojazd w jednym z garaży na terenie Chrzanowa. Został zabezpieczony na parkingu strzeżonym.

- W sprawie prowadzone jest postępowanie przygotowawcze w kierunku przestępstwa określonego w art. 284 par 2 kk. Za przywłaszczenie rzeczy ruchomej grozi do 5 lat więzienia - mówi rzecznik policji.