W Chrzanowie nauczyciele religii zostali potraktowani przez wydział edukacji inaczej niż inni nauczyciele, a nawet inaczej niż są traktowani w sąsiednich gminach i miastach. Stało się tak za sprawą założeń organizacyjnych na rok szkolny 2011/2012, w których w p. 32 napisano: „Nauczycielowi religii nie należy uzupełniać etatu godzinami innego przedmiotu, do którego posiada kwalifikacje, z uwagi na możliwość cofnięcia skierowania na podstawie odrębnych przepisów.” Czy ten zapis nie oznacza czasami, że w Chrzanowie nauczyciele religii są „inni”?
W Chrzanowie nauczyciele religii zostali potraktowani przez wydział edukacji inaczej niż inni nauczyciele, a nawet inaczej niż są traktowani w sąsiednich gminach i miastach. Stało się tak za sprawą założeń organizacyjnych na rok szkolny 2011/2012, w których w p. 32 napisano: "Nauczycielowi religii nie należy uzupełniać etatu godzinami innego przedmiotu, do którego posiada kwalifikacje, z uwagi na możliwość cofnięcia skierowania na podstawie odrębnych przepisów." Czy ten zapis nie oznacza czasami, że w Chrzanowie nauczyciele religii są "inni"?
To tak jakbyśmy powiedzieli, że nie należy uzupełniać etatu np. nauczycielowi wychowania fizycznego godzinami przyrody nawet, jeżeli posiada odpowiednie kwalifikacje, bo zgodnie z jego prawem, czyli na podstawie odrębnych przepisów, może zmienić miejsce zamieszkania.
Rozporządzenie w sprawie warunków i sposobów organizowania nauki religii w szkołach, na które powołuje się naczelnik wydziału edukacji, podkreśla jedynie, że nauczyciel religii może być zatrudniony "wyłącznie na podstawie imiennego pisemnego skierowania" zwierzchnika kościelnego. Ale oprócz tego nauczyciel religii, tak jak inni nauczyciele, musi spełniać wymagania ustawy o systemie oświaty i ustawy Karta Nauczyciela z wszystkimi tego konsekwencjami zarówno co do wymagań jak i co do przywilejów. I to że, jak twierdzi naczelnik wydziału, "nauczyciel religii nie jest jak pozostali nauczyciele zatrudniony z wyboru kierownika placówki" nie oznacza, że jest on " innym" nauczycielem, czyli pozbawionym prawa łączenia etatu godzinami różnych zajęć, do prowadzenia których posiada kwalifikacje. W Chrzanowie uznano jednak, że na wszelki wypadek ograniczy się prawa nauczycieli religii.
Rzeczywiście nauczycielowi religii może zostać cofnięte skierowanie. Tak się dzieje wówczas, gdy nauczyciel zmienia szkołę lub przechodzi na emeryturę. Cofnięcie skierowania następuje z końcem roku szkolnego i w niczym nie przeszkadza. Cofnięcie skierowania w czasie trwania roku szkolnego prawie się nie zdarza, chyba , że z przyczyn natury dyscyplinarnej. Ponadto szkoły nie cierpią na nadmiar godzin dla nauczycieli i w tak skrajnych przypadkach jak cofnięcie skierowania do nauczania religii w czasie trwania zajęć zapewnienie zastępstwa pewnie nie byłoby większym problemem.
Pewna dociekliwa nauczycielka religii zaintrygowana zaleceniem, które uniemożliwia Jej korzystanie z takich samych rozwiązań z jakich korzystają pozostali nauczyciele, zapytała organ prowadzący szkoły w Chrzanowie o podstawę prawną zakazu łączenia nauczania religii z nauczaniem innych przedmiotów lub z prowadzeniem zajęć opiekuńczo-wychowawczych. Organ, poprzez naczelnika wydziału, wyjaśnił, że "zalecenie", że "Nauczycielowi religii nie należy uzupełniać etatu... itd." wywnioskował podobno z rozporządzenia. Dalej organ rozważył, że "jeżeli zaistniałaby potrzeba uzupełniania etatu (nauczyciela religii) godzinami innego przedmiotu należałoby zawrzeć osobną umowę". (U tego samego pracodawcy na pracę o tym samym charakterze?) Na zakończenie organ jednak twierdzi: "zapis w założeniach organizacyjnych nie ma charakteru obligatoryjnego, a zalecenie nie ogranicza możliwości (nauczyciela religii), jeżeli ma uprawnienia do nauczania innego przedmiotu."
Tak więc zalecenie jest, ale nie jest obligatoryjne, czyli nie obowiązuje. To w takim razie po co jest to zalecenie? Tym bardziej, że podobno organ wie, że zalecenie nie jest zgodne z prawem, ale nie będzie zmienione. O co w takim razie chodzi? Nauczycieli katechetów, podobnie jak innych pracowników pedagogicznych, dotykają te same problemy. Jednym z poważniejszych jest niż demograficzny. Mniejsza ilość dzieci, to mniej lekcji, a to z kolei mniej etatów, czyli konieczność albo zatrudniania nauczyciela w niepełnym wymiarze czasu pracy, albo łączenie etatów. To drugie rozwiązanie jest możliwe, gdy nauczyciel posiada uprawnienia do nauczania więcej niż jednego przedmiotu. Przewidując skutki niżu demograficznego nauczyciele, w tym również nauczyciele religii, zainwestowali i zdobyli dodatkowe kwalifikacje. Decyzja taka w zasadzie wszystkim się opłaciła. Katecheta świecki mając skierowanie do nauczania religii, a nie mając zagwarantowanego pełnego etatu w danej szkole może swój etat, zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami, uzupełnić godzinami innego przedmiotu. Takie rozwiązania stosuje się w innych gminach np. w sąsiedniej Trzebini, w Babicach, w Jaworznie, ale nie w Chrzanowie.
Ewa Tomaszewska
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
Diogenes nie zgadzam się z Tobą. Znasz pewnie nauczycielki, które mają kwalifikacje do nauczania początkowego, jednak z różnych powodów, po ukończeniu marnych studiów podyplomowych, nabyły kwalifikacje do uczenia na przykład Języka polskiego, prawda? Takich osób jest trochę. Dlaczego katecheta nie może? Przecież to jawna dyskryminacja. Poza tym nie znasz zasad zatrudniania nauczycieli katechetów, więc się nie wypowiadaj. Czy wiesz jakie wymagania musi spełniać katecheta, by został zatrudniony w szkole? To Ty nie mieszaj ludziom w głowach, bo Twój wpis jest wybitnie ideologiczny.
0 0
To nie jest tekst o tym, gdzie powinny odbywać się lekcje religii, ani o tym kto komu i co zabiera. Tekst dotyczy problemu całej grupy zawodowej nauczycieli religii, dla których podobnie jak dla innych nauczycieli nie wystarczy godzin z powodu niżu demograficznego. W Niemczech każdy nauczyciel religii ma obowiązek posiadać dodatkowe kwalifikacje do nauczania jeszcze innego przedmiotu. W Polsce jest to sprawa dobrowolna. Problem w tym, czy jeżeli nauczyciel religii zainwestuje i zdobędzie uprawnienia do nauczania innego przedmiotu, to czy może na równi z innymi nauczycielami uzupełniać etat. Okazuje się, że w Chrzanowie nie może, a właściwie to nie ma żadnej prawnej przeszkody, żeby mógł, bo wprawdzie jest zakaz, ale nie jest obligatoryjny. Interesującym zagadnieniem jest tu również, czy akty prawa miejscowego w Chrzanowie dot. oświaty (uchwały) są zgodne z prawem, czy nie.Zgodnie z rozporządzeniem MEN w sprawie warunków i sposobów organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach nauczycieli religii zatrudnia się zgodnie z ustawą Karta Nauczyciela. Fakt nadania osobom uczącym religii w szkołach publicznych statusu nauczyciela w rozumieniu ustawy determinuje sposób nawiązywania z nimi stosunku pracy. Ponad to obowiązuje art. 32 Konstytucji, który mówi, że wszyscy wobec prawa są równi i nikt nie może być dyskryminowany z jakiegokolwiek powodu. Dlatego roznosiciel ulotek w firmie "X" może być zatrudniony na stanowisku PREZESA, jeżeli oczywiście posiada odpowiednie kwalifikacje (albo chociaż dyplom), zostanie zatrudniony przez zarząd lub wygra konkurs. Do mediów nie zgłasza się wniosków o zatrudnienie na stanowisko PREZESA, chyba, że w firmie medialnej.
0 0
Uważam że lekcje religii powinny się odbywać w salach przykościelnych, i powinni to robić tylko księża a nie katecheci.
0 0
Nie zgadzam się z Panią. Zostaliście skierowani do pracy z młodzieżą jako KATECHECI( osoby zatrudnione jako nauczuciele RELIGII KATOLICKIEJ, a nie etyki)- sprawę weryfikacji Pani zna. Teraz chcecie zabrać pracę NAUCZYCIELOM na etatach. Proponuję przenieść lekcję religii do salek katechetycznych. A Pani proponuje nauczanie ETYKI zgodnie z konkordatem i umową pomiędzy Watykanem a M-enem bez bulwersowania środowiska ..Została Pani zatrudniona jako nauczyciel religii. To tak, jakby zatrudniony jako roznosiciel ulotek w firmie ,,X "ZGŁOSIŁ WNIOSEK do mediów o zatrudnienie w w tej firmie na stanowisku PREZESA dlatego ,iż skończył studia na kerunku zarządzanie.Proszę nie mieszać ludziom w głowach. Pozdrawiam