Uciekać i uciec (a nie: ucieknąć) - przelom.pl
Zamknij

Uciekać i uciec (a nie: ucieknąć)

12:20, 13.08.2013
Skomentuj Maciej Malinowski Maciej Malinowski

Polszczyzna łatwizna. Maciej Malinowski jest mistrzem ortografii polskiej (katowickie „Dyktando”), autorem książek „(...) boby było lepiej”, „Obcy język polski” i „Co z tą polszczyzną”

Polszczyzna łatwizna. Maciej Malinowski jest mistrzem ortografii polskiej (katowickie "Dyktando"), autorem książek "(...) boby było lepiej", "Obcy język polski" i "Co z tą polszczyzną"

Czasownik uciekać ma w polszczyźnie wiele znaczeń, używa się go w rozmaitych sytuacjach komunikacyjnych. Okazuje się jednak, że mniej sprawnemu językowo osobnikowi może on sprawić (gramatycznie) sporo trudności.

Stojąc kiedyś na przystanku autobusowym, mimochodem usłyszałem rozterkę poprawnościową młodej osoby (chyba gimnazjalistki), która powiedziała do koleżanki: - Ojej, uciekł mi autobus... A może ucieknął?

Rzecz jasna, dziewczyna niepotrzebnie się poprawiła. W grę wchodzi wyłącznie słowo uciekł, gdyż postacią dokonaną czasownika uciekać jest uciec, a nie: ucieknąć. Zawsze mówi się i pisze: uciekłem, uciekłam; uciekłeś, uciekłaś; uciekł; uciekła; uciekło itd.
Wątpliwości gimnazjalistki wzięły się z pewnością z tego, że spółgłoska n pojawia się w formach czasu przyszłego i formach rozkaźników omawianego czasownika. W pierwszym wypadku mamy odmianę: ucieknę, uciekniesz, ucieknie, uciekniemy, uciekniecie, uciekną, w drugim (ty) ucieknij, (on, ona, ono) niech ucieknie, (my) ucieknijmy, (wy) ucieknijcie, (oni, one) niech uciekną.
Być może młoda osoba, odruchowo zmieniająca formę uciekł na ucieknął, zasugerowała się dodatkowo tym, że istnieje w polszczyźnie bezokolicznik zniknąć (to forma dokonana czasownika znikać). Jak wiadomo, ten (inaczej niż słowo uciec) przyjmuje w czasie przeszłym zarówno formy krótsze, jak i te z cząstką -ną, -nę:
(ja) znikłem i (ja) zniknąłem; (ty) znikłeś i (ty) zniknąłeś; (on) znikł i (on) zniknął; (ona) znikła i (ona) zniknęła; (ono) znikło i (ono) zniknęło; (my) znikliśmy i (my) zniknęliśmy; (wy) znikliście i (wy) zniknęliście; (oni) znikli i (oni) zniknęli, (one) znikły i (one) zniknęły.

Mógł być jednak jeszcze jeden powód rozterki gimnazjalistki. Otóż od czasownika wielokrotnego biegać - inaczej niż w wypadku pary aspektowej uciekać//uciec - możliwy jest odpowiednik jednokrotny biec lub biegnąć. Obydwa bezokoliczniki mają status normy (vide Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego, Warszawa 2004, s. 70).

Jednak w czasie przeszłym za poprawne uważa się wyłącznie formy bez przyrostka -ną//-nę, czyli: (ja) biegłem, biegłam; (ty) biegłeś, biegłaś; (on) biegł; (ona) biegła; (ono) biegło; (my) biegliśmy, biegłyśmy; (wy) biegliście, biegłyście; (oni) biegli; (one) biegły.
Po co więc w tym czasowniku spółgłoska n? Jak nietrudno się domyślić, występuje ona w formach czasu teraźniejszego i w formach trybu rozkazującego czasownika biec//biegnąć: biegnę, biegniesz, biegnie, biegniemy, biegniecie, biegną oraz (ty) biegnij, (on, ona, ono) niech biegnie, (my) biegnijmy, (wy) biegnijcie, (oni, one) niech biegną.

Na koniec wspomnijmy jeszcze o grupie czasowników zawierających przyrostek ną-, ale mających znaczenie stanów trwałych lub procesów ciągłych, a nie takich, które są czasownikami jednokrotnymi dla wielokrotnych (jak uciec dla uciekać czy biec lub biegnąć dla biegać). Mam tutaj na myśli np. bezokoliczniki blednąć, chudnąć, moknąć, nasiąknąć, puchnąć, rosnąć, więdnąć, żółknąć.
Ponieważ cząstka ną- nie wskazuje w nich na jednokrotność, w formach czasu przeszłego zwykle się ją opuszcza. Dotyczy to przede wszystkim postaci rodzaju żeńskiego i nijakiego oraz wszystkich pluralnych. Jedynie w rodzaju męskim l. poj. możliwa jest oboczność formy z przyrostkiem i formy bez przyrostka. Proszę to spokojnie prześledzić:
- blednąć: bladłem, bladłam; bladłeś, bladłaś; bladł (lub bladnął, lub blednął); bladła; bladło; bledliśmy, bladłyśmy; bledliście; bladłyście; bledli, bladły;
- chudnąć: chudłem, chudłam; chudłeś, chudłaś; chudł (lub chudnął); chudła; chudło; chudliśmy, chudłyśmy; chudliście, chudłyście; chudli; chudły;
- moknąć: mokłem, mokłam; mokłeś, mokłaś; mókł (lub moknął); mokła; mokło; mokliśmy, mokłyśmy; mokliście, mokłyście; mokli; mokły;
- nasiąknąć: nasiąkłem, nasiąkłam; nasiąkłeś, nasiąkłaś; nasiąkł (lub nasiąknął); nasiąkła; nasiąkło; nasiąkliśmy, nasiąkłyśmy; nasiąkliście, nasiąkłyście; nasiąkli; nasiąkły;
- puchnąć: puchłem, puchłam; puchłeś, puchłaś; puchł (lub puchnął); puchła; puchło; puchliśmy, puchłyśmy; puchliście, puchłyście; puchli, puchły;
- rosnąć: rosłem, rosłam; rosłeś, rosłaś; rósł (lub rosnął), rosła; rosło; rośliśmy, rosłyśmy; rośliście, rosłyście; rośli; rosły;
- więdnąć: więdłem, więdłam; więdłeś, więdłaś; wiądł (lub więdnął); więdła; więdło; więdliśmy, więdłyśmy; więdliście, więdłyście; więdli, więdły;
- żółknąć: żółkłem, żółkłam; żółkłeś, żółkłaś; żółkł (lub żółknął); żółkła; żółkło; żółkliśmy, żółkłyśmy; żółkliście; żółkłyście; żółkli; żółkły.
Przełom nr 31 (1102) 7.8.2013

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%