Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Skuteczny dżoker w talii Pawła Olszowskiego

04.04.2010 22:44 | 10 komentarzy | 3 284 odsłony | red
Artur Łabanowski po dłuższej przerwie powrócił do składu KP Chrzanów. W meczu przeciwko Brzeszczom, tuż po wejściu na boisko strzelił bramkę, ustalając wynik na 2-0. Po spotkaniu rozmawialiśmy z 21-letnim napastnikiem.
10
Skuteczny dżoker w talii Pawła Olszowskiego
Artur Łabanowski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Artur Łabanowski po dłuższej przerwie powrócił do składu KP Chrzanów. W meczu przeciwko Brzeszczom tuż po wejściu na boisko strzelił bramkę, ustalając wynik na 2-0. Po spotkaniu rozmawialiśmy z 21-letnim napastnikiem.

Adam Banach: Wszedłeś na boisko w drugiej połowie i po dosłownie chwili zdobyłeś bramkę. Piłka zdecydowanie szukała cię w tym spotkaniu.

Artur Łabanowski: - Od chwili kiedy pojawiłem się na placu gry - z dużym zapasem sił - starałem się być bardzo aktywny, co zaowocowało strzeleniem bramki. Miałem jeszcze kilka sytuacji strzeleckich, więc można powiedzieć, że piłka w tym meczu mnie szukała. Szkoda, że nie wykorzystałem idealnego podania od Tomka Witkowskiego, ale najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty. 

Nie było o to jednak łatwo. Przyjezdni mimo ostatniego miejsca w tabeli nie chcieli łatwo się poddać.

-  Górnik, mimo zajmowanej pozycji pokazał, że nie ma zamiaru tylko dostarczać punktów przeciwnikom. Grali bardzo ambitnie i kto wie co by było, gdyby nie fantastycznie wybroniony rzut karny przez Łukasza. Dobra postawa naszego bramkarza podłamała przeciwnika, zaś zdobycie drugiej bramki pozwoliło nam na spokojne prowadzenie gry do końca

Mecz z Górnikiem był twoim pierwszym po dłuższej przerwie. Masz też spore zaległości treningowe.

- Moja absencja była spowodowana wieloma czynnikami. Faktycznie mam zaległości treningowe, które chciałbym nadrobić.Teraz mam nadzieje, że będę w stanie regularnie i systematycznie pracować.


Wierzysz, że KP Chrzanów awansuje do piątej ligi?

- Cały czas oscylujemy w górnej części tabeli. To dopiero początek rundy, więc wszystko jest jeszcze możliwe. Wierzę w to, że jesteśmy w stanie odrobić stratę do czołówki. Droga do sukcesu polega na ciężkiej pracy i maksymalnym zaangażowaniu z naszej strony. Czy stać nas na awans? Liga to zweryfikuje. 

Adam Banach 

Czytaj również