Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Problematyczny karny, porażka Alwerni

26.04.2010 19:47 | 0 komentarzy | 2 106 odsłony | red
W niedzielnym meczu piłkarze MKS-u Alwernia ulegli w Pińczowie Nidzie 1-2. O pierwszej wiosennej porażce beniaminka trzeciej ligi zdecydował problematyczny karny wykorzystany przez gospodarzy w końcówce meczu.
0
Problematyczny karny, porażka Alwerni
Józef Mazela, zdobywca jednego gola dla Alwerni w meczu z Nidą
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W niedzielnym meczu piłkarze MKS-u Alwernia ulegli w Pińczowie Nidzie 1-2. O pierwszej wiosennej porażce beniaminka trzeciej ligi zdecydował problematyczny karny wykorzystany przez gospodarzy w końcówce meczu.

Podopieczni Marcina Gędłka pojechali mocno osłabieni. W kadrze zabrakło pauzującego za kartki P. Cecugi oraz kontuzjowanych Sawczuka, Sabury i J. Cecugi. Dodatkowo Miś nie pojawił się na przedmeczowej zbiórce.
W pierwszej połowie gracze MKS-u byli bliscy objęcia prowadzenia.
- Mazela dwukrotnie znalazł się sam na sam z bramkarzem Nidy. Za pierwszym razem świetnie interweniował golkiper, za drugim Józek nie zdołał oddać strzału. Najbardziej szkoda sytuacji, kiedy Mazela uderzał z 30 metrów i piłka wylądowała na poprzeczce – mówi Gędłek.
W pierwszych 45 minutach gospodarze zagrażali bramce Chuderskiego głównie po stałych fragmentach gry.
Jedenaście minut po zmianie stron to jednak oni cieszyli się z prowadzenia. W zamieszaniu podbramkowym Zaręba wpakował futbolówkę do siatki.
W 62. minucie Alwernia wyrównała. Rusin przedarł się lewym skrzydłem, dośrodkował do Mazeli, który mimo asysty obrońcy trafił do bramki.
Po zdobytym golu goście próbowali powalczyć o pełną pulę. W niezłych sytuacjach szczęścia zabrakło Rusinowi i Kacprzakowi, a pędzącego na bramkę Gnylę powstrzymał sędzia odgwizdując spalonego.
- Na offsidzie był Mazela, ale on nie brał udziału w grze – podkreśla Gędłek.
Na dwie minuty przed końcem, arbiter podjął kolejną problematyczną decyzję, dyktując jedenastkę dla Nidy.
- Po wrzutce w pole karne Baster trafił w piłkę. Spodziewałem się wolnego pośredniego dla nas, a nie karnego dla rywali – uważa Marcin Gędłek.
Jedenastkę wykorzystał Łukasz Mika i Pińczów odniósł wygraną.
- Szkoda straconych punktów. Nie zagraliśmy wielkiego meczu, ale stworzyliśmy więcej sytuacji bramkowych od Nidy. Remis byłby najsprawiedliwszy – mówi trener MKS-u.
W tabeli prowadzi Hutnik (45 punktów). Alwernia jest czternasta z dorobkiem 22 oczek.

Skład Alwerni:
Chuderski – Kuć, Dukała, Jajko, Baster, Gnyla, Górka, Pater (85. Zemanek), Kacprzak, Rusin, Mazela

(MK)

Czytaj również