PIŁKARSKA ŚRODA. Górnik Zabrze pokazał klasę - przelom.pl
Zamknij

PIŁKARSKA ŚRODA. Górnik Zabrze pokazał klasę

18:15, 08.05.2013
Skomentuj Tomasz Zahorski (z lewej) zdobył trzy gole dla Gónika w meczu ze Świtem. Fot. Michał Koryczan Tomasz Zahorski (z lewej) zdobył trzy gole dla Gónika w meczu ze Świtem. Fot. Michał Koryczan

Oparty na zawodnikach występujących w ekstraklasie Górnik Zabrze pokonał Świt w meczu z okazji 90-lecia istnienia krzeszowickiego klubu. Po trzy gole zdobyli Tomasz Zahorski i Antoni Łukasiewicz. Zagórzanka wygrała z Żarkami, zdobywając zwycięskiego gola już w 2. minucie.

Oparty na zawodnikach występujących w ekstraklasie Górnik Zabrze pokonał Świt w meczu z okazji 90-lecia istnienia krzeszowickiego klubu. Po trzy gole zdobyli Tomasz Zahorski i Antoni Łukasiewicz. Zagórzanka wygrała z Żarkami, zdobywając zwycięskiego gola już w 2. minucie.

PIŁKA NOŻNA

Mecz towarzyski
Świt Krzeszowice - Górnik Zabrze 0-7 (0-2, 0-3, 0-2)
0-1 Tomasz Zahorski (31), 0-2 Tomasz Zahorski (36), 0-3 Antoni Łukasiewicz (51), 0-4 Tomasz Zahorski (57), 0-5 Antoni Łukasiewicz (60), 0-6 Wojciech Łuczak (84), 0-7 Antoni Łukasiewicz (90)
Świt: Wróbel - Mucha, Krzyściak, Calik, T. Stryczek, Kowalczyk, Kaczkowski, Para, Funek, Kanclerz, Krzysiak oraz Kłosowski, M. Marszałek, J. Marszałek, Zgoda, Socha, Żmudka, Jedynak, Nawała, Dąbek
Górnik: Skorupski - Olkowski, Shevelyukhin, Kopacz, Gancarczyk, Bonin, Mączyński, Kwiek, Przybylski, Oziębała, Zachara oraz Sławik, Witkowski, Danch, Słodowy, Kuś, Łukasiewicz, Mosnikov, Nowak, Bartusiak, Otwinowski, Olszewski, Łuczak, Iwan, Wolański, Barbus, Zahorski
Blisko 800 kibiców obejrzało popis gry Górnika, który do Krzeszowic przyjechał w bardzo mocnym składzie. W porównaniu do ostatniego ligowego spotkania z Bełchatowem, w ekipie z Zabrza zabrakło jedynie Ireneusza Jelenia i Prejuce`a Nakoulmy. Fani futbolu mieli okazję pozbierać autografy piłkarzy oraz zrobić sobie z nimi zdjęcia.
Co do boiskowych wydarzeń, to podopieczni Adama Nawałki, w przeszłości trenującego Świt, podeszli poważnie do spotkania. Zgodnie z przewidywaniami całkowicie zdominowali ambitnie grających czwartoligowców, którzy we wtorek wygrali w meczu o punkty z Niwą Nowa Wieś..
W pierwszej części meczu (zawodnicy grali trzy tercje: jedna 45 minut i dwie po pół godziny) zabrzanie zdobyli dwa gole. Dwukrotnie dobrze spisującego się Tomasza Wróbla pokonał Tomasz Zahorski, 21-krotny reprezentant Polski, uczestnik Mistrzostw Europy w 2008 r. Najpierw popisał się celną główką po dośrodkowaniu Pawła Olkowskiego, a potem wykorzystał dogranie Aleksandra Kwieka.
W drugiej partii pojedynku na 3-0 strzałem głową po centrze z rzutu rożnego zdobył Antoni Łukasiewicz. Potem hat-tricka skompletował Zahorski, wykorzystując dokładne prostopadłe podanie od kolegi.
Na 5-0 podwyższył Łukasiewicz, dobijając uderzenie Adama Dancha w słupek. W trzeciej części Górnik zdobył jeszcze dwa gole. Najpierw efektownym strzałem z pola karnego popisał się Wojciech Łuczak. Wynik na 7-0 ustalił Łukasiewicz po zagraniu Dancha.

Piłkarska środa w obiektywie

 

IV liga - zachodnia Małopolska
MKS Trzebinia-Siersza - Iskra Klecza Dolna 4-0

Klasa okręgowa Wadowice

Zagórzanka Zagórze - LKS Żarki 1-0 (1-0)
1-0 Łukasz Pactwa (2, karny)
Zagórzanka: Kozyra - Rudnicki, Milewski, Kadłuczka, Siłakiewicz, Krawczyk, Jarczyk (63. Woźniak), Pactwa, Paliwoda (88. Kucia), Ciepichał, Biesek (82. Celarek)
Żarki: Wiśniewski - Filipek, K. Jesionowski, Z. Horawa (75. Borowy), Łukasz Nędza II, Piegzik, Kurzak (83. Siuda), Bębenek, Gregorczyk, Śleziak, Likus
Derby obu drużyn zawsze dostarczają emocji. Spotkanie obejrzało około 250 widzów, którzy zobaczyli sporo walki, ale mało sytuacji podbramkowych. Już w 2. minucie kapitan Żarek Zbigniew Horawa podciął Arkadiusza Bieska. Zobaczył za to żółtą kartkę, a sędzia podyktował karnego. Na gola precyzyjnym strzałem przy słupku zamienił go Łukasz Pactwa. Gospodarze nie kwapili się jednak do jakiegoś frontalnego ataku. W pierwszej połowie groźny, ale niecelny strzał z dystansu oddał jeszcze Norbert Ciepichał. Kilka razy z dalszej odległości zaskoczyć Mateusza Kozyrę próbowali też goście, jednak uderzali za lekko lub w środek bramki. W 38. minucie w szesnastce Zagórzanki padł Piotr Likus, ale sędzia nakazał grać dalej. Po zmianie stron przyjezdni byli aktywniejsi w działaniach ofensywnych. Cóż, kiedy brakowało im ostatniego podania oraz precyzji. Kilka akcji gości przeprowadzonych na pełnej szybkości mogło się podobać. Jak na przykład strzał z pierwszej piłki w wykonaniu Łukasza Piegzika, któremu dograł Łukasz Nędza II. Bramkarz jednak poradził sobie z tym uderzeniem. Podobnie z oddanym dwie minuty później drugim strzałem Piegzika. Jego efektem był tylko rzut rożny, bo Mateusz Kozyra przeniósł piłkę nad poprzeczką. W końcówce gospodarze odgryźli się indywidualną akcją Arkadiusza Bieska. W polu karnym minął kilku rywali, ale uderzył nad poprzeczką. Mecz zakończył się więc skromną wygraną Zagórzanki.
- Trzy punkty bardzo nas cieszą, bo przybliżają nas do utrzymania - powiedział nam zawodnik gospodarzy Norbert Ciepichał.
- Nie dość, że trzech moich piłkarzy nie mogło zagrać w powodu kartek, to sędzia dość pochopnie pokazał nam kilka kolejnych kartoników. Byliśmy stroną przeważająca, ale nie potrafiliśmy stworzyć sytuacji bramkowych - stwierdził Stanisław Dwornik, szkoleniowiec Żarek. 

MKS Alwernia - KS Chełmek 0-4

Piłkarska środa w obiektywie

 

(MK, MOR)

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%