W czterech meczach obecnego sezonu grupy zachodnie małopolskiej KEEZA IV ligi, trzebiński zespół zanotował remis i trzy porażki. W niedzielnym spotkaniu MKS uległ 0-4 Wiślance Grabie.

Podczas poniedziałkowego zebrania zarządu klubu zapadła decyzja o zakończeniu współpracy z trenerem Szymonem Stawowym.

- Szukaliśmy przyczyn osiąganych wyników, bo nic się nie bierze z powietrza. Przeanalizowaliśmy wszystkie za i przeciw. Doszliśmy do wniosku, że to jest praktycznie ostatni dzwonek, żeby coś zmienić - mówi Jacek Pająk, prezes MKS.

Nowego szkoleniowca czwartoligowej drużyny poznamy najprawdopodobniej we wtorek. W tym dniu zarząd ma zaplanowane rozmowy z kandydatami. W grę wchodzą cztery nazwiska, ale prezes nie zdradza o kogo chodzi.

Szymon Stawowy pracował w MKS Trzebinia od stycznia 2020 r. W poprzednim sezonie prowadzony przez niego zespół zakończył rozgrywki na dziewiatym miejscu w czwartej lidze. W 26 meczach zanotował 9 wygranych, 6 remisów i 11 porażek.

- Poprzedni sezon był ciężki. Rozgrywki były przerwane. Trzeba było się zakwalifikować do grupy mistrzowskiej i do udało się zrealizować. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Doszliśmy jednak do ściany i coś trzeba było zmienić. Mam nadzieję, że efekt nowej miotły pomoże - mówi Szymon Stawowy.

Przeczytaj również:

Pijany kierowca spowodował kolizję na drodze krajowej w Chrzanowie

Wokalista TSA, gitarzyści zespołów Dżem i Turbo oraz tribute band AC/DC wystąpią w Trzebini

Wystartuj w Chechło Run i powalcz o nagrody pieniężne i rzeczowe

Klub wycofuje drużynę z rozgrywek piłkarskich

Jeśli znasz się na ziołach, podziel się swoją wiedzą

Piłkarski raport transferowy - tydzień czwarty