Ziemia chrzanowska
Kiedy ratownik zakłada kombinezon?
Czytelnicy widząc ratowników w kombinezonach pytają czy sąsiad, u którego była karetka ma
koronawirusa i czy mają się czego bać?
Niedawno dostaliśmy zdjęcie z Libiąża, przedstawiające stojącą pod blokiem karetkę i dwóch
ratowników w kombinezonach. Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę.
- Zespół ratownictwa medycznego jadąc do zgłoszenia, może zadzwonić do pacjenta, przeprowadzając wywiad. Jeśli ma on gorączkę, kaszel, a także inne, niepokojące objawy, personel pogotowia może założyć kombinezony. Chodzi o to, żeby byli zabezpieczeni. Gdyby okazało się, że chory może mieć koronawirusa, a ratownicy nie mają środków ochrony indywidualnej, musieliby przejść kwarantannę, co szybko wykluczyłoby na długi czas część naszego personelu z pracy - tłumaczy Konrad Chechelski kierownik chrzanowskiego pogotowia ratunkowego.
Więcej na ten temat przeczytacie w najbliższym wydaniu „Przełomu"