Na niedawnym zebraniu wiejskim w Żarkach pojawił się temat dzików systematycznie pojawiających się w pobliżu zabudowań. Mieszkańcy boją się wieczorami wychodzić z domów.
Piotr Czekański, łowczy Koła Łowieckiego „Żuraw” poinformował, że w ubiegłym roku myśliwi działający w kole odstrzelili 156 dzików. W tym roku od wiosny ta liczba wynosi 75 sztuk. Myśliwi nie mogą strzelać w obszarze mniejszym, niż 150 metrów od domów. Mogą to robić firmy zewnętrzne na zlecenie i za fundusze województwa, które jednak nie ma na ten cel pieniędzy.
- Rozmawiałem ze starostą, który w czerwcu miał spotkanie z kołami łowieckimi działającymi w powiecie. Tych dzików niestety przybywa, bo mają w ciągu roku po dwa albo trzy mioty. Usłyszałem, że są kierowane pisma do wojewody o taki odstrzał interwencyjny, bo zgodnie z prawem gmina ani powiat nie mogą go sfinansować. Liczę, że przyniosą efekt, bo tu chodzi o bezpieczeństwo naszych mieszkańców – stwierdził sołtys Bogusław Gucik.
- Tu pisma nie wystarczą, bo dziki są coraz bardziej zuchwałe. Ostatnio zrujnowały plac zabaw. Sam nie jestem strachliwy, ale strach mnie obleciał, jak zobaczyłem całe stado – opowiadał jeden z uczestników zebrania.
Burmistrz Jacek Latko przypomniał, że gmina stosuje płyny odstraszające, choć różne są opinie na temat ich skuteczności.
- Odstrzał też nie zawsze może być skuteczny, bo to nie jest tak, że my zaprosimy dziki w jedno miejsce i one przyjdą, a myśliwi je odstrzelą – zaznaczył.
Myśliwi zwracają uwagę na zalegające od lat nieużytki zlokalizowane w sołectwie, które są siedliskiem dzików. Na przykład przy ulicy Reymonta. Wykoszenie tych terenów byłoby dużym krokiem na drodze po zminimalizowania problemu.
Obejrzyjcie wideo z dyskusji na temat dzików, jaka rozwinęła się na zebraniu.
[WIDEO]9384[/WIDEO]
Mieszkaniec12313:45, 26.09.2024
7 0
NIe tylko w Żarkach ten problem istnieje. Chrzanów też cały zryty a szczególnie Borowiec i osiedle południe. Pewnie burmistrz nie Chrzanowa nie będzie miał też pieniędzy na odstrzał bo poszły na wybieg dla psów za 210tyś
13:45, 26.09.2024
Buszz16:11, 26.09.2024
2 0
Płakać się chce patrząc na zrujnowane tereny zielone na Niepodległości
Zgroza ogarnia, jak się pomyśli o bezpieczeństwie mieszkających tam dzieci
Jakaś totalna, niezrozumiała indolencja władz w tym temacie
I nie, to nie prywata nie mieszkam tam, ale chodzę i widzę
ŻAL: (( 16:11, 26.09.2024
Gieksik 16:26, 26.09.2024
3 0
Zgroza, że nic nie reaguje gmina, zgroza , że nikt nie reaguje. Na osiedlu północ z okien widać jak ryją już po 20. Nad ranem strach wychodzić , były pod klatkami schodowymi, były obok stanowisk śmieci. Osiedle północ wygląda jak zaorane pole. 16:26, 26.09.2024