Turcja – tam chce się wracać - przelom.pl
Zamknij

Turcja – tam chce się wracać

Ewa SolakEwa Solak 15:00, 20.08.2024
Skomentuj Aspendos - to miejsce naprawdę warto zobaczyć będąc w pobliżu Antalyi Aspendos - to miejsce naprawdę warto zobaczyć będąc w pobliżu Antalyi

Z ARCHIWUM TYGODNIKA „PRZEŁOM". Mnóstwo osób z Polski w tym roku wybiera się do Turcji. Nie ma się co dziwić, bo to kraj, gdzie jest po co jechać.

Piękna zieleń, słońce, dobre jedzenie i mnóstwo miejsc, które warto zobaczyć – wszystko to przyciąga Polaków do Turcji. Niektórzy wracają tam co rok od wielu lat, za każdym razem ciesząc się pobytem w kraju oddalonym od nas o trzy godziny lotu. Jeśli trafimy na dobry hotel, to połowa sukcesu za nami. Warto słuchać opinii, bo niektóre oprócz ładnych zdjęć nie potrafią zaoferować nic więcej. Całą resztę jednak możemy sobie zorganizować według własnych planów.

Ceny coraz wyższe

Niektórym Turcja kojarzy się niezmiennie z torbami wypełnionymi swetrami czy kurtkami z kreszu lub skórą. Do dziś wracając z Turcji nie sposób nie zrobić zakupów w „markowych sklepach”. To raj dla miłośników ciuchów, butów i torebek, gdzie nikt nie przejmuje się tym, że nazwy znanych projektantów są podrobione. Ceny adekwatne do jakości, ale z roku na rok wyższe. W wielu wypadkach można się zdziwić. Koszulki, dresy, sukienki, niektóre naprawdę dobrej jakości w cenach znacznie niższych, niż oryginały. Jednak droższe, niż rok temu. Turcy też jakby stali się bardziej zawzięci i coraz trudniej się z nimi negocjuje. Ale trzeba próbować. Czasem uporem udaje się uzyskać znacznie niższą cenę.

Niemal w każdym najmniejszym miasteczku można znaleźć bazar, gdzie dostępne są nie tylko pamiątki, ale także ciuchy. Wielu Polaków wraca więc później obładowanych, przepakowując na lotnisku za ciężkie walizki i upychając w podręcznych bagażach po parę kilo ciuchów.

Aspendos – to trzeba zobaczyć

W Antalyi i pobliskich kurortach można spotkać mnóstwo rodaków, a na południu i południowym – zachodzie Turcji polski język nie należy do rzadkości. Oczywiście jest też wielu Rosjan, ale nie wszędzie.

Są różne typy turystów. Jedni z premedytacją nastawiają się na okupację basenów lub plaży, nie wychylając spieczonych słońcem nosów za bramy hotelów. Ale są też tacy, którzy korzystając z bliskości zabytków wykorzystują pobyt także na to, żeby pozwiedzać.

Sama Antalya potrafi zachwycić starą częścią miasta, natomiast całkiem niedaleko znajduje się jeden z najpiękniejszych i najlepiej zachowanych zabytków – starożytny teatr w Aspendos. Dla miłośników „skorup” to prawdziwa gratka, a widok może zapierać dech w piersiach. Można tam spędzić kilka godzin, zanurzając się w historię. Widownia na 15 000 miejsc robi wrażenie. Co ciekawe, w teatrze do dziś organizowane są przedstawienia i pokazy. Wejście za 15 euro – dla dorosłych, ale dzieci nie płacą.

Coś dla dzieci

Jeśli na wczasach jesteśmy z dziećmi, to oczywiście warto poszukać atrakcji także dla nich. Wiele z nich co prawda mogłoby przesiadywać na basenowych zjeżdżalniach cały boży dzień, ale choć raz warto je stamtąd wyciągnąć gdzieś indziej. W Antalyi choćby do delfinarium, gdzie obejrzeć można akrobacje nie tylko delfinów, ale również bieługi czy fok. Jest naprawdę zabawnie, choć jeśli nie chce się być całkiem mokrym i schlapanym, to lepiej wybrać miejsca co najmniej w drugim lub trzecim rzędzie widowni.

Po drugiej stronie ulicy znajduje się wielkie akwarium, gdzie z kolei można pooglądać rekiny, ogromne płaszczki inne ryby. W tym samym budynku jest również muzeum figur woskowych. Niektórzy mogą się zdziwić interpretacją wizerunków, ale nie brak tam postaci Marylin Monroe, Pabla Picassa i wielu innych znanych, także... Władymira Putina. Zdecydowanie psuje obraz tureckich kurortów, ale jeśli potraktujemy to jako mało znaczący epizod, to Turcja na pewno będzie miejsce, gdzie będzie nam się jeszcze chciało wracać.

Archiwum Przełomu nr 24/2024

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%