Autobusem do Krzeszowic dopiero w przyszłym roku? - przelom.pl
Zamknij

Autobusem do Krzeszowic dopiero w przyszłym roku?

13:00, 17.08.2024 Michał Koryczan
Skomentuj

Wiele wskazuje, że na uruchomienie linii autobusowej z Trzebini do Krzeszowic trzeba będzie poczekać.

Od kilku lat zaczęło regularnie ubywać połączeń minibusowych na trasie Chrzanów - Kraków (przez Trzebinię, Młoszową, Dulową, Wolę Filipowską, Krzeszowice).

Z obsługi tej trasy zaczęli rezygnować kolejni prywatni przewoźnicy, a od kwietnia nie kursują już żadne minibusy na tym odcinku.

Wrócił więc temat uruchomienia ponadlokalnej linii Chrzanów – Kraków. Samorządowcy wspólnie ze związkiem komunikacyjnym Chrzanowa, Libiąża i Trzebini przedstawili wstępne pomysły zorganizowania połączeń autobusowych pomiędzy dwoma powiatami.

Jak mówi Marek Dyszy, przewodniczący zarządu ZKKM Chrzanów, ostatecznie zrezygnowano z uruchomienia linii aż do Krakowa. Zwłaszcza, że oferta połączeń kolejowych ze stolicą Małopolski jest bardzo dobra.

W ostatnich tygodniach doszło do spotkania Marka Dyszego z burmistrzem Krzeszowic Wacławem Gregorczykiem oraz burmistrza Gregorczyka z Jarosławem Okoczukiem, burmistrzem Trzebini.

- Linię autobusową relacji Trzebinia – Krzeszowice chcielibyśmy uruchomić najpóźniej na początku przyszłego roku. Taki deadline sobie stawiamy – mówi Jarosław Okoczuk.

Gdyby organizacją linii miał się zająć ZKKM, to jak mówi Marek Dyszy, w przypadku wariantu zakładającego po 14 kursów z Krzeszowic i Trzebini (od godz. 5 do 18), gmina Krzeszowice musiałaby wyłożyć 343 tys. zł rocznie. W przypadku opcji z 7 kursami z Trzebini i 7 kursami z Krzeszowic, kwota ta oscylowałaby w granic 172 tys. zł rocznie.

Inną z opcji jest zorganizowanie nowej linii Trzebinia-Krzeszowice przez krzeszowicką gminę. Samorząd mógłby wówczas złożyć wniosek o dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych (ZKKM nie może skorzystać z tego programu). Oczywiście gmina Trzebinia też miałaby się dołożyć do funkcjonowania tej linii.

- Ewentualnie jest jeszcze opcja, żeby to Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego podjął się uruchomienia takiej linii, łączącej przecież dwa powiatu. Realnie patrząc mogłaby ona zacząć funkcjonować od nowego roku. Wbrew pozorom trochę czasu zajmuje załatwienie wszelkich formalności oraz zabezpieczenie funduszy – uważa Wacław Gregorczyk, burmistrz Krzeszowic.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Rudy niemiecki TuskRudy niemiecki Tusk

0 0

Jak to możliwe że taki pajac Dyszy jeszcze siedzi na stolcu? Ponieważ.jest z takiej samej podłej gliny jak samorządowcy powiatu kadłubowego. Proszę wytłumaczyć gawiedzi powiatowej jak to jest że do Olkusza jeżdżą pociągi oraz 130 kursów autobusowych, 60 do Wadowic , podobnie do Tarnowa ,na wszystkich tych liniach kursują zarówno autobusy i pociągi. Tylko powiacik kadlubowy nie ma żadnego połączenia autobusowego ze stolicą własnego regionu. Sprawę zauważono w sejmiku. Kto interpelował? Arki? Skąd! Sowa? Skąd! Radny z Wadowic interpelował w sprawie autobusu do Krakowa.Dlaczego.ci indolenci z Chrzanowa od lat nie potrafią nic w tej sprawie zrobić? Maciaszek z Kosowskim przy aplauzie innych pajaców w 2014 roku zlikwidowali autobus do Krakowa . Autobus do Krakowa alternatywa dla pociągu którego jest za mało. Proszę policzyć przepływy do Krakowa z powiatu. 14:48, 17.08.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%