Na chwilę przyjechała dziś na trzebiński rynek posłanka Dorota Niedziela. A tymczasem...
Było krótkie przemówienie zachęcające do głosowania na kobietę. Potem była długa sesja zdjęciowa kandydatów z całago powiatu z marszałek Sejmu Dorotą Niedzielą.
Niedziela spotkała się w Trzebini z kandydatami KO na radnych do gmin, powiatu i województwa oraz kandydatką na burmistrzynię Trzebini.
W kuluarach mówiło się też o kampanijnym zgrzycie. Chodzi o to, że dwaj członkowie lokalnych struktur PO - Adam Potocki (dyrektor Trzebińskiego Centrum Kultury) i Artur Baranowski (dyrektor szpitala), w gazetce wyborczej komitetu Jarosława Okoczuka, udzielili mu oficjalnego poparcia. To policzek wymierzony ich partyjnej koleżance Marzenie Jewule, która jest kontrkandydatką Okoczuka.
Dziś na ten temat zaistniałej sytuacji obradować ma zarząd PO w Chrzanowie. Najdalej posunięte spekulacje mówią o wykluczeniu Potockiego i Baranowskiego z partii.
Poseł Marek Sowa (PO) poproszony o skomentowanie poparcia przez nich przeciwnika Jewuły powiedział krótko: - Absurd!
Wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela stwierdziła: - Standardy w naszej partii i koalicji są takie, że popieramy własne koleżanki i kolegów na radnych i burmistrzów, chyba, że jest jakieś inne uzgodnienie koalicyjne. Nic nie wiem o tym, aby w Trzebini tak było.
Tadeusz Arkit, szef powiatowych struktur PO w powiecie chrzanowskim, uważa, że lepiej nie popierać nikogo i że to kwestia moralności i przyzwiitości w organizacji. Zapowiada, że wypowie się na ten temat po dzisiejszym wieczornym posiedzeniu powiatowego zarządu PO w Chrzanowie.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
A tymczasem? Wystawienie Kandydatki która niestanowi realnego zagrożenia dla burmistrza. A potem żale itp. Kto w to uwierzy?
0 0
Kampania wyborcza kontrkandydatów obecnego burmistrza Trzebini jest fatalna. Niektórzy kandydaci do rady miasta czy powiatu mają lepsze, niż p. Żuradzki i p. Jewuła. Brak pomysłu, nieumiejetnośc przekazania wyborcom niewłaściwych działań i porażek p. Okoczuka, a w przypadku p. Jewuły upartyjnienie swojej kandydatury. To ogromny błąd, gdyż zniechęca wyborców innej opcji, a wśród swoich ? Z tego co widziałem związani z PO działacze jak p. Potocki, p. Barański otwarcie popierają p. Okoczuka, a zapewne wielu wyborców burmistrza także jest sympatykami PO. Wygrana burmistrza w 1 turze jest coraz bardziej prawdopodobna..
0 0
Z list PO startuje co najmniej trzech kandydatów dość blisko związanych z burmistrzem Trzebini: Potocki, Brzózka i Kobierecki. Brzózka startuje do powiatu, aby nie zabierać elektoratu Kobiereckiemu - przejechali się na tym 5 lat temu, mają tą samą baze. Kobierecki jako prezes MKSu będzie całkowicie zależny od władz Trzebini, które dają klubowi pieniądze. Co na to PO? Chyba nie zauważyli kukułek w gnieździe...
0 0
Ja mam jedno pytanie: CZYM PAŃSTWO ZAŁSUŻYLI SOBIE NA NASZE GŁOSY? Jak dla mnie napewno nie ilością uśmiechniętych ryjów rozwieszonych na słupach i ogrodzeniach - to akurat mnie bardzo odpycha, szukam konkretów i każdego z Was tutaj proszę, nim postawicie X żeby zweryfikować kto na to zasługuje żeby potem nie było zdziwienia i pretensji na kolejne lata!
0 0
Teraz już wiem,na kogo mam nie zagłosować! Precz z partią ryżego oszusta!
0 0
To nawet dobrze że partia oszustów szkodzących Polsce, wystawia kandydata w ogóle merytorycznie ani w żaden inny sposób nie przygotowaną do pełnienia funkcji Burmistrza.
0 0
Funkcja burmistrza jest wybieralna, każdy ma prawo się o nią ubiegać i nie ma obowiązku być do niej przygotowany w sposób ściśle merytoryczny, więc to chyba słaby argument. Choć akurat każdy z tych kandydatów, z tego co można przeczytać jest związany
z pracą samorządową, więc trudno im zarzut braku znajomości tego stanowiska postawić. Ponadto, każdy kto wchodzi do takiego gabinetu po raz pierwszy, w pierwszym miesiącu dowiaduje się zwykle, ile jest zobowiązań, o których nie miał pojęcia, bo i skąd? Jakie ma realnie możliwości budżet? I jak sądzę, tak samo będzie w tych wyborach, a wtedy dopiero delikwent zaczyna nabierać realnej wiedzy o możliwości realizacji swojego programu. No chyba, że ma przed sobą ostatnią kadencję, wówczas może obiecać cokolwiek wymyśli, a i tak nikt go z tego nie rozliczy. I tak jest z Panem Jarosławem Okoczukiem, bo moim zdaniem nie ma możliwości, by zrealizował to co napisał.