Na piątkowe koncerty w ramach Dni Alwerni nie dojechał trzebiński zespół The Chilitoy. Przed większą publicznością udanie wypadł za to miejscowy Epic Fail, a znany w całej Polsce Sztywny Pal Azji przypomniał swoje kultowe już hity.
Na piątkowe koncerty w ramach Dni Alwerni nie dojechał trzebiński zespół The Chilitoy. Przed większą publicznością udanie wypadł za to miejscowy Epic Fail, a znany w całej Polsce Sztywny Pal Azji przypomniał swoje kultowe już hity.
- Jeden z członków The Chilitoy zadzwonił i powiedział, że z przyczyn rodzinnych nie dadzą radę wystąpić - mówi Marek Skowronek, główny organizator rockowego grania przy stadionie MKS-u.
Impreza opóźniła się o ponad godzinę, a rozpoczęła ją alwerniańska kapela Epic Fail. Gitarzysta Aleksander Halbina mówi, że zespół powstał we wrześniu 2009 r. Do tej pory zagrał szkolny koncert kolęd w aranżacjach rockowych, a przed większą publicznością zadebiutował podczas XVIII finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Takie występy, jak ten na Dniach Alwerni, to dla nas ogromna promocja - przyznaje Patryk Zieliński, drugi wokalista Epic Fail.
Zdradza, że przez najbliższy rok grupa będzie przygotowywać się do Powiatowego Przeglądu Kapel.
- Musimy się nauczyć przede wszystkim profesjonalnego grania - nie kryje Aleksander Halbina. - Dobrze, że mamy Marka Skowronka. To super gość. Po całym dniu swojej pracy potrafi spotkać się z nami na próbach i dawać cenne wskazówki. To świetny multiinstrumentalista - zachwala Skowronka.
Grupę Epic Fail tworzą: Maciej Głownia (perkusja), Aleksander Halbina (gitara), Michał Kozikowski (bas), Sylwia Kuciel (vocal), Michał Kuglin (skrzypce), Wojciech Wróbel (gitara) i Patryk Zieliński (vocal).
- Gramy dwutorowo. To jest stary polski rock oraz zagraniczne numery, przykładowo zespołu Metallica - mówi Patryk Zieliński.
Łukasz Dulowski
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
do boju ;)
0 0
Dlaczego Dni Alwerni i Trzebini były w tym samym czasie? Szkoda, bo byłem w Chrzanowie i Trzebini, chętnie też bym się wybrał do Alwerni. A tu wszystko na raz, a potem nic... Chyba, że to ma jakiś głęboki sens?