365 dni strachu. Mieszkańcy Sierszy i Gaja o życiu wśród zapadlisk - przelom.pl
Zamknij

365 dni strachu. Mieszkańcy Sierszy i Gaja o życiu wśród zapadlisk

18:00, 21.09.2023 Agnieszka Filipowicz
Skomentuj fot. Łukasz Michalik fot. Łukasz Michalik

Na wciąż niepewnej, poszatkowanej zasypywanymi ciągle dziurami ziemi Sierszy i Gaja politycy i samorządowcy urządzili konferencje i briefingi prasowe. W rocznicę zapadnięcia się części cmentarza dużo i głośno mówili. Jednak to głos mieszkańców brzmi najbardziej przejmująco i zarazem wiarygodnie. Ten głos wybrzmiał w liście otwartym.

List skierowany jest do polityków - tych lokalnych i na szczeblu ogólnopolskim, a także do następcy prawnego byłej kopalni Siersza - SRK. Słowem - do decydentów. Napisała go grupa mieszkańców. Jak mówi jedna z mieszkanek osiedla Siersza, ma on być wyrazem ich osobistych przemyśleń, odczuć i opinii, bo to oni żyją na tym terenie, a nie politycy, urządzający konferencje czy briefingi prasowe z okazji tej smutnej rocznicy. Rocznicy dramatycznego wydarzenia sprzed roku, gdy ziemia się zapadła na cmentarzu, zabierając ze sobą kilkadziesiąt grobów.


"365 dni STRACHU
Nasza codzienność.
Nie liczymy dni, miesięcy ani lat. Liczymy sekundy.
Ziemia usuwa się nam spod nóg.

Czy nasz dom jest bezpieczny, czy jutro się obudzimy.
Czy nasi bliscy wrócą do domu.
Czy dzieci są bezpieczne w szkole, w drodze do szkoły.
Czy możemy bezpiecznie przejechać ulicą.
Czy będzie padał deszcz.

Nieustające wyczekiwanie na słońce.
Paraliżujący strach przed sygnałami służb.
Irracjonalna radość, że to "tylko" wypadek, pożar - nie zapadlisko.
Zazdrość, że ktoś /gdzie indziej/ może spacerować po lesie, zbierać grzyby, normalnie żyć.

Chcielibyście tak żyć???
PRZYJEDŻCIE DO NAS
Zamieszkajcie w naszych domach.
Poślijcie dzieci do naszych szkół.
Jeździjcie naszymi drogami.
A gdy umrze Wam najukochańsza osoba - pochowajcie Ją na naszym cmentarzu.

Nie będziemy pisać o setkach spotkań, debat, sztabów kryzysowych.
O niekończących się badaniach i badaniach badań.
O nieustających zakazach i nakazach jak mamy żyć.
Nie będziemy krzyczeć!
Nie mamy już na to sił... MINĄŁ ROK".


Adresaci listu otwartego: Spółka Restrukturyzacji Kopalń S.A., Mateusz Morawiecki, Łukasz Kmita - wojewoda małopolski, Jarosław Okoczuk - burmistrz Trzebini, Marek Sowa - poseł na Sejm RP, Krzysztof Janusz Kozik - poseł na Sejm RP.

(Agnieszka Filipowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OGŁOSZENIA PROMOWANE

0%